Wyścigi Formuły 1 to nie lada gratka dla wszystkich fanów sportów samochodowych. Teraz ich grono może powiększyć się również o miłośników klocków LEGO, a wszystko za sprawą współpracy pomiędzy tymi dwoma markami. Aby podkreślić jej znaczenie, przed wyścigiem w Miami zaprezentowano 10 naturalnej wielkości bolidów, z których każdy zbudowany został z około 400 tys. elementów LEGO.
Samochody, których maksymalna prędkość do 20 km/h, zastąpiły ciężarówki, na których przed startem tradycyjnie prezentują się kierowcy. Następnie widzowie na amerykańskim torze mogli z bliska obejrzeć te niecodzienne przykłady współpracy dwóch pozornie różnych branż.
10 LEGO-bolidów budowało w sumie 26 inżynierów i projektantów, którzy potrzebowali na to ośmiu miesięcy. Każdy pojazd powstał na terenie fabryki w czeskim Kladnie. Teraz pełnowymiarowe pojazdy wyruszyły w globalną trasę, podczas której z bliska zobaczą je fani współpracy F1 i LEGO na całym świecie.






LEGO x Formuła 1: współpraca, która się rozpędza
O współpracy duńskiej firmy produkującej klocki i Formuły 1 ostatnio zrobiło się głośno pod koniec 2024 roku, kiedy marki zaprezentowały stworzony wspólnie zestaw z okazji 75-lecia F1. Wówczas pojawiła się również informacja o tym, że w nadchodzącym sezonie fani zyskają dostęp m.in. do interaktywnej strefy kibica podczas weekendowych wyścigów Grand Prix™, a także do aktywności „Build the Thrill”.
Co ważne, rocznicowy zestaw F1 x LEGO obejmuje zabawki zarówno dla starszych, jak i całkiem małych dzieci, a cieszyć się będą również dorośli. W ten sposób LEGO po raz kolejny chce pokazać, że wspólna zabawa to najlepszy sposób na spędzanie czasu z rodziną, przyjaciółmi, a czasami we własnym towarzystwie.
Zdjęcia: LEGO