Od kilku dni w całej Polsce organizowane są liczne zbiórki żywności, ubrań czy środków higienicznych, które trafiają do dotkniętych wojną Ukrainek i Ukraińców. Wprowadzony w naszym kraju zakaz handlu w niedziele uniemożliwia jednak dokonywanie zakupów i wspieranie zbiórek w ostanie dni tygodnia. Przypomnijmy, że według kalendarza zakazu handlu, najbliższa niedziela handlowa przypada dopiero 10 kwietnia.
Aby umożliwić kupno niezbędnych produktów na rzecz uchodźców, Państwowa Inspekcja Pracy nie będzie nakładała kar na sklepy otwarte w niedziele, które funkcjonują w województwach przy granicy z Ukrainą. Rząd skoryguje także obecne przepisy, aby – jak twierdzi – nikt nie miał wątpliwości, że w tego typu sytuacjach można prowadzić sklep w niedziele, nie narażając się na kary.
Zobacz również
Na ten moment możliwość działania sklepów w niedziele dotyczy woj. lubelskiego i podkarpackiego. Zmienimy przepisy dotyczące handlu w niedziele w taki sposób, aby niepotrzebne było powołanie się na klauzulę generalną – powiedział Piotr Müller, rzecznik rządu.
Rząd podkreśla, że placówki handlowe mogą być otwarte we wskazanych miejscach i okolicznościach – szczególnie w pobliżu tras, którymi przemieszczają się uciekający przed wojną.
Rząd pracuje nad regulacjami pozwalającymi na otwarcie sklepów w niedziele.Planowane zawieszenie zakazu handlu ma ułatwić sytuację uchodźców i usprawnić zakup produktów przeznaczonych na pomoc Ukrainie. Otwarcie sklepów w niedziele ma objąć województwa podkarpackie i lubelskie. pic.twitter.com/LRfX3YpkbE — Polska Rada Centrów Handlowych (@PRCHorg) February 28, 2022
#PolecajkiNM cz. 32: czego szukaliśmy w Google’u, Kryzysometr 2024/25, rynek dóbr luksusowych w Polsce
Słuchaj podcastu NowyMarketing
PS
Sieci handlowe takie jak Biedronka, Stokrotka czy Super-Pharm wyrażają swoją solidarność z Ukrainą i wycofują z oferty produkty pochodzenia rosyjskiego i białoruskiego.
Ponadto liczne marki włączają się w czynną pomoc naszym sąsiadom dotkniętym wojną.