Na pewno powoli myślicie już o prezentach na Święta. A gdyby tak pomyśleć o prezencie dla osoby, która bardzo go potrzebuje? Boże Narodzenie to okres kupowania ogromnych ilości rzeczy, również butów. W Waszych szafach na pewno zalegają buty, w których już nie chodzicie, nie podobają Wam się, bądź są dla Was za małe/za duże. Nie wyrzucajcie ich. Samotne mamy i ich pociechy bardzo ich potrzebują.
Od 3 do 9 grudnia trwa akcja salonu WoshWosh „Daj INNYM prezent na święta”, która polega na zbieraniu obuwia damskiego i dziecięcego na rzecz domów samotnej matki. Następnie buty zostaną przez WoshWosh (w miarę możliwości) odnowione i przed świętami przekazane do domów.
Zobacz również
Buty damskie i dziecięce można przynosić, bądź wysyłać (z dopiskiem „buty dla samotnych mam”) od 3 do 8 grudnia do lokalu WoshWosh oraz 8 i 9 grudnia na stoisko WoshWosh podczas targów Slow Weekend.
Aby zachęcić do przynoszenia butów, salon WoshWosh dorzuca od siebie 25% zniżki na drugą parę butów, którą już dla siebie, można odnowić, wyczyścić bądź naprawić.
Buty dla mam i dzieci zbierane są dla Domu Samotnej Matki Caritas Archidiecezja Warszawsko-Praska, Wspólnoty Chleb Życia oraz Stowarzyszenia „Wspólnymi Siłami”.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
[Aktualizacja 21.12]
Słuchaj podcastu NowyMarketing
21 grudnia br. salon WoshWosh przekazał część butów do domu samotnej matki. Łącznie podczas akcji zebrano ponad 3 tysiące par butów (łącznie 3082 pary), czyli aż 3 razy więcej niż podczas akcji dla osób bezdomnych.
500 par pojechało do domu samotnej Matki na Białołęcę, kolejna część zostanie przekazana po Bożym Narodzeniu i Nowym Roku.
PS
Na początku października br. salon WoshWosh organizował akcję „Przynieś buty dla bezdomnego”. Wówczas udało się zebrać ponad 1000 par butów, które przekazano potrzebującym. Sprawdźcie, jak akcja wyglądała #OdKulis.
PS2
Wcześniej salon WoshWosh wsparł jeden z najstarszych zakładów szewskich w Warszawie. Wszystkie buty wymagające drobnych napraw szewskich, które klienci zostawili w WoshWosh między 23 a 31 lipca 2018 roku zostały naprawione przez Pana Adama, warszawskiego szewca z ulicy Śniadeckich, któremu po 40 latach działalności groziła likwidacja zakładu.