Zobacz czarne psy w nowym świetle. Rusza kampania „Niewidzialne psy” Schroniska na Paluchu

Zobacz czarne psy w nowym świetle. Rusza kampania „Niewidzialne psy” Schroniska na Paluchu
W Światowy Dzień Zwierząt Bezdomnych (4 kwietnia) rusza kampania Schroniska na Paluchu im. Jana Lityńskiego, która ma zwrócić uwagę podświadome ludzkie bariery związane z adopcją psów z czarnym umaszczeniem.
O autorze
2 min czytania 2024-04-03

Pracownicy i wolontariusze Schroniska na Paluchu od lat zauważają niewielką popularność czarnych psów, które są ignorowane i najrzadziej adoptowane. Dlaczego tak się dzieje? Ich zdaniem powodów może być wiele i przywołują kilka z nich. Ciemna maść zwierząt jest trudna do sfotografowania i bardzo często na zdjęciach wyglądają one jak czarna plama. W boksach schroniskowych zdecydowanie trudniej dostrzec psy z czarnym umaszczeniem niż ich jaśniejszych współtowarzyszy – kojce są pozbawione światła, więc psy w ciemności zlewają się z otoczeniem. Nie bez znaczenia są także stereotypy kulturowe. Uważa się, że czarne psy są postrzegane jako agresywne, a sam czarny kolor w Europie jest synonimem śmierci i złych lub nieczystych intencji.

Problem dostrzegła również agencja Saatchi & Saatchi podczas pracy nad bożonarodzeniową aktywacją dla Schroniska na Paluchu. Jednym z jej bohaterów był ciemno umaszczony pies Dragon. Uchwycenie rysów Dragona stało się nie lada wyzwaniem dla teamu kreatywnego agencji. Insight ten stał się bezpośrednim impulsem do powstania kampanii „Niewidzialne psy”. Jej celem jest zredukowanie podświadomych barier towarzyszących osobom decydującym się na adopcje.

Case study kampanii pt. „Syndrom czarnego psa” można zobaczyć tutaj.

LinkedIn logo
Dziękujemy 90 000 fanom na LinkedInie. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

– W Schronisku na Paluchu aktualnie przebywa około 580 psów. Pragniemy obalić pewne stereotypy oraz mit <<czarnego psa>>, który wśród potencjalnych adoptujących cieszy się najmniejszym zainteresowaniem. Czarny pies jest takim samym psem, jak każdy inny – cudownym towarzyszem i prawdziwym przyjacielem – mówią Justyna Janiszewska i Izabela Ulicka z działu promocji Schroniska na Paluchu.

Bohaterem kampanii „Niewidzialne psy” ponownie stał się Dragon. Agencja Saatchi & Saatchi opracowała trójwymiarowy model sylwetki zwierzęcia. Wyeksponowana sylwetka Dragona jest symbolem-pomnikiem wszystkich czarnych psów, które w schroniskach czekają na swój dom. Start kampanii wyznaczono na symboliczną datę 4 kwietnia, czyli Światowy Dzień Zwierząt Bezdomnych. W ciągu kolejnych trzech tygodni materiały ją promujące pojawią się w social mediach, nośnikach digitalowych i DOOH oraz radiu.

Słuchaj podcastu NowyMarketing

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się

Kampania została zrealizowana przez agencje należące do Publicis Groupe. Koncepcję i materiały kreatywne oraz strategię komunikacji przygotowało Saatchi & Saatchi. Za strategiczne planowanie oraz zakup mediów odpowiada Zenith, działania w kanałach digitalowych koordynuje Performics. Produkcję materiałów audio powierzono Prodigious.

„Niewidzialne psy” są drugim wspólnym projektem Schroniska na Paluchu oraz Saatchi & Saatchi. W 2023 roku agencja zrealizowała dla schroniska kampanię „Singielka z Twojej okolicy” promującą długoterminowe zaangażowanie się w wolontariat polegający na wyprowadzaniu psów.

Zdjęcia: mat. pras.

PS „Bandyckie Wyrzuty Sumienia”. Powraca kultowa akcja charytatywna „Mafia dla Psa”! 

Pamiętacie legendarną kampanię społeczną „Mafia dla Psa”? Właśnie powraca! W sieci pojawił się najnowszy spot promujący zbiórkę pieniędzy na zwierzaki ze schronisk. W rolę głównego bohatera wcielił się Michał Sikorski, odkrycie serialu „1670”. W nagraniu zobaczymy także Krysię i Wiesię – psiaki adoptowane przez Zosię Zborowską.

PS2 Magdalena Hamera (KOMPOT Studio): Najważniejsza jest wiarygodność

Jak to się stało, że za sterami agencji marketingowej siedzą… psiaki? Dlaczego CSR jest tak istotnym filarem działania KOMPOT Studio? W jaki sposób rozpocząć działania CSRowe w naszym przedsiębiorstwie? Między innymi o tym rozmawiam z właścicielką firmy — Magdaleną Hamerą.