Dlatego jego organizację powierzono agencji PowerEvents.
Agencja postanowiła w swojej kreacji nawiązać bezpośrednio do źródła nazwy nowego modelu samochodu. Nawiązuje ona do gatunkowej nazwy niedźwiedzia grizzly kodiackiego, żyjącego na alaskańskiej wyspie Kodiak. W efekcie kreatywnej burzy mózgów narodził się pomysł na przeniesienie uczestników premiery w spokojne zacisze podbiegunowego lasu.
Zobacz również
Już na wstępie gości przywitały kojące odgłosy natury – szum drzew, podmuch powietrza i śpiew ptaków. Oprawie dźwiękowej towarzyszył odpowiedni wystrój w pełni oddający ducha lasu: pnie drzew, gałęzie, konary, mech, kwiaty, a także scena wyłożona trawą i mnóstwo świec. Wszystko po to, aby każdy z odwiedzających poczuł się swobodnie i mógł odetchnąć – dosłownie i w przenośni – od codzienności.
Po przybyciu gości zaczęła się prawdziwa premiera od zgaszenia na sali świateł. W całkowitych ciemnościach i ciszy słychać było płynące z głośników fragmenty zdań z prasowych recenzji Kodiaqa, którym towarzyszyła trzymająca w napięciu muzyka. Każdemu z wypowiedzianych cytatów asystował rozbłysk świateł. A przy ostatnim wypowiedzianym zdaniu „mocna nowość czeskiej marki” w centralny punkt zaaranżowanej scenerii wjechał tak bardzo wyczekiwany i zapierający dech w piersiach SUV.
Część oficjalną prezentacji auta poprowadził znany w świecie Škody youtuber – Škodovy, który przytoczył różne interesujące ciekawostki na temat samochodu. Na zakończenie wieczoru wystąpiła zaś wokalistka Joanna Rektor, której akustyczny koncert był idealnym uzupełnieniem spotkania.
#PolecajkiNM cz. 32: czego szukaliśmy w Google’u, Kryzysometr 2024/25, rynek dóbr luksusowych w Polsce
Nowy SUV Škody promowany jest jako „imponująca kombinacja siły i rodzinnych wartości. Kodiaq jest potwierdzeniem, że ŠKODA nieustannie dba o najwyższe standardy, jakość i bezkompromisową praktyczność na co dzień”.
Słuchaj podcastu NowyMarketing