Celem najnowszej kampanii The North Face, która powstała we współpracy z agencją Leo Burnett Tailor Made, było poprawienie widoczności marki w wyszukiwarce Google. Brand postanowił wykorzystać zwyczaje osób, które planując wycieczki czy podróże, korzystały z informacji i porad zamieszczonych w internecie – w tym przypadku w pierwszej kolejności pojawiały się zdjęcia oraz artykuły w Wikipedii.
The North Face oraz agencja Leo Burnett Tailor Made postanowiły to wykorzystać, stosując swego rodzaju product placement – poszczególne zdjęcia ciekawych lokalizacji geograficznych, m.in. w Szkocji, Brazylii oraz Peru, zostały podmienione na takie, gdzie widać było osoby w ubraniach i ze sprzętem marki.
Zobacz również
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Co ciekawe, marka oraz agencja wcale nie ukrywały swoich działań – przygotowały nawet film, w którym krok po kroku opisano kampanię z wykorzystaniem Wikipedii.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Problem w tym, że Wikipedia nic o takowej kampanii nie wiedziała. Gdy tylko sprawa wyszła na jaw, przedstawiciele platformy szybko odcięli się od marki The North Face, m.in. blokując wszystkie konta, z których dokonano zmian zdjęć. Na swoim profilu na Twitterze opublikowali też oświadczenie, w którym nazwali działania brandu i agencji „nieetycznymi” i stwierdzili, że owa kampania naruszyła „misję Wikipedii w dostarczaniu opartych na faktach informacji”.
Kampanię marki skrytykowało również wielu internautów. Ostatecznie The North Face przeprosiło za akcję i postanowiło ją zakończyć.
PS
Pewien programista z Nowego Jorku stworzył w stu procentach zautomatyzowane konto na Instagramie, które zrobiło z niego influencera. Wszystko po to, by otrzymywać darmowe posiłki w restauracjach.
PS2
Młody youtuber z Wielkiej Brytanii postanowił obnażyć brutalną prawdę na temat Instagrama – przez tydzień udawał bogatego dzieciaka, co przyniosło mu dużą popularność i rzeszę obserwujących.