6 prostych sposobów na wykorzystanie Google Analytics w SEO

6 prostych sposobów na wykorzystanie Google Analytics w SEO
„Szczęście” i „Przypadek” to strategie, które w pozycjonowaniu nie mają już szans powodzenia. W SEO daleko zachodzą tylko ci, którzy opierają się na twardych danych.
O autorze
3 min czytania 2015-02-11

Seowcy mają dostęp do wielu specjalistycznych i płatnych narzędzi, które ułatwiają pracę. Warto jednak zacząć analizy od darmowej kopalni wiedzy o serwisie – Google Analytics. Zobacz, czego o pozycjonowaniu możesz dowiedzieć się w swoich raportach. W końcu niektórzy twierdzą wręcz, że “SEO is Analytics”.

Podstawy


Logo Google Analytics

Ponad 50 proc. stron w internecie korzysta z Google Analytics (co przekłada się na 81,8 proc. udziału w rynku analityki ruchu na stronach), a GA jest z nami już od 2005 roku, więc jeśli nie jesteś w branży od wczoraj, musiałeś przynajmniej słyszeć o tym narzędziu.

Wielu marketerów, a nawet pozycjonerów wykorzystuje w procesie SEO jedynie podstawowe raporty – ilość odwiedzin z Google Organic czy słowa kluczowe, które jeszcze nie zostały ukryte pod „not provided”.

LinkedIn logo
Na LinkedInie obserwuje nas ponad 100 tys. osób. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

To jednak najbardziej podstawowa wiedza. Co jeszcze przydatnego dla pozycjonowania możemy odkryć w gąszczu raportów Google Analytics?

1. Zanim zaczniesz pozycjonować


SEO w Google Analytics to nie tylko pasywna analiza

Słuchaj podcastu NowyMarketing

W biznesie internetowym liczy się nie tyle ilość, ale jakość ruchu. W GA znajdziesz dane, które frazy są najpopularniejsze i zapewniają tysiące odwiedzin miesięcznie. Jak jednak sprawdzić, które frazy prowadzą do konwersji? Jak zweryfikować, czy lepiej sprowadzać ruch z wyszukiwania na stronę główną czy dedykowane podstrony? Tu z pomocą przychodzi analiza kampanii Google AdWords. W niewielkim budżecie testowym możemy przeanalizować jakość ruchu i szanse na konwersję dla wielu wariantów, by na tej podstawie zbudować strategię SEO.

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się

2. Sprawdź swoją widoczność w Google

Google Analytics daje nam możliwość zaciągania danych z konta Webmaster Tools. Dzięki temu w dziale SEO sekcji “pozyskiwanie” mamy informacje na temat widoczności naszej witryny w wynikach wyszukiwania. Dzięki temu poznamy frazy, które generują nam odwiedziny w serwisie. Sprawdzimy też uśrednioną pozycję na poszczególne frazy kluczowe i klikalność.

Warto pamiętać, że są to jedynie dane poglądowe, nie pokrywają się w 100 proc. z naszych ruchem organicznym.

3. Rozszyfruj „not provided”

Od października 2011 roku Google sukcesywnie ogranicza ilość informacji o słowach kluczowych, które są przekazywane do narzędzi analitycznych. Obecnie ponad 80 proc. słów kluczowych pochodzących z Google Organic jest schowane pod frazą „(not provided)”.

W niektórych przypadkach, jak dla strony agencjawhites.pl wskaźnik „not provided” osiąga wartość powyżej 97 proc..

W praktyce uniemożliwia to analizę efektywności poszczególnych słów kluczowych. Jednym z prostszych sposobów na częściowe rozszyfrowanie tych danych jest wybranie „Tytuł strony” jako wymiaru dodatkowego:

Dzięki temu zobaczymy title tag podstrony, który zwykle zawiera słowa kluczowe. Możemy zakładać, że to właśnie kombinacje wykorzystanych słów odpowiadają za przejścia z wyszukiwarki.

4. Zweryfikuj wartościowe linki do Twojej strony

Gdy Twoją strategią na pozyskiwanie linków są jakościowe, wirusowo rozchodzące się treści często po prostu nie wiesz, jakie strony nagrodziły Cię odnośnikiem. Istnieje wiele sposobów, by sprawdzić linki przychodzące, w tym darmowe Narzędzia Google dla Webmasterów. W Google Analytics możemy natomiast zajrzeć do raportu stron odsyłających (Pozyskiwanie), gdzie dowiemy się w jakich serwisach został umieszczony link do nas. Można to zrobić np. wybierając jako wymiar podstawowy „Strona wejścia” a jako wymiar dodatkowy „Pełna strona odsyłająca”. 

Tym sposobem będziemy mieli zestawienia linkowania na poziomie podstron (witrynalinkujaca.pl/podstrona_z_linkiem + naszawitryna.pl/linkowany_artykul).

Naturalnie, warto te strony odsyłające dodatkowo weryfikować, chociażby pod kątem dostępu dla robotów wyszukiwarek (Google nie znajdzie np. linka na zamkniętym forum), czy zastosowania parametru „nofollow”.

Dzięki lepszemu zrozumieniu kto i dlaczego do nas linkuje możemy zoptymalizować naszą strategię White Hat SEO. 

5. Optymalizuj czas ładowania strony


Przydałoby się małe przyspieszenie

Szybkość witryny jest jednym z czynników, które wpływają na pozycjonowanie. W ostatnich latach przedstawiciele Google podkreślają jego znaczenie i sugerują, że będzie miał coraz większą wagę w rankingowaniu stron.

Google Analytics daje nam bardzo przydatne raporty (Zachowanie -> Szybkość witryny), dzięki któremu możemy przyjrzeć się, jak sprawuje się nasza cała witryna, a także jak wyglądają wyniki poszczególnych stron. GA ma także wbudowane narzędzie PageSpeed Insights, które doradzi nam co zrobić, by te wyniki poprawić (zarówno dla desktopowej wersji naszej strony jak i dla jej mobilnej odsłony). 

6. Ustaw alerty


Google nie śpi, żeby spać mógł ktoś / Zdjęcie: Zdjęcie royalty free z Fotolia

Google stara się, by wyniki wyszukiwania były jak najlepsze dla szukających. Dlatego obniża widoczność serwisów, które często nie są dostępne lub gdy przejście z wyszukiwarki skutkuje wyświetleniem strony 404.

Warto więc monitorować dostępność naszej strony i podejmować szybką reakcję, gdy dzieje się coś złego.

W panelu “Administracja” możesz ustawić alert, który powiadomi cię e-mailem od razu, gdy na przykład nastąpi znaczący spadek liczby wizyt z wyszukiwarki. 

Dzięki tym prostym rozwiązaniom nawet osoba bez dogłębnej wiedzy z zakresu pozycjonowania może lepiej zrozumieć obecny status SEO swojej witryny i znaleźć sposoby na poprawę widoczności w Google.

 

 

Maciej Woźniak
Partner zarządzający w agencji Whites 

Agencja Whites specjalizuje się we wdrażaniu strategii White Hat SEO i kampanii Content Marketingowych. Z marketingiem internetowym związany od 8 lat. Wcześniej związany z Agorą, gdzie pracując na stanowisku specjalisty ds. SEM optymalizował i pozycjonował serwisy Gazeta.pl oraz prowadził kampanie AdWords. W latach 2009-2012 roku odpowiedzialny za rozwój SearchLabu – agencji marketingu w wyszukiwarkach działającej w ramach Agory.