Marki na TikToku: ZOO Wrocław

W cyklu „Marki na TikToku” prezentujemy działania znanych brandów na zdobywającej coraz większą popularność platformie społecznościowej. Tym razem przedstawiamy profil wrocławskiego ZOO.

Julia Sienkiewicz

O autorze

2 min czytania 2021-03-29

Pozostałe części cyklu przeczytasz tu >>>

Zobacz również

Hashtagi i zakupy: Jak social media rewolucjonizują e-commerce [WEBINAR]
Martyna Wróbel (Budimex SA): Pokazywanie branży budowlanej jako innowacyjnej to jeden z naszych priorytetów
#PrzeglądTygodnia [30.03-05.04]: marki na prima aprilis, prozwierzęce kampanie, moda kolejny raz spotkała się z kinem

O działaniach wrocławskiego ZOO na TikToku opowiada Agnieszka Korzeniowska, dyrektor ds. marketingu, ZOO Wrocław.

Jaki jest cel Waszego profilu? Co chcecie za jego pośrednictwem pokazać, wypromować?

Chcemy dotrzeć do naszych potencjalnych klientów, którzy nie mają sentymentu do programu „Z kamerą wśród zwierząt”, bo reprezentują młodsze pokolenie. Jak zawsze zależy nam na promocji naszej misji. Chcemy przybliżać świat zwierząt ludziom i edukować, ale w nowej formule. Lekkostrawnej i z przymrużeniem oka. To duże wyzwanie, bo trzeba załapać konwencję. Uczymy się z każdym materiałem, jak to robić i jeszcze wiele nauki przed nami.

Kto odpowiada za tworzenie treści?

Koncepcyjnie pracujemy całym zespołem marketingu, ale finalnie za tworzenie treści odpowiada nasz specjalista ds. mediów społecznościowych. Nie outsourcujemy obsługi SM w żadnym zakresie. Żeby tworzyć w zoo ciekawy i mądry content trzeba tu być codziennie i pracować dużo w terenie. Najważniejsze są zwierzęta i ich dobro, więc trzeba też sporo umiejętności, aby realizować materiały bezpiecznie dla nich i dla siebie.

#PrzeglądTygodnia [30.03-05.04]: marki na prima aprilis, prozwierzęce kampanie, moda kolejny raz spotkała się z kinem

@zoo_wroclaw
Pomożecie? HOPE, HERVERA, PUSZKA CZY ROSSI? Dajcie znać w komentarzach! ##pancernik ##imię

Słuchaj podcastu NowyMarketing

knick knack pixar song – Tilly Siucra

Jak wygląda proces tworzenia takich treści? Na jakie kwestie trzeba zwracać największą uwagę?

Czas i praca w terenie. Nasi podoopieczni są specyficzni. Nie dublują kwestii, nie idą na ustawki ;). Trzeba filmować dużo materiału, aby mieć ciekawe ujęcia. Do tego mamy tzw. klęskę urodzaju. Przy 1100 gatunkach jest ogrom możliwości. Aby komunikacja nie była chaotyczna, musimy mieć dobry plan i być konsekwentni, a jednocześnie otwarci. Wspaniałe ujęcie mówi więcej, niż tysiąc słów. A my już od półtora roku stawiamy na video w komunikacji.

Jaki rodzaj contentu sprawdza się u Was najbardziej?

Cały czas musimy eksperymentować, bo w zasadzie nie ma tu konkretnych reguł. Często sami jesteśmy zaskakiwani tym, co się „klika”. Większość internautów, niestety, niechętnie ogląda treści z głębszym przesłaniem. Najlepiej „sprzedają się” ładne lub śmieszne zwierzaki. Ale zawsze staramy się przemycać przekaz o ochronie zagrożonych gatunków i wsparciu dla środowiska.

Czy promujecie swój tiktokowy profil na jakichś innych kanałach social mediowych?

Tak, korzystamy z filmów TikTok-owych na naszym FB czy Instagramie. To uatrakcyjnia nasz content w tych mediach.

@zoo_wroclaw
Potrafisz jak pingwin? Udowodnij Nagraj ##stich do tego filmiku i pokaż te dzikie ruchy! ##jestempingwinem

dźwięk oryginalny – ZOO Wroclaw

Co według Ciebie wpływa na to, że dane treści staną popularne?

Sami chcielibyśmy wiedzieć! A tak na poważnie, to istotna jest naturalność treści, spontaniczność i klimat, który dodaje odpowiednia muzyka. No i koncepcja. To się tylko pozornie wyklucza. Koncepcja to świadomy przekaz, a spontaniczność i klimat to sposób narracji..

Czy w planach macie korzystanie z social commerce na tiktoku?

Póki co, dopiero startujemy. Bardzo cenimy sobie support TikToka, darmowe szkolenia i wsparcie merytoryczne. Ale czy platforma ta pozwoli zoo czerpać korzystać czysto biznesowe, nie umiemy jeszcze powiedzieć.

Czy korzystacie ze współpracy z influencerami, którzy działają na TikToku?

Tak, korzystamy i będziemy korzystać. Mamy na koncie wspaniałą współpracę z Natalią Maszkowską, ambasadorką w projekcie „1 procent dla pingwinów”. Jej relacja ze spotkania z naszymi podopiecznymi miała viralowe zasięgi, a Natalia bardzo się zaangażowała w temat.

W jaki sposób dobieracie influencerów?

Jeśli opowiadamy im o projekcie i widzimy zainteresowanie, to współpracujemy. Aby mówić o świecie przyrody, zrównoważonej konsumpcji, nie trzeba być ekoinfluencerem. Chodzi o to, by przekaz dotarł też do tych jeszcze „niezaangażowanych”.

Jakie wskaźniki efektywności wykorzystujecie?

Na razie skupiamy się na budowaniu zasięgów i obserwujących. Jesteśmy na początku tej drogi.

@zoo_wroclaw
Też tak macie? ##touczuciekiedy

MISS F.E.D.E.R.A.L. (TV EDIT) – The K.E.Y.

Czy macie przygotowaną konkretną strategię dotyczącą TikToka czy improwizujecie?

Improwizujemy i uczymy się narzędzia. Staramy się utrzymać regularność publikacji no i oglądać to, co publikują inni. TikTok to kopalnia kreatywności i inspiracji.

Jakich porad udzieliłabyś markom, które chcą rozpocząć swoją przygodę z TikTokiem?

Jeśli chcecie zacząć, a nie wiecie jak, to nic nie szkodzi. Nie odkładajcie startu na kiedyś, później. Zacznijcie już, a wiedza i doświadczenie przyjdzie samo. Oglądajcie innych i eksperymentujcie, żeby wypracować swój styl.