Allsporter łączy trenerów i instruktorów z osobami szukającymi wsparcia w treningach. Jakby tego było mało – pozwala użytkownikom również wypożyczać sobie wzajemnie sprzęt sportowy.
Jeśli do tej pory głównym argumentem by nie ruszyć się z kanapy była trudność w znalezieniu trenera lub sprzętu, to AllSporter jest kontrargumentem dla wszystkich wymówek. Nowa, przyjazna dla użytkownika aplikacja rozwiązuje konkretny problem: trudność w znalezieniu i umówieniu się z trenerem. AllSporter maksymalnie uprościł ten proces, a także dał możliwość wypożyczania sprzętu między członkami społeczności. A wszystko w modnym ostatnio klimacie ekonomii współdzielenia. Dzięki temu dostęp do treningów z najlepszymi jest na wyciągnięcie ręki. Już teraz w kilku dyscyplinach można się umówić na trening z Mistrzami Polski.
Zobacz również
„Główna idea naszego serwisu jest prosta jak bieg na 100 metrów. Trenerzy lub instruktorzy oferują swoje usługi, a osoby zainteresowane kontaktują się z nimi. Bez względu, czy chodzi o bieganie, pływanie, jogę, czy inne sporty – zasada jest taka sama, a AllSporter łączy tych, co umieją z tymi, którzy chcą się nauczyć lub udoskonalać swoje umiejętności – mówi Michał Polanowski, aktualny Mistrz Europy w Formule Windsurfing, pomysłodawca i założyciel AllSporter.
AllSporter otwarty jest na wszystkie dyscypliny sportowe. W aplikacji ciągle pojawiają się nowe ogłoszenia – dostępne są m.in. treningi biegowe, pływackie, kursy jogi, czy zajęcia z crossfitu. Podobnie jest ze sprzętem.
Serwis jest dostępny przez stronę internetową oraz aplikację na telefon. Rejestracja jest darmowa i trwa dosłownie minutę. Potem wszystko zależy od użytkownika. Trenerzy – opisują swoje doświadczenie i podają cenę za trening. Ogłoszenie natychmiast trafia na stronę i do aplikacji AllSporter, gdzie widzą je wszyscy ci, którzy właśnie treningu poszukują. Każdy trener może je również łatwo wypromować poprzez swoje kanały komunikacyjne, bo aplikacja jest połączona m.in. z Facebookiem, skrzynką mailową czy powszechnie dostępnymi komunikatorami. System daje szansę nie tylko na dotarcie do nowych klientów, ale również ułatwia rozliczenia (transakcje bezgotówkowe) i oferuje planowanie treningów w kalendarzu. Każdy trener jest również oceniany przez użytkowników, a co za tym idzie, ci najbardziej profesjonalni i chętni do współpracy mogą liczyć na wysyp nowych klientów.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Każdy użytkownik, który skorzysta z AllSportera, przekona się jak łatwo można znaleźć najlepszego dla siebie trenera w dogodnej lokalizacji i umówić się z nim na konkretny termin. System doskonale sprawdza się również dla osób, które często podróżują i szukają trenerów w konkretnej lokalizacji.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
A jeśli do treningu brakuje akcesoriów – AllSporter też ma na to radę. Każdy, kto ma sprzęt sportowy, może wstawić go do AllSporterowej „wypożyczalni” i wynająć innym użytkownikom. Już teraz dostępne są rowery, kije golfowe narty i deski snowboardowe, na które właśnie zaczął się sezon, a w najbliższej przyszłości nawet jachty!
Z doświadczenia wiemy, że mnóstwo osób ma w garażu, pawlaczu, czy piwnicy jakiś sprzęt sportowy, którego z różnych przyczyn nie będzie używać przez najbliższy czas. Oczywiście można go nie ruszać i pozwolić mu kurzyć się dalej, ale dzięki AllSporter nieużywany sprzęt może posłużyć innym. To wszystko wpisuje się w ważną dla nas ideę współdzielenia – udowadniamy, że by zacząć trenować, nie trzeba od razu kupować własnego sprzętu. – podkreśla Michał Polanowski.