Wiele osób nie bierze udziału w wyborach z różnych powodów. Każdej z tych osób wydaje się, że przecież jeden głos nic nie zmieni. A co gdyby w wyborach wygrał kandydat, który wprowadziłaby w państwie zmiany dotkliwe dla obywateli, a oni już nic nie mogliby z tym zrobić?
Burger King na przykładzie swojego kultowego burgera Whoopera pokazuje, jak mogłoby to w praktyce wyglądać, gdyby wszystkie decyzje były podejmowane przez inną osobę. Nawet gdyby chodziło o zawartość ulubionego burgera. Porównanie dość trywialne, ale tym samym Burger King w dosadny sposób uświadomił Brazylijczykom biorącym udział w eksperymencie marki, dlaczego tak ważne jest, by oddać swój głos w wyborach.
Zobacz również
Za realizację odpowiada brazylijska agencja David.
PS
Wybory samorządowe coraz bliżej. Już za chwilę zaleją nas ulotki, plakaty i banery kandydatów. Jednak historia pokazuje, że części osób zamiast pomóc zdobyć głosy wyborców, tylko popsują one wizerunek.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
PS2
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Zobaczcie zabawną reakcję KFC na obietnicę wyborczą jednego z kandydatów na Burmistrza w Sokołowie Podlaskim.
PS3
Pozostając w temacie wyborów, na słupach ogłoszeniowych w Warszawie pojawiły się plakaty wyborcze z obietnicami bez pokrycia składanymi przez Janusza Nosacza, Mirosława Pierdasa i Wacława Boskiego.