Taką decyzję, będącą następstwem wniosku norweskiego urzędu ochrony danych, ogłoszono 1 listopada 2023 roku. Jak wpłynie to na działalność agencji marketingowych?
Ponad 90 % dochodów koncernu Meta, właściciela Facebooka i Instagrama, pochodzi z reklam na dwóch najpopularniejszych platformach. Globalna liczba internautów korzystających z Facebooka zwiększyła się rok do roku z 2,96 do 3,05 mld. Znaczące wzrosty zaliczył także Instagram. Były i wciąż są to idealne miejsca do reklamowania się przez firmy, czego dowodem pozostaje niesłabnąca popularność Adsów. Czy unijne przepisy dotyczące ochrony prawa do prywatności mogą to zmienić?
Zobacz również
Czy decyzja wpłynie na działania reklamowe? Cóż, zostaną nam zabrane dane, na podstawie których skuteczność naszych reklam wzrasta. Meta była jednak przygotowana na taką decyzję i znalazła rozwiązanie, czyli ogłoszony na początku października plan płatnej subskrypcji. Oznacza to, że osoba posiadająca płatny plan na jednym z serwisów Facebook/Instagram nie będzie mieć wyświetlanych reklam. Oczywiście płatna subskrypcja nie jest obowiązkowa i w darmowej wersji będziemy musieli wyrazić odpowiednie zgody, które będą się składać z akceptacji personalizacji reklam – komentuje Igor Walęcki, head of marketing i właściciel SkyAgency.
Rozwiązanie zaproponowane przez koncern teoretycznie spełnia formalne wymagania prawa unijnego dotyczącego zapewnienia użytkownikowi opcji odmowy.
Pamiętajmy również, że nie jest to pierwsza tego typu sytuacja i wątpię, aby znacząco przyczyniło się to do spadku popularności usług reklamowych. Meta miała już okazję walczyć z podobnym incydentem w 2021 roku, kiedy Apple zaczęło domyślnie blokować śledzenie i personalizację reklam na swoich urządzeniach. Jak widać, firma poradziła sobie z tym sprawnie, a my jako użytkownicy już o tym zapomnieliśmy – dodaje Walęcki ze SkyAgency.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
W ostatnim kwartale przychody firmy wzrosły rok do roku o ponad 6 miliardów dolarów, a niemal połowę z tej sumy osiągnięto w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. Jednocześnie odsetek wzrostu był bardziej znaczący w Europie – z 5,71 do 7,72 miliarda dolarów. To następstwo wzrostu liczby wyświetlanych reklam o 31 procent. Ponadto, pozostałe dochody platform koncernu wzrosły z 192 do 293 milionów dolarów.
Słuchaj podcastu NowyMarketing