Męczący lot, tłumy (a nawet dzikie tłumy!), jet lag, problemy żołądkowe, natrętni sprzedawcy. To lista doświadczeń, które zbyt często towarzyszą letnim urlopom.
Podlaskie proponuje coś innego.
Dzikie tłumy? Tylko dzika natura.
Szczęki? Najwyżej szczupaka.
„My friend?” – Nie usłyszysz. Poczujesz.
Kampania z humorem zestawia wakacyjne obawy z tym, co oferuje Podlaskie – naturalność, autentyczność, nieskażone krajobrazy i relaks, który naprawdę działa. Hasło przewodnie „Cisza i spokój” nie tylko podsumowuje esencję regionu, ale też wpisuje się w potrzeby mieszkańców miast – na co dzień narażonych na stres, hałas, przebodźcowanie.
Na potrzeby kampanii powstała seria kreacji – zaskakujących, ale mocno osadzonych w rzeczywistości regionu. Pokazują nie tylko jego przyrodę, ale też wartości: gościnność, kuchnię i DNA regionu, w którym czas płynie wolniej.







fot. Facebook
– Brzmi banalnie? Może. Ale właśnie cisza i spokój to dziś najcenniejsza waluta. To one regenerują ciało i głowę. A kontakt z przyrodą to jedno z najlepiej sprawdzonych remediów na stres – i coś, co Podlaskie ma w swojej naturze – podkreśla Maciej Sawicki, creative consultant w White Bits.
Kampania wystartowała 5 czerwca b.r. i jest emitowana w kanałach social media województwa. Komunikacja wpisuje się w długofalową strategię promocji regionu jako destynacji bliskiej, przyjaznej i dostępnej.
Zespół realizacyjny:
Koncepcja: Maciej Sawicki
Design: Paweł Proskiniuk
Project management: Katarzyna Stempniak, Aldona Nalewajk