Grafika: Fotolia
Zobacz również
Pozostałe teksty z tej serii >>
Oczywiście koszt aplikacji powiązanych np. z Foursquare czy postawionych na osobnym serwerze (żeby podpiąć pod inne kanały social media) to już poważniejszy wydatek, ale czasem warto się nad nim zastanowić.
Gry i zabawy
W co się bawić? Puzzle, zbieranie przedmiotów, gry typu memo, znajdowanie różnic, ping-pong, strzelanki, refleksy, wybuchy, tory przeszkód – cokolwiek przyjdzie wam do głowy, a może wiązać się z marką lub produktem.
#NMPoleca: Jak piękny design zwiększa konwersję w e-commerce? Tips & Tricks od IdoSell
Głównym zadaniem tego typu dodatków jest zwiększanie świadomości marki, generowanie pozytywnych skojarzeń, czasem edukacja. Wykorzystując mechanizm gry, możemy wyjaśnić skomplikowane procesy lub przekonać do swojego punktu widzenia.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Grywalizacja jest też coraz częściej wykorzystywanym mechanizmem np. aby rekrutować pracowników czy wyłonić ambasadorów marki. Więcej poczytacie o tym na blogu eksperta w tym temacie – Pawła Tkaczyka.
T-Mobile zaproponował swoim klientom zabawę w bieganie. Każdy przebiegnięty kilometr to pieniądze przekazane na rzecz Fundacji TVN Nie jesteś sam.
Konkursy
Na Facebooku kiedyś aplikacje były jedyną przestrzenią, gdzie można było przeprowadzać konkursy, ale wraz z niedawnymi zmianami już nie ma takiego obowiązku. Nie zmienia to jednak faktu, że dobrze zaprojektowana aplikacja konkursowa działa lepiej niż publikacja posta na fanpage’u.
Konkursy dzielą się na 3 główne rodzaje:
- konkursy tekstowe – w tym wypadku pytamy o hasło reklamowe, opisz, dlaczego lubisz nasz produkt, napisz recenzję. Do tej kategorii należą też quizy i testy.
- konkursy multimedialne, czyli te, które zapraszają do dzielenia się treściami graficznymi i wideo (lub innymi). Wyślij do nas swoje zdjęcie z wakacji, nagraj filmik, jak się cieszysz albo podeślij projekt muralu.
- kreatory kontentu (które występują też bez mechanizmu konkursu). Wymyśl mema, zaprojektuj nowy wygląd naszej puszki czy uzupełnij dymki komiksu swoimi propozycjami.
Zadaniem konkursów jest wykorzystanie mechanizmu crowdsourcingu, oferując w zamian wartościowe dla uczestników nagrody.
Konkurs marki Plus łączy w sobie grę i nagradzanie fanów.
Kreatory kontentu
Czasem można zachęcić społeczność do wchodzenia w interakcję bez obietnicy nagrody lub oferując małe podziękowanie. W zamian za wygenerowaną treść fan otrzymuje np. zniżkę czy jakiś mały gratis.
Generować można wszystko: porady dla społeczności – podziel się z nami swoimi przepisami, poradnik dla podróżujących, jak oszczędzać energię elektryczną; treści marketingowe dla marki – nowe slogany, opakowania, smaki produktu; pomysły – zmiany w firmie, usprawnienia dla marki; treści – memy, materiały wysłane przez fanów, pytania do firmy.
Podziel się swoją historią związaną z Coca-Colą to ciekawy przykład kreatora treści.
Sprzedażówki
Wszystko to, co dotyczy procesu sprzedażowego. Promocje, oferty, zniżki, zintegrowanie sklepu, kupony, zbieranie pieczątek – każda aplikacja, której celem jest bezpośrednie zwiększenie sprzedaży. Mówi się, że fejs nie sprzedaje, ale ile tak naprawdę stron ma jakiekolwiek zintegrowane narzędzia, które mogą w tym pomóc?
Prosta zakładka umożliwiająca uzyskanie voucherów Multikino Polska
Doładuj konto w Orange przez fanpage.
Narzędzia
Zakładki, których głównym celem jest służenie klientom i społeczności. Kalkulatory (BMI, kredytu czy ile dni zostało do wydarzenia), mapy z zaznaczonymi sklepami i punktami obsługi klienta, trasami, a nawet mapy tworzone przez fanów (chociażby fani zespołu sportowego tagujący się na mapie), wirtualne zwiedzanie miejsc, system rezerwacji (stolików, wizyty, przedmiotów). Odtwarzacze muzyki dla artysty. Specjalnie zaprojektowane biuro obsługi klienta? Czemu nie! Tak naprawdę tylko wyobraźnia ogranicza nas w tym, co można stworzyć dla swojej społeczności. Warto zastanowić się, czy jest co coś, czego potrzebują i z czego będą korzystać akurat na fanpage’u marki.
Dobrze zaprojektowane narzędzie może być najlepszym powodem dla fanów, żeby wracali na naszą stronę i wchodzili z nią w interakcję.
Odtwarzacz muzyczny amerykańskiej piosenkarki Sary Bareilles umożliwia nie tylko odtwarzanie jej utworów, lubienie, ale również natychmiastowy zakup.
Zbieranie danych
Formularze kontaktowe, system zapisywania się do newsletterów, a także różne quizy i testy. Help desk, w którym ludzie zamieszczają pytania czy aplikacje do zbierania pomysłów. Niewiele marek korzysta z tego, że mając duże społeczności mogą uzyskiwać wiele interesujących danych i informacji typu consumer insights. Możliwość zadania pytania przez aplikację pomaga również w generowaniu leadów sprzedażowych – czasem ludzie po prostu nie chcą pytać na ścianie. Dobrze zaprojektowana aplikacja może udzielić odpowiedzi na wiele pytań i udostępnić cenne dane.
Prosty formularz do zapisywania się do newslettera Mailchimp na fanpage “Kryzysy w social mediach wybuchają w weekendy”
Łączenie kanałów
Często mamy nie tylko stronę na Facebooku, ale również kanał na YouTube, Twittera, Pinteresta czy bloga. Istnieje bardzo wiele sposobów na wielokanałowość, czyli dzielenie się treściami z innych kanałów social media na fanpage. Kopiowanie ćwierków na ścianę Facebooka nie robi najlepszego wrażenia, dlatego warto zainwestować w stosowną aplikację. Nie tylko zawiadamiamy naszą społeczność, że mogą nas znaleźć gdzieś indziej, ale również mamy możliwość zachowania pewnej struktury danego kanału, np. zakładka Pinterest pokazuje grafiki tak, jakbyśmy byli na tym portalu. Wykorzystanie RSS pozwoli w dowolny sposób wyświetlić najnowsze wpisy z naszego bloga – niekoniecznie spamując fanów w aktualnościach. Kanał YouTube też wygląda lepiej jako kolekcja iluś filmów niż pojedyncze produkcje wrzucone między inne posty.
Ładnie przedstawione graficzne filmiki marki Play z jej kanału YouTube.
Rankingi
Ludzie lubią rywalizować. Mogą to robić w konkursach lub bez nich. Niektóre aplikacje mają za zadanie pokazać, którzy fani byli najbardziej aktywni w danym miesiącu na stronie. Inne szeregują ludzi według dobranych wartości – mogą to być kupione produkty, wykorzystane kody, przesłane propozycje. Głównym zadaniem, oprócz motywacji do kontynuowania zbierania punktów/głosów/działań, jest możliwość wykorzystania liderów. Kilka firm, których profile prowadziłam, wynagradzały najbardziej aktywnych Facebookowiczów drobnymi upominkami.
Ranking aktywności fanów bloga newCreative.pl (Artur Smolicki); aplikacja stworzona przez Fanpoint, dane dzięki Sotrender.
Bramy, ramy, drzwi i inne wejścia albo wyjścia
Możliwość wklejenia innej strony internetowej jako aplikacji bywa bardzo przydatną rzeczą. Wyobraźmy sobie, że mamy system rezerwacji na naszej stronie www. Zamiast tworzyć osobną aplikację po prostu wklejamy ją na nasz fanpage. Można również przekierować ludzi na nasze zewnętrzne www.
Do tej kategorii należą też różne strony tekstowe zawierające np. regulaminy, house rules fanpage’a czy jakiś istotny opis (chociażby skład produktu). To z reguły prosta strona html, czasem wyposażona w grafikę.
Jeśli mamy zakładkę, w której po kliknięciu ściąga się nasz ebook czy katalog, też traktuję to jako aplikację z tej kategorii.
Linie lotnicze KLM przedstawiają na swoim fanpage magazyn lotniczy iFly Magazine.
Pewnie istnieje jeszcze wiele możliwości wykorzystania aplikacji. Tak naprawdę dobre zaprojektowanie zakładki może się zwrócić na wiele sposobów. Wystarczy pomyśleć o tym, jak będzie wpływała na wizerunek marki, edukację klientów czy sprzedaż dzięki tym wszystkim osobom, które będą takie narzędzie wykorzystywały, u których będzie pojawiał się wpis na ścianie, że korzystają z danej apki, które powiedzą o niej innym. A przecież o to właśnie chodzi. Zawsze miejcie na uwadze model EEIA – mamy wpływać, żeby osiągnąć efekt, czyli akcję: sprzedaż, zmianę wizerunku lub obsługę klienta. I zadaniem aplikacji jest w tym nam pomagać. Nawiązując do morskich opowieści, aplikacje są jak różne rodzaje lin, narzędzi wykorzystywanych na statkach, a także jak posiłki dla pasażerów.
Za tydzień opowiem trochę o tworzeniu harmonogramu, bo dobry kalendarz to podstawa myślenia strategicznego. Trudno wypłynąć w morze nie wiedząc, kiedy się dopłynie do celu, prawda?
Pozostałe teksty z tej serii >>