Weź udział w Q&A z Maćkiem Lewińskim i poznaj tajniki Google Analytics 4 [WEBINAR]

Udało Ci się już przestawić na analitykę w Google Analytics 4? Bez problemu znajdujesz wszystkie potrzebne dane i informacje? Wiesz, jakie raporty tworzyć, żeby wyciągnąć z nich wnioski przydatne w weryfikowaniu i optymalizowaniu działań marketingowych?

Skorzystaj z okazji i zadaj pytanie Maćkowi Lewińskiemu.

Poznaj program spotkania

29.02 podczas sesji pytań i odpowiedzi z Maćkiem Lewińskim dowiesz się między innymi:

• Jakie nowe parametry wprowadza Google Consent Mode v2 i jak z poziomu GA4 sprawdzić, czy mamy poprawnie zaimplementowane zbieranie zgód na ciasteczka?
• Jak prawidłowo weryfikować wpływ źródeł ruchu na wyniki kampanii? Jakich błędów unikać?
• Czy na landing page na wszystkich przyciskach CTA powinna być ta sama treść, czy mogą być różne komunikaty (np. „Zapisz się”, „Sprawdź szczegóły”, „Poznaj program”)?
• Jak w B2B sprawdzać, które treści na stronie WWW przekładają się na sprzedaż i leady?
• Jakie własne raporty, wskaźniki i współczynniki warto utworzyć w B2B, a jakie w e-commerce?
• I poznasz odpowiedzi na wybrane przez eksperta pytania przesłane wcześniej przez uczestników Q&A.

Poznaj naszego prelegenta

Maciej Lewiński

Mówią o nim Adam Małysz polskiego marketingu, bo osiąga wyniki, które niewiele osób umiałoby powtórzyć. Przy użyciu Google Analytics i Google Ads optymalizuje strony WWW i kampanie marketingowe takich marek jak Starbucks, Empik, Allegro czy mBank. Ma ponad 10 lat doświadczenia w analizie danych i profesjonalnych wdrożeniach Google Analytics, a od 7 lat na polskich i amerykańskich scenach konferencyjnych uczy w jaki sposób efektywnie analizować dane po to, by zwiększyć sprzedaż i poprawić rentowność swojego biznesu. Prowadzi szkolenie z Google Analytics 4 według autorskiej metodyki PMA (praktyka, merytoryka, analityka). Regularnie dzieli się wiedzą w newsletterze „Pimp My Analytics” i na LinkedInie. Nie musisz mu wierzyć na słowo, gdy mówi, że jest największym ekspertem od Google Analytics w Polsce – zaświadcza o tym sam Google, który ocertyfikował go od stóp do głów.