Kiedy marzysz o pracy w konkretnej firmie, naturalnym odruchem jest wysłanie CV i liczenie na to, że ktoś po drugiej stronie je zauważy. Thibaud Le Gal postanowił jednak wyjść poza schemat. Jako pasjonat sportu i student innowacji oraz zarządzania projektami wymyślił sposób, który nie tylko miał zwrócić uwagę rekruterów Decathlonu, ale też pokazać jego kreatywność i determinację.
Logo Decathlonu na mapie w Stravie
Thibaud Le Gal, student innowacji i zarządzania projektami, chcąc przyciągnąć uwagę marki, ale także innych firm, które potencjalnie doceniłyby jego pomysłowość, postanowił zaprojektować logo marki. Nie chodzi jednak o klasyczne „rysowanie” ołówkiem czy w programie graficznym, ponieważ mężczyzna wymyślił, że stworzy je, biegnąc 20 km ulicami Strasburga i zapisując trasę w aplikacji Strava. Trasa podjętej aktywności została zaplanowana tak, by odzwierciedlała logo Decathlonu.
fot. Thibaud Le Gal (LinkedIn)
Wpis studenta stał się viralem na LinkedInie. Choć Decathlon nie docenił jego pomysłu, post zdobył już ponad 8 tysięcy reakcji. Mimo to historia okazała się ważna – również dla samego autora, który pokazał, że porażki mogą wzmacniać. Najistotniejsze było jednak to, że Thibaud udowodnił swoją motywację i chęć samodzielnego stworzenia sobie szansy na zdobycie pracy.
Student dodał we wpisie na LinkedInie, że nadal jest zdeterminowany do rozpoczęcia stażu, który zakończyłby jego 5-letnie studia. Jego post jest również pełen humoru, a na jego końcu znalazło się pytanie skierowane do innych marek o to, czy chcą, by również ich logo „narysować” w Stravie.
Zdjęcie główne: Thibaud Le Gal (LinkedIn)