Emocje na żywo
Turnieje esportowe pod względem realizacji można porównać do innych dużych wydarzeń rozrywkowych, takich jak chociażby koncerty. Wielu wskazuje na to, że największą zaletą spotkań esportowych jest dynamika i wysokie tempo rozgrywki, czego przykładem może być zwłaszcza gra Counter-Strike: Global Offensive. W optymalnym wariancie spotkanie składa się z 30 rund, trwających niecałe 2 minuty. To sprawia, że każda z nich obfituje w wiele zaskakujących sytuacji oraz zwrotów akcji. Kilkadziesiąt sekund w dłuższej perspektywie może odmienić losy całego spotkania. Dzięki temu fani się nie nudzą i cały czas mogą emocjonować się rozgrywką. Wiele marek natomiast pragnie być tam, gdzie są prawdziwe emocje.
Zobacz również
Duże zainteresowanie
Pełne emocji transmisje esportowe cieszą się zresztą dużą popularnością, zależnie od gry, której dotyczą. Bardzo dobrym przykładem są tegoroczne mistrzostwa świata w League of Legends, w których uczestniczyła drużyna Marcina „Jankosa” Jankowskiego. Półfinał z udziałem Polaka cieszył się w kraju dużym zainteresowaniem – w szczytowym momencie oglądało go łącznie ponad 85 tysięcy widzów. Równie chętnie starcie to śledzili kibice z innych krajów. Według danych Esports Charts mecz G2 Esports z SK Telecom T1 w szczytowym momencie oglądało 3 976 038 widzów. Liczba ta nie obejmuje jednak chińskich transmisji. Warto jednak przypomnieć, że według informacji z tego samego źródła, transmisje z zeszłorocznej edycji Mid-Season Invitational w szczytowym momencie śledziło 127 milionów widzów, licząc fanów z Chin.
Techniczne zalety
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Jak donosi raport „Zjawisko blokowania reklam”, przygotowany przez IAB Polska pod koniec 2017 roku, liczba użytkowników oprogramowania typu adblock od 2012 do 2017 roku wzrosła o 192%. Z analiz przygotowanych przez Mindshare Polska na podstawie badania przeprowadzonego przez Live Panel wynika natomiast, że w 2018 roku aż 76% użytkowników internetu w Polsce stosowało przynajmniej jeden ze sposobów pozwalających uniknąć oglądania reklam w sieci. Przez to efektywność wielu kampanii reklamowych w przeglądarkach drastycznie spada.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Turnieje esportowe są natomiast realizowane na Twitchu oraz YouTube, a okazjonalnie również na Facebooku. W przypadku tego rodzaju transmisji organizatorzy decydują się na emisję reklam w specjalnych blokach reklamowych, których nie można zablokować, ani pominąć. Często zresztą sami widzowie żywiołowo komentują konkretne reklamy, które są dobrze dopasowane do tego rodzaju transmisji.
– Jako agencja gamingowa doradzamy klientom jak tworzyć kreatywne kampanie, do których zaliczają się zarówno reklamy komercyjne, jak i niestandardowe akcje. Najważniejsze jest jednak to, żeby były one jak najbliższe społeczności graczy – tłumaczy Aleksiej Budźko, brand manager w agencji Fantasyexpo, która specjalizuje się między innymi w realizacji transmisji z zawodów esportowych
Ponadto w świadczeniach sponsorzy mają zagwarantowaną stałą ekspozycję swojego logotypu lub produktu na grafice transmisji, dzięki czemu widz ma stały kontakt z daną marką. W związku z tym bardzo ważną liczbą podsumowującą transmisję jest wskaźnik „HW – hours watched”, określający łączną liczbę obejrzanych godzin, która pozwala określić przez jaki łączny czas odbiorcy mieli kontakt z markami. Dodatkowo transmisje są archiwizowane i w każdej chwili można do nich wrócić, z czego widzowie chętnie korzystają. Przykładem może być realizowana przez Fantasyexpo transmisja ze StarLadder Major Berlin 2019, czyli mistrzostw świata w grze CS:GO. Powtórki obejrzano wtedy ponad 75 tysięcy razy.
Interakcja w czasie rzeczywistym
Transmisje na platformach streamingowych mają wiele różnych zalet, które tworzą przewagę nad tradycyjną telewizją. Jedną z wielu możliwości, które daje ten sposób emisji, jest czat na żywo, który pozwala widzom na aktywne uczestniczenie w transmisji poprzez komentowanie akcji w trakcie meczów i reklam w przerwach, a także wymianę zdań między użytkownikami, co jest niezwykle angażujące. W perspektywie biznesowej ten rodzaj interakcji daje natomiast narzędzie pozwalające na automatyczne wysyłanie wiadomości na temat produktów sponsorów, zapraszanie do sprawdzenia oferty, czy też odwiedzenia kanałów w mediach społecznościowych. Narzędzie to podlega wielu konfiguracjom, dzięki którym po wpisaniu ustalonej komendy użytkownicy zobaczą określoną wiadomość.
Wiele możliwości
Nowe technologie cały czas tworzą jednak dodatkowe możliwości, dzięki którym marki mogą w różny sposób promować siebie i swoje produkty podczas transmisji esportowych. Nikogo nie powinno dziwić, że nazwa sponsora może znaleźć się w tytule transmisji, a pod oknem transmisji dostępne jest miejsce na banery z logotypami lub zachętą do sprawdzenia oferty, które po kliknięciu przekierowują widzów do konkretnej strony.
Obecnie możliwości jest jednak bardzo dużo. Dobrym przykładem może być akcja zorganizowana przez Fantasyexpo we współpracy z logitech G podczas wspomnianej wcześniej polskiej transmisji ze StarLadder Major Berlin 2019. Im więcej czasu kibice spędzali na oglądaniu rozgrywek, tym więcej sztuk wirtualnej waluty gromadzili. Po zakończeniu turnieju widzowie mogli wymienić walutę, nazwaną „dzikami”, na sprzęt od logitech G. W akcji wzięło udział ponad 140 tysięcy osób.
Kolejnym przykładem może być współpraca Polskiej Ligi Esportowej z zakładami bukmacherskimi forBET, zakładająca wyświetlanie kursów na żywo podczas transmisji meczów. Innym, możliwym do realizacji pomysłem, jest umieszczenie logotypu sponsora w samej grze – na mapie, gdzie toczy się rywalizacja. To jednak tylko przykłady kilku z wielu możliwości, które dają obecnie nowe technologie. Dzięki temu transmisje esportowe są świetną okazją do promowania marek oraz produktów, nie tylko tych związanych ze światem gamingu. Tym bardziej, że z roku na rok oglądalność turniejów esportowych rośnie.