Spostrzeżeniami na temat wejścia w życie AI Mode podzielili się:
- Roksana Frankowska (co-founderka SearchMeets.ai i SEO Lead w KERRIS),
- Wojciech Mazur (CEO & Founder Elephate),
- Mateusz Malinowski (SEO director Fabryka Marketingu, autor bloga seodred.pl),
- Kacper Osiecki (CEO Enyo i pomysłodawca marketingowego powerhouse By The People Group).
Opinie ekspertów

Roksana Frankowska
co-founderka SearchMeets.ai
i SEO Lead w KERRIS
Zobacz również
Czym AI Mode różni się od klasycznej wyszukiwarki Google i od AI Overviews?
AI Mode to nie kolejna wersja wyszukiwarki, lecz zupełnie nowy sposób interakcji z informacją. Klasyczna wyszukiwarka Google opiera się na prostym modelu zapytanie–lista wyników, natomiast AI Overviews generuje jedno podsumowanie – streszcza odpowiedź na podstawie wielu źródeł i wyświetla ją nad tradycyjnymi wynikami. AI Mode idzie o krok dalej.
To tryb konwersacyjny, w którym użytkownik może pogłębiać temat, zadawać pytania uzupełniające i prowadzić z wyszukiwarką wieloetapowy dialog. Model analizuje kontekst wcześniejszych zapytań, dopasowuje kolejne odpowiedzi i pozwala eksplorować temat w sposób bardziej naturalny – tak jak w rozmowie z ekspertem. W efekcie AI Mode przesuwa środek ciężkości z wyszukiwania na rozumienie oraz z samego kliknięcia rozwiązania problemu użytkownika.
Dla jakich typów zapytań AI Mode proponuje największą wartość?
Największą wartość AI Mode przynosi użytkownikom w przypadku zapytań złożonych i opisowych – tam, gdzie potrzebna jest synteza wielu źródeł, porównanie opcji, rozpisanie kroków działania albo dopasowanie odpowiedzi do konkretnego kontekstu.
Apps in ChatGPT: nowy krok OpenAI [OPINIE]
Szczególnie widoczne jest to przy frazach typu „how to”, pytaniach edukacyjnych i poradnikowych – czyli takich, które nie wymagają przeklikiwania się po stronach, ponieważ dotyczą uniwersalnej, ustrukturyzowanej wiedzy. Użytkownicy pytają wprost: „jak napisać politykę prywatności w sklepie internetowym”, „jak wybrać suplement na odporność” albo „jak działa retinol”. W takich przypadkach AI Mode dostarcza gotową, syntetyczną odpowiedź, eliminując potrzebę dalszego szukania. Klasyczne SEO, oparte na pojedynczych frazach kluczowych, nie jest tu już wystarczające – decydują dane
strukturalne, autorytet marki oraz spójne, merytoryczne treści, które pozwalają modelowi zrozumieć kontekst i zaufać źródłu.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
AI Mode potrafi łączyć dane i wątki w jedną logiczną narrację, dlatego promuje te strony i marki, które nie tylko pozycjonują się na słowa kluczowe, ale budują wiedzę wokół konkretnych zagadnień. Kluczowe znaczenie mają dane strukturalne, autorytet marki i jakość treści merytorycznych.
Jakie możliwości otwiera AI Mode dla marek i sklepów internetowych?
AI Mode otwiera przed markami i e-commerce zupełnie nowe pole widoczności, wykraczające poza tradycyjne wyniki wyszukiwania. Daje szansę na obecność w odpowiedziach konwersacyjnych, w których sztuczna inteligencja integruje dane produktowe, opinie, recenzje i informacje o dostępności, a następnie rekomenduje konkretne rozwiązania. Dla użytkownika to krótsza droga do decyzji, a dla marek – możliwość zaistnienia w momencie, gdy intencja zakupowa jest już jasno określona.
Co istotne, AI Mode coraz lepiej wykorzystuje dane z różnych źródeł Google: Merchant Center, Maps, YouTube czy Profilu Firmy. Dlatego spójność informacji w całym ekosystemie staje się kluczowa. Dodatkowo premiowane będą marki, które od lat prowadzą spójną, wielokanałową komunikację tematyczną. Jeśli firma konsekwentnie porusza się wokół swojego głównego tematu i wyczerpuje wątki, jej treści będą łatwiej rozpoznawane przez modele AI jako eksperckie i wiarygodne.
Jakie wyzwania i ryzyka wiążą się z AI Mode – szczególnie dla wydawców, SEO i zarządzania ruchem?
Największym wyzwaniem związanym z AI Mode jest utrata kontroli nad przepływem ruchu. Użytkownicy coraz częściej uzyskają odpowiedź bez konieczności wchodzenia na stronę, co naturalnie obniży CTR i zmieni sposób, w jaki marki oraz wydawcy mierzą widoczność. Dodatkowym ryzykiem jest zatarcie granicy między źródłem a syntezą – modele AI czerpią informacje z wielu miejsc, ale nie zawsze jasno wskazują ich autorstwo.
Dlatego dla SEO i contentu kluczowe staje się budowanie tematycznej dominacji, czyli takiej pozycji, w której marka lub wydawca są rozpoznawani przez modele jako autorytet w danej dziedzinie. Wymaga to konsekwentnego rozwijania treści wokół powiązanych encji – czyli jednoznacznie rozpoznawalnych pojęć, które Google i modele AI łączą w sieć znaczeń – a także zachowania semantycznej spójności i utrzymywania wysokiej jakości danych źródłowych, dzięki którym marka pozostaje wiarygodnym punktem odniesienia w swoim obszarze tematycznym.
Jak marki i e-sklepy powinny przygotować się technologicznie i organizacyjnie na AI Mode?
Przygotowanie do AI Mode wymaga zarówno zaplecza technologicznego, jak i strategicznej zmiany w myśleniu o widoczności. Technicznie oznacza to wdrożenie pełnych danych strukturalnych – produktów, recenzji, autorów, FAQ, dostępności – oraz zadbanie o spójność informacji w całym ekosystemie Google.
W przypadku e-commerce kluczowe jest również to, by opisy produktów nie ograniczały się wyłącznie do parametrów technicznych. Powinny zawierać także informacje o zastosowaniu, gwarancji, sposobie użytkowania czy kontekście użycia. Im pełniejszy i bardziej użyteczny opis, tym większa szansa, że produkt zostanie rozpoznany i wyświetlony w AI Mode, zyskując przewagę nad konkurencją.
Contentowo kluczowe jest tworzenie tematycznego contentu wokół głównych encji – rozwijanie tematów, wyczerpywanie wątków i dbanie o spójność między kanałami. AI nie analizuje już pojedynczych stron, ale cały kontekst marki w sieci. Dlatego firmy powinny działać wielokanałowo, łącząc SEO, social media, YouTube, newslettery czy podcasty w spójny system komunikacji. Organizacyjnie oznacza to z kolei przejście z myślenia o „SEO” na myślenie o „AI Visibility”, czyli łączenie zespołów contentowych, marketingowych i data oraz włączenie tematu AI Mode do strategii widoczności, a nie traktowanie go jako eksperymentu.
Podsumowując…
AI Mode to moment, w którym wyszukiwanie staje się rozmową. Dla marek i wydawców to nie tylko wyzwanie SEO, ale test dojrzałości danych, treści i strategii. Widoczność w świecie generatywnej wyszukiwarki nie wynika już z pozycji w rankingu, lecz z tego, czy marka jest rozpoznawana przez AI jako spójny, tematycznie kompetentny organizm. Jeśli przez lata budowała konsekwentną komunikację i działała wielokanałowo, AI Mode ją zauważy.
Wojciech Mazur
CEO & Founder Elephate
Czym dokładnie AI Mode różni się od klasycznej wyszukiwarki Google i od AI Overviews?
AI Mode to nie tylko kolejna funkcja wyszukiwarki – to realna zmiana w sposobie, w jaki użytkownicy konsumują informacje. Google staje się zamkniętym ekosystemem, w którym coraz więcej zapytań jest rozwiązywanych bez potrzeby odwiedzenia stron internetowych. Już teraz, obserwując AI Overviews, widać wyraźnie, że użytkownicy często kończą swoją podróż właśnie na wynikach generowanych przez sztuczną inteligencję. Dla prostych zapytań informacyjnych to wystarcza – więc ruch z tej części lejka sprzedażowego praktycznie znika.
Dla jakich typów zapytań AI Mode proponuje największą wartość?
AI precyzyjnie dobiera źródła i nie cytuje przypadkowych stron (czasami z drobnymi błędami, jednak z biegiem czasu ten mechanizm będzie coraz lepszy). Zależnie od zapytania użytkownika, wzmianki dotyczą innej grupy serwisów internetowych:
- zapytania zakupowe – AI chętnie cytuje marketplaces i ewentualnie sklepy internetowe, których opisy produktów precyzyjnie pasują do promptu;
- zapytania porównawcze – AI chętnie cytuje portale tematyczne, które skupiają się na recenzjach;
- zapytania o opinie – AI chętnie cytuje wypowiedzi użytkowników (np. fora internetowe, ale również opinie z marketplaces).
W tym kontekście wzmianka to pierwszy krok do tego, aby możliwa była konwersja.
Jakie możliwości otwiera AI Mode dla marek i sklepów internetowych?
W takiej rzeczywistości jedyną realną obroną jest tworzenie treści, których nie da się streścić ani „zastąpić” syntetyczną odpowiedzią AI. To oznacza inwestycję w autorskie dane, unikalne badania, eksperckie komentarze, frameworki i analizy – wszystko to, co czyni markę wiarygodnym źródłem, a nie kolejnym „kopiowalnym” tekstem.
Jakie wyzwania i ryzyka wiążą się z AI Mode — szczególnie dla wydawców, SEO i zarządzania ruchem?
Wraz z rozwojem AI Mode rośnie też znaczenie technicznego SEO. Serwisy internetowe muszą być perfekcyjnie zoptymalizowane – logiczna struktura, poprawna indeksacja i szybkie ładowanie stają się fundamentem widoczności w erze, w której Google i modele AI analizują dane i generują na ich podstawie dopasowane odpowiedzi.
Czy zatem czeka nas zmierzch SEO-contentu? Nie – raczej jego ewolucja. Treści informacyjne będą miały mniejszy bezpośredni zasięg, ale nadal będą wzmacniać reputację domeny i wpływać na widoczność produktów, kategorii i całego serwisu.
Jak marki i e-sklepy powinny przygotować się technologicznie i organizacyjnie na AI Mode?
W świecie AI wygrywać będą nie ci, którzy piszą najwięcej, lecz ci, którzy są uznawani za najbardziej wiarygodnych – a przy tym w swoim contencie przekazują unikalną wartość.
Mateusz Malinowski
SEO director Fabryka Marketingu,
autor bloga seodred.pl.
Czym dokładnie AI Mode różni się od klasycznej wyszukiwarki Google i od AI Overviews?
AI Mode przypomina trochę Perplexity. W porównaniu do AI Overviews daje znacznie bardziej rozbudowane wypowiedzi i wykonuje więcej zapytań w tle w ramach jednego wyszukiwania. Tak jak wspomniane Perplexity doprecyzowuje pytania, bez udziału użytkownika, żeby ostatecznie dać możliwie najlepszą odpowiedź.
Dla jakich typów zapytań AI Mode proponuje największą wartość?
Zdecydowanie dla złożonych i wieloetapowych zapytań, gdzie użytkownik daje więcej wskazówek i kontekstu, jak np. planowanie podróży, wybór sprzętu czy porównania produktów. W takich przypadkach klasyczna wyszukiwarka wymagałaby kilku kolejnych zapytań, a AI Mode potrafi połączyć wszystkie te etapy w jedną logiczną, spójną odpowiedź.
Jakie możliwości otwiera AI Mode dla marek i sklepów internetowych?
Trudno jeszcze jednoznacznie ocenić, ale wygląda na to, że w kontekście recenzji i rekomendacji może to być potężne narzędzie wspierające decyzje zakupowe. Klienci chętnie słuchają porad przy wyborze produktów, a AI Mode może stać się miejscem, w którym te rekomendacje, wraz ze wskazaniem marek, będą miały realny wpływ na decyzję użytkownika.
Jakie wyzwania i ryzyka wiążą się z AI Mode – szczególnie dla wydawców, SEO i zarządzania ruchem?
W dłuższej perspektywie możemy spodziewać się dalszego spadku CTR. Dziś AI Mode jest dostępny tylko dla ograniczonej liczby użytkowników i trzeba go ręcznie włączyć, ale jeśli Google zdecyduje się mocniej go wyeksponować, naturalnie przejmie część ruchu z klasycznych wyników. To logiczne, jeśli użytkownik dostaje odpowiedź bez konieczności klikania, rzadziej odwiedza źródło.
Dodatkowo nie zniknął problem halucynacji – AI wciąż potrafi „zmyślać” fakty, co widać choćby po głośnym przypadku Deloitte w Australii, gdzie w raporcie dla rządu pojawiły się odwołania do nieistniejących źródeł.
Jak marki i e-sklepy powinny przygotować się technologicznie i organizacyjnie na AI Mode?
Postawiłbym na treści w formie pytań i odpowiedzi – z jasnymi nagłówkami (najlepiej w formie pytań), klarownymi zestawieniami danych i konkretnymi odpowiedziami. Do tego konieczne są dobrze wdrożone dane strukturalne, np.: FAQ, Product, HowTo czy Article. I absolutna podstawa, czyli szybkość i wydajność strony, bo jeśli Google ma z niej korzystać jako źródła dla AI Mode, to musi ją błyskawicznie i bezbłędnie przetworzyć.
Kacper Osiecki
CEO Enyo,
pomysłodawca marketingowego powerhouse By The People Group
Co zmieni tryb AI w Google? Już 96 proc. polskich internautów korzysta z tej wyszukiwarki. Odpowiem więc jednym zdaniem: zmieni się wszystko.
Nie mówimy już o aktualizacji algorytmu, ale o rewolucji poznawczej. AI nie tylko porządkuje wyniki wyszukiwania, ono rozumie intencje użytkownika, interpretuje kontekst i syntetyzuje odpowiedzi. W efekcie wyszukiwarka przestaje być narzędziem do szukania, a staje się asystentem myślenia. Dla marek to oznacza całkowitą zmianę logiki komunikacji. Dotychczas optymalizowaliśmy treści pod słowa kluczowe, a teraz musimy optymalizować je pod zrozumienie semantyczne.
To, co liczy się w erze AI, to nie pozycja w wynikach wyszukiwania, ale to, czy nasze treści znajdą się w odpowiedzi generowanej przez model językowy (a tutaj otwiera się również nowa era dla mediów społecznościowych, w szczególności YouTube’a). Tryb AI w wyszukiwarce nie tylko skraca drogę od pytania do odpowiedzi, przede wszystkim skraca też dystans między marką a decyzją konsumenta. I właśnie dlatego ta zmiana jest tak fundamentalna.
PS Czy za 12 miesięcy SEO będzie organiczne – czy tylko „sztucznie inteligentne”? [OPINIE]
Czy za 12 miesięcy SEO będzie organiczne – czy tylko „sztucznie inteligentne”? [OPINIE]