Pozostałe części cyklu przeczytasz tu >
Zobacz również
Kiedy i co było impulsem do rozpoczęcia własnej działalności?
Od zawsze wiedziałam, że chcę zbudować własną markę. Pracując na etacie, czułam się bezpieczna, jednocześnie w struktury każdej firmy angażowałam się tak, jakby należała do mnie. Nie umiałam odpuszczać, przychodziłam do pracy pierwsza, wychodziłam ostatnia. Kierowała mną pasja i potrzeba działania – to się zresztą nie zmieniło. Zbierałam doświadczenia w dużych wydawnictwach wnętrzarskich, realizując przy tym także moje autorskie projekty. Bezpośrednim impulsem do założenia własnej działalności okazały się zapytania z rynku. W pewnym momencie stwierdziłam, że przyszedł czas, by swoje doświadczenie, kontakty i umiejętności wykorzystać, tworząc własną agencję PR.
Ile czasu zajęło Ci założenie agencji od czasu zakiełkowania tego pomysłu?
Pomysł zrodził się dosyć wcześnie, ale finalna decyzja zapadła po kilku latach. Pierwsze projekty zrealizowałam jako freelancer – moim priorytetowym celem była budowa marki OKK! PR. Dużą rolę w budowaniu firmy odegrali klienci, partnerzy biznesowi, którzy zmobilizowali mnie do szybkiego działania.
Jakie były największe wyzwania przy rozkręcaniu biznesu?
Było ich sporo. Agencję założyłam w kwietniu 2012 roku, a w sierpniu okazało się, że jestem w ciąży. Zatem, jako jedno z większych wyzwań potraktowałam połączenie macierzyństwa z prowadzeniem biznesu. Jestem mamą dwóch córek, urodziłam je w 2013 i 2016 roku, nawet na moment nie zwalniając tempa pracy. Dylematy pogodzenia obu ról nie należał do łatwych, ale tu zawsze mogłam liczyć na wsparcie męża.
#PolecajkiNM cz. 32: czego szukaliśmy w Google’u, Kryzysometr 2024/25, rynek dóbr luksusowych w Polsce
Sporym wyzwaniem było zbudowanie dobrego, zaangażowanego zespołu. Obecnie OKK! PR to fantastyczne, kompetentne osoby ze świetnym warsztatem pracy i organizacją, a to właśnie ludzie tworzą firmę i są najważniejszym czynnikiem wpływającym na jej rozwój.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Jakie są koszty związane z rozpoczęciem własnego biznesu?
Koszty możemy podzielić na te materialne – wynagrodzenia pracowników, zakup sprzętu i wyposażenia biura i… niematerialne, a tu wymienię: notoryczny brak dłuższego urlopu, minimalną ilość wolnego czasu i nieograniczoną dostępność. Jeśli jakiś szef twierdzi, że można inaczej, to zapraszam na kawę do naszego biura. Chętnie wysłucham, jak to udaje mu się to pogodzić. Własny biznes to ogromne wyzwanie, często złudna wolność, ale przede wszystkim niesamowita przygoda. Podziwianie najlepszych przykładów światowego wzornictwa, pasjonujące rozmowy z cenionymi w branży autorytetami, organizacja eventów, setki spotkań, odkryć i inspiracji. Trzeba kochać to, co się robi i bardzo w to wierzyć! Ja traktuję swoją pracę jako pasję, zatem parafrazując Konfucjusza: rób to, co kochasz, a nie przepracujesz ani jednego dnia w życiu ;).
Po jakim czasie udało się pozyskać pierwszego klienta?
To liczne zapytania z rynku zmobilizowały mnie do założenia własnej firmy, zatem najpierw pojawili się klienci, a następstwem było powstanie OKK! PR.
Jakich porad udzieliłabyś osobie, która zastanawia się nad założeniem własnej agencji?
Zastanów się dokładnie nad tym, co chcesz osiągnąć, w czym jesteś najlepszy i jak ma wyglądać Twój biznes. Przygotuj strategię i działaj z całych sił! Własna firma nie jest sportem dla leniwych. Idź do przodu, pamiętaj – zawsze wierz w siebie i w to, co robisz. Wyciągaj wnioski z popełnionych błędów, bo pewnie trochę ich będzie. Słuchaj osób doświadczonych, korzystaj z ich wiedzy, chodź na spotkania branżowe. Poświęć odpowiednio dużo czasu na rekrutację zespołu, stawiaj zawsze na wartościowych lojalnych, zaangażowanych ludzi, takich, którzy wniosą do firmy coś dobrego.
Jakie najdziwniejsze/najzabawniejsze sytuacje przydarzyły Ci się podczas realizacji własnego biznesu?
W naszej agencji panuje świetna, niepowtarzalna atmosfera. Dużo pracujemy, czasami zdarzają się sytuacje stresowe, ale dzięki fantastycznemu poczuciu humoru naszego teamu – codzienne firmowe życie OKK! PR nie jest nudne. Jeśli ktoś potrafi w odpowiednim momencie zażartować, rozładować tym samym atmosferę, czy też wesprzeć zespół na duchu swoją empatią, to należy to traktować jako dużą zaletę. Jestem bardzo daleka od trzymania ludzi twardą ręką. W OKK! PR wszyscy wiedzą co mają robić i do tego jest jeszcze czas na to, żeby w trakcie pracy zachowywać się jak ludzie, rozmawiać, żartować, poznawać się.
Co Twoim zdaniem decyduje o sukcesie w prowadzeniu własnego biznesu?
Determinacja, wiara w siebie, postrzeganie porażek jako szansy na wyciągnięcie wniosków na przyszłość. Otwartość na zmianę i potrzeba ciągłego rozwoju. W naszej firmie najważniejsi są ludzie. W chwili obecnej mam zgrany zespół i sprawdzonych podwykonawców, osoby na których mogę polegać w 100%. O tym zresztą wspominałam już wcześniej: ludzie, ludzie i jeszcze raz ludzie!
Co zrobiłabyś inaczej, patrząc z perspektywy czasu?
Wychodzę z założenia, że każde doświadczenie, nawet to mniej pozytywne, czegoś nas uczy.
Jakie cechy są wyjątkowo przydatne dla osób zakładających swoją agencję?
Przede wszystkim odwaga i pewność siebie, ale także pasja, która w połączeniu z zaangażowaniem i pracowitością pomoże osiągnąć obrane wcześniej cele. Osoby zakładające swoją działalność powinny uzbroić się w cierpliwość, gdyż początki nowych biznesów bywają trudne, dlatego trzeba się liczyć, że nie wszystko od razu się uda. Bardzo ważna jest też uczciwość w stosunku do pracowników i partnerów biznesowych, klientów, a także podwykonawców.
Jakie masz dalsze plany na rozwój agencji?
Jako agencja PR, wyspecjalizowana w promocji marek wnętrzarskich i architektonicznych, jesteśmy rozpoznawalni i cenieni w tych branżach. Nasze plany dotyczą głównie nawiązania lub zwiększenia zakresu współpracy z liderami rynku, z którymi prowadzimy obecnie zaawansowane rozmowy. Od lat organizujemy także OKK! design, czyli cykl spotkań z autorytetami z branży, dedykowanych architektom i projektantom. Planujemy rozwijać ten projekt, który w 2020 roku zyska nową, odświeżoną formułę.
O rozmówczyni:
Olga Kisiel-Konopka, założycielka agencji OKK! PR.