YouTube wycofuje nakładki reklamowe, które przeszkadzały widzom

YouTube wycofuje nakładki reklamowe, które przeszkadzały widzom
YouTube wycofuje jeden ze swoich najdłużej działających formatów reklam. „Overlay ads”, czyli nakładki reklamowe przestaną wyświetlać się w oknach filmów od kwietnia.
O autorze
1 min czytania 2023-03-09

fot. depositphotos.com

Nakładki reklamowe należą do najstarszych formatów reklam dostępnych na YouTube. Poziome bannery, które pojawiają się w trakcie wyświetlania filmu, okazały się również… najbardziej irytujące. Opinię tę podziela sam zespół YouTube. Serwis postanowił więc zrezygnować z wyświetlania przestarzałego formatu reklamowego – teraz również na komputerach.

Od 6 kwietnia 2023 r. nakładki reklamowe nie będą już wyświetlane w YouTube, aby poprawić wrażenia widzów i przesunąć ich zaangażowanie na skuteczniejsze formaty reklam na komputery i urządzenia mobilne – wyjaśnia serwis.

Z czasem Overlay ads na komputerze stały się mało skuteczne i zostały wyparte na przykład przez kilku- i kilkunastosekundowe reklamy pre-rolls wyświetlane przed rozpoczęciem filmu. Niedawno serwis przeprowadził również testy ad pods, czyli bloków wielu reklam wyświetlanych przed filmem jedna po drugiej. W ramach eksperymentu przed rozpoczęciem wideo wyświetlały się nie dwie, ale pięć reklam o łącznej długości około 30 sekund.

LinkedIn logo
Na LinkedInie obserwuje nas ponad 100 tys. osób. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

YouTube zapewnia, że testy nowych formatów powstają w celu zwiększenia satysfakcji widzów poprzez skrócenie przerw na reklamy przy jednoczesnym zapewnieniu korzyści twórcom i reklamodawcom.

Zdaniem YouTube, brak nakładkowych reklam nie wpłynie znacząco na przychody większości twórców, którzy odtąd będą mogli korzystać z bardziej opłacalnych, nowych formatów. Ponadto z początkiem lutego serwis rozpoczął program, w ramach którego będzie dzielił się z twórcami przychodami z reklam wyświetlanymi pomiędzy filmikami.

Słuchaj podcastu NowyMarketing

PS. YouTube uruchamia Creator Music

Twórcy na YouTube mogą dodawać do swoich nagrań licencjonowane popularne utwory, jednocześnie nie tracąc możliwości zarabiania na tworzonych filmach.

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się