Obraz „Behold” ma prezentować niesamowite właściwości obiektywów, które znajdziemy w nowym modelu Samsunga Galaxy S23 Ultra. Dodatkową wartością tej produkcji jest sama historia – produkcja została bowiem stworzona przez znanego reżysera Ridley’a Scotta, który stworzył takie dzieła jak „Łowca androidów”, „Gladiator” czy „Dom Gucci”.
Fabuła spotu skupia się na idei wolności, niepoddającej się agresji i wrogim siłom. Wewnętrzny konflikt między cywilizacją i naturą jest ukazany w sposób, który wyzwala w odbiorcy refleksję. Reklama powstała we współpracy z agencjami Cheil i Plan’It.
Zobacz również
– Sądzę, że pomysł jest alegoryczny. Bardzo prosta, emocjonalna opowieść. A nagrywanie smartfonem dało nam dostęp do prawdziwego otoczenia i kameralnych przestrzeni – powiedział Ridley Scott.
W sieci znajdziemy również wideo ukazujące kulisy powstawania reklamy. Jak widzimy w materiale, Scott chętnie korzystał ze stabilizatorów, statywów, zewnętrznych mikrofonów i innego profesjonalnego oprzyrządowania, mimo że cała reklama została nagrana smartfonem.
Co ciekawe, reżyser zdecydował się na wykorzystanie domyślnej częstotliwości 30 klatek na sekundę, zamiast kojarzącej się z kinem częstotliwości 24 klatek na sekundę. Dodatkowo zrezygnował z wykorzystania z efektu płytkiej głębi ostrości, chociaż taka funkcja jest dostępna dla użytkowników nowego Samsunga Galaxy S23 Ultra do nagrywania filmów w jakości 4K.
#NMPoleca: Jak piękny design zwiększa konwersję w e-commerce? Tips & Tricks od IdoSell
PS To nie pierwsza reklama Ridleya Scotta
Inny jego spot „The Seven Worlds” mógłby bez dwóch zdań stanąć w szranki z krótkometrażowymi produkcjami, które mają na koncie Oscara. Niesamowita kreacja stworzona w ramach kampanii marki Hennessy.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
PS 2 Reżyser Adam McKay stworzył fałszywą reklamę firmy Chevron
Reżyser filmu „Nie patrz w górę” stworzył fikcyjną reklamę Chevronu, w której firma energetyczna w dosadnych słowach „chwali się” uwalnianiem gazów cieplarnianych i przedkładaniem zysków nad przyszłość planety.
