Bo wybranie odpowiedniej godziny, czy dnia publikacji jest bardzo istotne, gdy mówimy o skuteczności komunikacji w mediach społecznościowych. Wyniki badań przeprowadzonych przez NapoleonCat.com i K2 Social wskazują, że ważniejsze od kierowania się przy publikacji porami, gdy fani są na Facebooku jest analizowani ich zaangażowania.
Facebook od prawie roku podpowiada administratorom fan page’y dni i godziny podczas których w serwisie przebywa najwięcej fanów danej strony. Te informacje miały pomóc w planowaniu czasu publikacji postów tak, by docierać do jak największej liczby fanów.
Zobacz również
Teoretycznie to kusząca wizja, tym bardziej, że ciągłe zmiany w Edge Rank nie rozpieszczają administratorów stron, a narzekanie na spadki zasięgu niesie się od Wisły po Missisipi.
Czy jednak rzeczywiście posty publikowane w czasie, gdy nasi fani są na Facebooku trafiają do nich częściej?
Postanowiliśmy sprawdzić, jaka jest korelacja pomiędzy liczbą fanów online o godzinie i w dniu, w którym jest publikowany post, a jego zasięgiem organicznym, czyli liczbą osób, które ten post zobaczyły w sposób niewymuszony przez jego promocję. Takiej samej analizy dokonaliśmy dla sprawdzenia korelacji pomiędzy wskaźnikami zaangażowania postów i ich zasięgiem organicznym. Analiza została przeprowadzona na próbie 3778 postów opublikowanych pomiędzy 16 października 2013 i 15 stycznia 2014 na 28 profilach posiadających od 100 tys. do ponad 25 milionów fanów. Wyniki okazały się dosyć zaskakujące.
Światowy Dzień Książki 2025. Marketerzy polecają swoje ulubione lektury
Liczba fanów online o godzinie publikacji postu okazała się słabo, a co ważniejsze – ujemnie, skorelowana z zasięgiem organicznym postu. Taki sam wynik daje analiza liczby fanów online w dniu publikacji postu.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
– Przy planowaniu czasu publikacji, bardziej przydatne do prognozowania zasięgu organicznego postów, będzie kierowanie się średnimi wskaźnikami zaangażowania postów, takimi jak Social Interaction Index*. Planując kalendarz publikacji dobrze jest więc uwzględnić najistotniejsze dla nas posty wówczas, gdy możemy liczyć na ich najwyższy zasięg organiczny. Pamiętajmy jednak, by nie zaniedbywać naszych fanów w pozostałym czasie, gdyż ciągłość komunikacji jest bardzo istotna dla podtrzymania zainteresowania i relacji – analizuje Grzegorz Berezowski, CEO NapoleonCat.com.
W naszym raporcie postanowiliśmy więc podpowiedzieć moderatorom stron marek godziny i dni publikacji, w których obserwujemy najwyższe zaangażowanie użytkowników. Dla przykładu w najliczniejszej (jeśli chodzi o liczbę fanów) branży telekomunikacyjnej. Największe zaangażowanie obserwujemy w niej o godzinie 9. wzmożona aktywność kończy o 16. Z jednej strony wpływ na to mają godziny pracy moderatorów, z drugiej wiele to mówi także o samych użytkownikach, którzy stron telekomunikacyjnych nie traktują jako źródło wieczornej rozrywki, a większość ważnych dla nich spraw (bo fan page telekomów to także wielka książka życzeń, skarg i zażaleń), chcą załatwić w ciągu dnia. Największe zaangażowanie budzą z kolei posty publikowane w środy.
Telekomunikacja to tylko przykład. Analizowaliśmy najważniejsze branże obecne na Facebooku: alkohol, banki, e-commerce, elektronika, kosmetyki, matka i dziecko, motoryzacja, odzież, piwo, prasa, radio, TV, Zdrowie, żywność.
O komentarz do każdej z nich poprosiliśmy ekspertów marek zajmujących się codziennie komunikacją na Facebooku. Aleksandra Dukielska, Marketing Communications Specialist Opel pisze: – Doświadczenie pokazuje, że są dwie pory dnia, w których najlepiej wrzucać posty – jedna to okolice godziny 11.00 rano. Większość ludzi jest wtedy w pracy, ale równocześnie jest to już pora, kiedy zdążyli oni wykonać większość pilnych zadań i mają chwilę relaksu przed zbliżającym się obiadem. Drugi pik to okolice godziny 20:00. Wieczorem, po powrocie z pracy użytkownicy mają więcej czasu na interakcję z marką. Są wtedy najbardziej zaangażowani w dialog. Z drugiej strony staramy się unikać zamieszczania postów pomiędzy godziną 17.00 a 18.00 oraz po 22.00, aż do 9.00 rano – są praktycznie martwe godziny.
To pokrywa się z naszymi badaniami całej branży, które zamieszczamy w raporcie. Należy go potraktować jako podpowiedź pewnych trendów. Zawsze warto jednak szukać własnej drogi analizować zachowanie fanów i potencjalnych fanów, porównywać się z innymi fan page’ami i aktywnością w danej branży, czy grupie odniesienia. Dzięki temu problemy z zasięgiem mogą okazać się nie tak straszne jak malują je niektórzy komentatorzy mediów społecznościowych.
Oskar Berezowski
analityk mediów społecznościowych, NapoleonCat.com
*Social Interaction Index to autorski wskaźnik NapoleonCat.com, w odróżnieniu od Engagement Rate, uwzględnia różne wagi reakcji fanów na post (like =1, komentarz =3, share =9), dzięki czemu w pełniejszy sposób ilustruje poziom reakcji fanów na dany post.