Jak zrodziła się koncepcja Green GRP i na czym polega projekt?
W skrócie – z potrzeby walki ze zmianami klimatycznymi, najnowsze raporty nie pozostawiają złudzeń – musimy podjąć działania ratujące planetę już dziś. Odpowiedzialność ciąży nie tylko na rządach światowych mocarstw, ale też na markach, które wyznaczają trendy i kształtują postawy społeczne. Na fali tego podejścia powstało właśnie Green GRP, do którego zostaliśmy zaproszeni przez naszego globalnego partnera Mediaplus International. Inicjatywa została powołana z potrzeby realnego zaangażowania biznesu w działania na rzecz zrównoważonego rozwoju oraz ze względu na rosnące zainteresowanie konsumentów podejściem marek do tematu ekologii.
Projekt polega na obliczeniu śladu węglowego, jaki generuje kampania reklamowa w danym kształcie, a następnie na sprawdzeniu i poniesieniu kosztu zneutralizowania ilości wytworzonego CO2 przez reklamującą się firmę.
Zobacz również
Co właściwie kryje się pod nazwą „kampanii neutralnych dla środowiska”? Na czym one polegają?
Prawie każda działalność człowieka generuje ślad węglowy i kampanie reklamowe nie są wyjątkiem od tej reguły. Produkcja plakatów do działań outdoorowych, druk i transport nakładu w kampaniach prasowych czy produkcja i emisja reklam w mediach cyfrowych – wszystkie te aktywności generują CO2. Skoro więc neutralizujemy swój ślad węglowy za podróże lotnicze czy przesyłki kurierskie, czemu nie wprowadzić tej zasady do branży marketingowej?
Zadaniem programu Green GRP jest właśnie kompensacja tej ilości CO2 poprzez wspieranie inicjatyw proekologicznych np. sadzenie drzew czy finansowanie projektów związanych z polepszeniem warunków życia w krajach mniej rozwiniętych i najbardziej narażonych na zmiany klimatyczne. Te działania równoważą ślad węglowy kampanii i czynią ją tym samym neutralną dla środowiska.
W jaki sposób marki mogą redukować emisję CO2?
Istnieje wiele programów w ramach Green GRP, poprzez które organizacja może generować tzw. ujemny ślad węglowy. Zaliczają się do nich np. inicjatywy na rzecz szerokiego dostępu do wody pitnej, sadzenie drzew, czy rozwój ekologicznych źródeł energii. Szczegółową listę można znaleźć na stronie ClimatePartner, które jest partnerem Green GRP.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
W jaki sposób oblicza się ślad węglowy działań marketingowych?
Algorytm obliczający ślad węglowy kampanii jest własnością ClimatePartner. Do obliczeń brane są pod uwagę parametry produkcji, transportu i dystrybucji oraz użycia danego medium.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
W jaki sposób oblicza się koszty rekompensaty śladu CO2?
ClimatePartner określa poszczególne obszary kampanii, w których występuje emisja CO2 i oblicza faktyczną wielkość tej emisji na podstawie ogólnodostępnych danych naukowych. Pod uwagę brana jest produkcja kampanii, jej emisja i odbiór. Kalkulacje są oparte o wytyczne obowiązujące w uznanym przez organy międzynarodowe GHG Protocol.
Zasady rekompensaty są transparentne. Każdy klient i kampania otrzymują numer ID, dzięki któremu można śledzić postępy w rekompensowaniu danego projektu. Tu przykład z kampanii dla MINI: www.climatepartner.com/17145-2108-1001
Każdy projekt, który bierze udział w programie rekompensaty CO2 musi otrzymać jeden z międzynarodowych certyfikatów potwierdzających słuszność takiej decyzji. Dzięki nim inicjatywa ma określony framework, jest odpowiednio monitorowana i przez to wiarygodna. ClimatePartner jest certyfikowane przez TÜV Austria.
Jak wyniki tych obliczeń przekładają się na konkretne liczby?
Koszt rekompensaty zależy od udziału danego medium w kampanii. Jest to średnio 0,4% budżetu netto kampanii. Warto jednak pamiętać, że koszt ignorowania wpływu człowieka na klimat ponosi dziś cała planeta i nie da się go przeliczyć na żadną walutę.
Na czym będzie polegać rekompensata śladu CO2?
Rekompensata polega na zaangażowaniu wcześniej obliczonych środków danej marki w wybrany projekt ochrony klimatu.
Jak agencja Mediaplus podchodzi do propagowania proekologicznych postaw w branży marketingowej? Co w tej kwestii wyróżnia ją na tle innych agencji?
Kwestia odpowiedzialności ekologicznej biznesu jest ważna dla całego Group One, które od dłuższego czasu podejmuje inicjatywy w tym zakresie. Dołączenie do programu Green GRP to kolejny krok w kierunku propagowania odpowiedzialnych postaw biznesowych na polskim rynku mediowym. W czerwcu – jako pierwsi w branży – podpisaliśmy deklarację Fundacji WWF Polska, w której zobowiązujemy się do prowadzenia działań mających na celu redukcję śladu węglowego dla neutralności klimatycznej. Na początku roku podjęliśmy też współpracę z Oxygen City – pierwszym na świecie miejskim systemem antysmogowym i antypandemicznym. Dążymy do zeroemisyjności, ale mamy świadomość, że to dopiero wierzchołek góry lodowej.
Jak działania w ramach projektu Green GRP wpisują się w markę agencji Mediaplus?
Założenia Green GRP są nam bardzo bliskie, dlatego od momentu poznania szczegółów programu wiedzieliśmy, że chcemy wprowadzić go do Polski. Warto podkreślić, że jako agencja mediowa nie mamy z tego tytułu żadnych korzyści finansowych, nie pobieramy prowizji od kompensacji w żadnej formie. Mamy nadzieję, że nasza dynamiczna branża szybko podchwyci pomysł, bo nie ukrywajmy – w przypadku tego typu działań liczy się efekt skali. Chcemy być akceleratorem zmian.
Dlaczego agencja Mediaplus zdecydowała się podjąć współpracę przy projekcie Green GRP właśnie z markami MINI i BMW?
Do projektu zaprosiliśmy marki, które swoimi decyzjami od lat pokazują, że kwestie ekologii są im szczególnie bliskie. Dla BMW Group, do której należą obie marki, zrównoważony rozwój jest kluczowym elementem strategii. Od lat aktywnie angażuje się w rozwój światowej motoryzacji w kierunku nisko- i zeroemisyjności. Od 2021 r. cała produkcja ma być całkowicie neutralna pod względem emisji CO2. BMW Group jest też pierwszym producentem samochodów, który wyznaczył do 2030 r. konkretne cele w zakresie redukcji emisji CO2 w swoim łańcuchu dostaw.
Zresztą dwie pierwsze kampanie realizowane w ramach Green GRP poświęcone są właśnie samochodom elektrycznym: kultowemu MINI i BMW iX, który definiuje na nowe pojęcie samochodu przyszłości.
Jak wygląda obecnie zaangażowanie marek w redukcję emisji CO2? Czy można zauważyć, że podejmowane są skuteczne działania?
Od tego tematu nie ma już ucieczki, tak jak nie ma ucieczki od samych zmian klimatu. Dostrzega to coraz więcej marek, bo dostrzegają to też konsumenci i kandydaci poszukujący dla siebie miejsca na rynku pracy.
Rodzaj działań proekologicznych, jakie podejmują firmy, w dużej mierze zależy od branży, w której operują. Moda w ciągu ostatnich miesięcy poszła na przykład mocno w stronę re-commerce, czyli sprzedaży ubrań z drugiej ręki. Spójrzmy, jaką karierę zrobiło u nas Vinted czy Zalando Pre-owned. Wspomniane wyżej automotive, w tym Grupa BMW, deklaruje i realizuje ambitne cele w kwestii redukcji spalin i przejścia na napęd elektryczny. Duże zmiany widać też w branży FMCG – opcje wege i wegan, które są kilkadziesiąt razy bardziej przyjazne dla klimatu niż ich mięsne i mleczne odpowiedniki, zajmują na sklepowych półkach coraz więcej miejsca.