Do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów trafiły skargi na Allegro, sugerujące, że platforma mogła nadużywać pozycji dominującej, a dokładniej – wykorzystywać swoją znaczną siłę rynkową i faworyzować własną działalność sprzedażową w stosunku do działalności sprzedażowej prowadzonej przez innych sprzedawców na stronie.
– Skargi przedsiębiorców pokrywały się z obserwacjami urzędu. Dlatego wszczęliśmy postępowanie wyjaśniające i przeszukaliśmy siedzibę Allegro. Analiza zebranego materiału wykazała, że mogło dojść do niedozwolonych działań – mówi prezes UOKiK Marek Niechciał.
Zobacz również
Jak informuje UOKiK, spółka mogła wykorzystywać informacje na temat funkcjonowania platformy niedostępne dla pozostałych sprzedawców do lepszego pozycjonowania i wyświetlania własnych ofert w wynikach wyszukiwania. Ponadto, niektóre funkcje sprzedażowe lub promocyjne były dostępne tylko dla Oficjalnego Sklepu Allegro, a pozostali sprzedawcy nie mieli możliwości ich używania. Oznacza to, że kiedy konsument wpisywał nazwę produktu w wyszukiwarce, otrzymywał automatyczną podpowiedź kierującą do sklepu Allegro.
Zgodnie z prawem antymonopolowym zabronione jest nadużywanie pozycji dominującej – w przypadku Allegro takim działaniem może być faworyzowanie własnego sklepu w stosunku do innych sprzedawców.
– Nie kwestionujemy faktu, że Allegro może prowadzić sklep na własnej platformie i konkurować tam z innymi podmiotami. Nie zabraniamy również tworzenia algorytmów sprzedażowych czy zbierania i gromadzenia informacji o zachowaniach konsumentów. Mówimy jedynie, że własny sklep Allegro powinien mieć takie same warunki działania jak każdy inny sprzedawca działający na platformie tej firmy. Nie może być faworyzowany – mówi Michał Holeksa, wiceprezes UOKiK.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Za stosowanie praktyk ograniczających konkurencję grozi kara finansowa do 10% obrotu. Praktyka Allegro mogła mieć wpływ na handel między krajami UE, dlatego Urząd prowadzi postępowanie zarówno w związku ze złamaniem przepisów polskich, jak i unijnych.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
PS
Drożej w kasie niż wskazuje na to cena umieszczona przy towarze oraz brak informacji o cenie przy produkcie na półce – to zarzuty UOKiK wobec firmy Jeronimo Martins Polska, właściciela sklepów Biedronka. Trwa postępowanie.
PS2
Pod koniec września br. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów postawił właścicielowi sieci Biedronka zarzut stosowania nieuczciwych praktyk wobec dostawców produktów spożywczych.
PS3
W sierpniu br. prezes UOKiK ukarał UPC za stosowanie niedozwolonych klauzul – dotyczą one m.in. podwyższania abonamentu za kablówkę oraz zmiany istotnych warunków w umowach. Kara to prawie 33 mln zł i nakaz zwrotu niesłusznie naliczonych opłat.