Kto z nas nie kojarzy słów: „E.T. go home”, które padają w jednym z najchętniej oglądanych filmów Stevena Spielberga? Teraz przygody uroczego przybysza z kosmosu zainspirowały zespół marketingowy Citroëna, który wraz z agencją BETC stworzył reklamę Citroëna „The Alien” (pol. obcy). Dobrze znane hasło zostało zmienione na „Citroën doesn’t go home”, udowadniając, że francuska marka motoryzacyjna gwarantuje komfort nawet podczas najdłuższej podróży swoimi samochodami.
W reklamie inspirowanej filmem „E.T.” widzimy Citroën ë-C4, czyli elektryczny model marki. Jak się okazuje, to właśnie auto finalnie okazuje się wyborem pozaziemskiego bohatera, który zamiast wnętrza dobrze znanego statku-matki, stawia na wygodę i technologię spod znaku Citroëna.
Zobacz również
– Chcieliśmy bawić się klasycznymi motywami science fiction, a także emocjami widzów. Obserwujesz, jak rozwija się ta wspaniała relacja, widzisz, jak współpracują, aby dotrzeć do statku-matki, a kiedy myślisz, że wiesz, dokąd zmierza historia – nasz uroczy kosmita dokonuje ostatecznej zdrady, wybierając wygodę ë-C4 zamiast zaufanego przyjaciela człowieka. To rozdzierające serce i zabawne jednocześnie – wyjaśnił Federico Goyret, dyrektor ds. marketingu w Citroën.
Jednym z kluczowych elementów klipu „The Alien” jest muzyka. Oryginalna ścieżka dźwiękowa została skomponowana przez protegowanego samego Hansa Zimmera, a za unikalny język obcego i tło dźwiękowe filmu zostały stworzone przez Wave Studios. To samo studio w marcu 2024 roku zostało nagrodzone Oscarem za udźwiękowieniem „Strefy interesów” Jonathana Glazera. „The Alien” to przykład reklamy, w której stylistyka sci-fi łączy się z wywołującą emocje historią.
„Beauty & Belonging”: Sephora stworzyła film dokumentalny, w którym pracownicy marki opowiadają o tym, czym jest dla nich piękno
Zdjęcia: YouTube
Słuchaj podcastu NowyMarketing