Podczas płacenia za postój urządzenia żądają od kierowców numeru rejestracyjnego pojazdu. Tymczasem 13 kwietnia Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie stwierdził, że uchwała wprowadzająca w stolicy obowiązek podawania takich danych podczas parkowania jest niezgodna z prawem. Działanie urządzeń narusza zasady ochrony danych osobowych i Konstytucję.
Pracownicy służb miejskich mogą bez trudu połączyć numer rejestracyjny z właścicielem pojazdu. – Przechowywane przez lata informacje o miejscach i godzinach parkowania tworzą całkiem imponującą bazę wiedzy o każdym kierowcy, dlatego tablice rejestracyjne to podlegające ochronie dane osobowe – zauważa Wojciech Klicki z Panoptykonu.
Zobacz również
Fundacja razem z kancelarią GKR Legal przygotowała przewodnik, w którym krok po kroku wyjaśnia jak wezwać radę miasta do usunięcia naruszenia prawa, a w ostateczności zaskarżyć uchwałę rady miasta. Każdy kierowca może zrobić to w swoim mieście.
Jeśli wspomniany wyrok się uprawomocni, władze Warszawy będą musiały skończyć ze zbieraniem danych osobowych kierowców. – Gdy do chwili wejścia w życie wyroku władze Warszawy nie przeprogramują parkomatów w ten sposób, aby pozwalały na uiszczenie opłaty bez wpisywania numeru rejestracyjnego, to moim zdaniem, nie będzie w ogóle obowiązku wnoszenia opłaty, bowiem jej wniesienie – w sposób określony uchwałą – stanie się niemożliwe – mówi dr Tomasz Ludwik Krawczyk z kancelarii GKR Legal, która prowadziła precedensową sprawę dotyczącą warszawskich parkometrów.
Prawdopodobnie Warszawa zaskarży wyrok do Naczelnego Sądu Administracyjnego, jednak decyzja sądu będzie miała lokalny charakter i bezpośrednio nie zmieni sytuacji w innych miastach.
#PrzeglądTygodnia [05.11-12.11.24]: kampanie z okazji Movember, suszonki miesiąca, mindfulness w reklamach
Słuchaj podcastu NowyMarketing