Co się kryje pod nowym logo Warty?
Nowe logo odzwierciedla strategię pozycjonowania Warty jako ubezpieczyciela dla każdego Polaka. Klienci pytani w trakcie badań o to, jak postrzegają firmę posługującą się takim logotypem, podkreślali, że to firma:
- przyjazna, blisko klienta – ze względu na zmniejszenie czcionki, rozpoczęcie nazwy własnej z małej litery
- posiadająca ofertę najwyższej jakości– nietypowe, fantazyjne „t” świadczy o elastyczności i otwartości, zapewnieniu indywidualnego traktowania klientów
- ma proste procedury i łatwo się z nią skontaktować – świadczy o tym prosty styl grafiki, bez ozdobników, prosty krój czcionki, „niczym pismo techniczne”
- nowoczesna i dynamiczna – czerwona kwadratowa kropka na końcu kojarzy się z nowymi technologiami, Internetem i zbliża Wartę do nowych grup klientów
- dysponująca kompleksową ofertą – wyraźna kwadratowa kropka kojarzy się z powiedzeniem „koniec i kropka”, które oznacza, że wszystko, co najlepsze klient znajdzie w ofercie Warty.
– Nowe logo lepiej odzwierciedla charakter Warty. Łączy w sobie stabilność, zaufanie i tradycję z nowoczesnością, innowacyjnością i otwartością. Nawiązuje też do tego, że Warta jest już członkiem grupy Talanx, a jednocześnie pozwala zachować pewną ciągłość z marką znaną w Polsce od 1920 r., bardzo cenioną i rozpoznawalną – mówi Jarosław Parkot, prezes zarządu Warty.
Zobacz również
Wyjaśnia, że nowe logo potrzebne było z dwóch powodów. Po pierwsze – zmiany właścicielskiej, w wyniku której 70 proc. udziałów objął niemiecki Talanx, a 30 proc. jego japoński partner Meiji Yasuda. Warta stała się w lipcu częścią grupy Talanx i logotyp podkreśla przynależność do niej. Po drugie, spółki Warty łączą się z posiadanymi już przez Talanx w Polsce towarzystwami HDI i powstaje zupełnie nowa organizacja. Będzie ona miała bardzo mocną, drugą pozycję na polskim rynku oraz jedną z większych sieci sprzedaży w Polsce.
– W logotypie wprowadziliśmy charakterystyczne „t”, które nadaje logotypowi dynamikę. Kwadratowa kropka na końcu, to zapadający w pamięć znak rozpoznawczy, podkreślający moc i solidność, a równocześnie nowoczesność firmy i kompleksowość jej oferty – wyjaśnia Bogusława Potacka, dyrektor departamentu marketingu i PR w Warcie.
Dodaje, że równocześnie dzięki utrzymaniu nazwy firmy i granatowego koloru obecnego od dawna w logo Warty, udało się zachować ciągłość z marką bardzo dobrze znaną Polakom. Z badań wynika, że 76 proc. ogółu Polaków zna Wartę, a jeśli chodzi o główny segment klientów ubezpieczycieli w Polsce, czyli kierowców, rozpoznawalność sięga 90 proc.
#PrzeglądTygodnia [05.11-12.11.24]: kampanie z okazji Movember, suszonki miesiąca, mindfulness w reklamach
Takie wyniki to też efekt długiej tradycji i stabilności logotypu Warty, który w długiej historii spółki istotnym zmianom ulega dopiero po raz drugi. Pierwszy logotyp Warty powstał w roku 1990, gdy spółka reagując na nową sytuację rynkową rozpoczęła sprzedaż ubezpieczeń masowych. Po jej wejściu w skład grupy bankowo-ubezpieczeniowej w 2005 r. wprowadzono pierwszą dużą zmianę jej logotypu. Tegoroczna zmiana jest więc dopiero drugą.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
– Zdecydowaliśmy się na zmniejszenie czcionki i – rzadko spotykane – rozpoczęcie nazwy własnej z małej litery, żeby podkreślić, że jesteśmy firmą przyjazną i bliską dla klienta. Prosty krój czcionki i styl grafiki, symbolizuje łatwy kontakt i proste procedury. Czerwona kwadratowa kropka na końcu nazwy kojarzy się z nowymi technologiami, Internetem – liczymy, że dzięki temu naszą ofertą zainteresujemy nowe grupy klientów – wylicza Bogusława Potacka.
Kampania reklamowa – „Warta – warta zaufania”
Adaptację logotypu na potrzeby Warty oraz cały system identyfikacji wizualnej wykonała agencja Mamastudio. Nowe logo i oferta firmy będą bardzo mocno promowane do końca roku. Zakupem i planowaniem mediów zajął się dom mediowy Starcom.
Będzie to największa kampania w historii Warty, która obejmie:
- spoty telewizyjne (łącznie 6 filmów) emitowane w czterech głównych stacjach oraz kilkudziesięciu kanałach tematycznych
- emisję reklam w kinach tj. Cinema City, Helios, Multikino, KinAds, w miastach powyżej 50 tys. mieszkańców
- plakaty na billboardach (również w 3D) w centrach miast i przy głównych drogach
- bannery w internecie w największych portalach (m.in. Onet, Interia, WP, Gazeta), prezentowane w spektakularnych formatach
- reklamy w prasie – w około 30 tytułach, w tym w najważniejszych dziennikach i tygodnikach.
Koncepcję kreatywną całej kampanii przygotowała agencja LOWE. Filmy reklamowe wyreżyserował francuski reżyser Luc Janin, a wyprodukowała firma Prime Time, animacją i postprodukcją zajęła się firma Lunapark.