TikTok Ad Awards 2025

TikTok Ad Awards 2025

TikTok Ad Awards 2025

Ostatni dzwonek na zgłoszenia do konkursu TikTok Ad Awards CE 2025! Termin upływa 24 września br.

Zgłoś kampanię

Marta Macke (Shortlist Consulting): Kluczowe jest dla nas, aby klient i agencja budowały silne relacje i długotrwałe partnerstwo

Marta Macke (Shortlist Consulting): Kluczowe jest dla nas, aby klient i agencja budowały silne relacje i długotrwałe partnerstwo
– Branża, w której pracujemy to komunikacja marketingowa. Słowo klucz? Komunikacja! – o złotych zasadach dotyczących prowadzenia przetargu i największych wyzwaniach towarzyszących temu procesowi rozmawiamy z Martą Macke – właścicielką Shortlist Consulting.
O autorze
7 min czytania 2021-07-28

Twoja ścieżka zawodowa jest dość długa, jakie etapy przeszłaś nim znalazłaś się tu – jako właścicielka Shortlist Consulting?

Zaczęłam pracę w branży reklamowej jeszcze na studiach – w 1995 roku. Chociaż miałam zupełnie inne plany zawodowe, to przypadkiem trafiłam do agencji Gruppa 66 (dzisiejsze Ogilvy). Studiowałam na wydziale filologii włoskiej na UW i sezonowo pracowałam dla Orbisu jako pilotka wycieczek turystycznych. Po studiach zamierzałam zostać tłumaczką i pracować w ONZ. Taki miałam plan. Tymczasem ułożyło się zupełnie inaczej, świat reklamy mnie wciągnął i już nie puścił 😉

Po kilku miesiącach w Gruppie 66 dostałam propozycję przejścia do Saatchi&Saatchi i zostałam rzucona na głęboką wodę obsługi dwóch kluczowych klientów agencji, P&G i Pizza Hut. To była świetna szkoła, bo uczyłam się na najbardziej wymagających i świetnie zorganizowanych marketingowo klientach. Uczyłam się również od doświadczonych managerów, którzy na początku lat 90. zarządzali agencjami sieciowymi, czyli ekspatów, którzy przyjechali do Polski z Londynu. Po dwóch latach w Saatchi przeszłam do Korporatów, czyli do Corporate Profiles DDB (obecnie DDB) – jednej z najbardziej kreatywnych lokalnych agencji reklamowych na rynku, która po krótkim czasie połączyła się z silną sieciówką. W DDB zostałam na kolejnych 15 lat i tu moja kariera nabrała rozpędu. W Client Service szybko awansowałam i jako Account Director miałam możliwość pracy z największymi klientami i współtworzenia kampanii dla takich marek jak Wedel, Tyskie, Kujawski, Philips i wiele innych. Później awansowałam na stanowisko Regional Account Director CEE i w tej roli przez parę byłam odpowiedzialna za rozwój i koordynację działań dla marki Knorr na 18 rynkach Europy Środkowo-Wschodniej, raportując bezpośrednio do Global Account Directora w Londynie. To był bardzo intensywny i ciekawy okres, spędzony w ciągłej podróży pomiędzy biurami Unilevera i DDB, głównie w Pradze, Moskwie, Budapeszcie, Bukareszcie i Londynie. Kto by wtedy pomyślał, że można to wszystko załatwić zdalnie, przez MS Teams!

Przez cały czas mojej pracy w agencjach reklamowych byłam mocno zaangażowana w projekty przetargowe. Ten obszar bardzo lubiłam i coraz mocniej rozwijałam swoje kompetencje w zakresie new business i business development. W efekcie, po latach prowadzenia klientów w lokalnych i międzynarodowych strukturach, skupiłam się na nowym biznesie i jako Business Development Director byłam odpowiedzialna za strategiczny rozwój spółek Grupy DDB. Dzięki naszej ścisłej współpracy z siecią DDB uczestniczyłam w wielu międzynarodowych szkoleniach, konferencjach i przetargach globalnych, również takich, które po stronie klientów wspierał procurement lub też doradca zewnętrzny. To były bardzo ciekawe doświadczenia, dzięki którym stałam się ekspertką w dziedzinie business developmentu i prowadzeniu przetargów.

Co wpłynęło na Twoją decyzję o założeniu Shortlist Consulting – pierwszej takiej firmy na rynku?

Po odejściu z DDB zdecydowałam, że nadszedł czas na wykorzystanie wiedzy i doświadczeń – zdobytych przez lata pracy w agencjach – w pracy na własny rachunek. Wspomniane przetargi globalne uświadomiły mi, że na rynkach takich jak UK, Stany czy Niemcy, klienci często w procesach przetargowych korzystają ze wsparcia zewnętrznych konsultantów. U nas znana już była usługa audytorów mediowych, więc uznałam, że to dobry moment, aby – mając dogłębną znajomość rynku agencji komunikacji marketingowej oraz procesu przetargowego – stworzyć firmę, która pomoże marketerom i agencjom.

LinkedIn logo
Na LinkedInie obserwuje nas ponad 100 tys. osób. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

Na czym właściwie polega usługa Shortlist Consulting? W jaki sposób mogą dzięki niej skorzystać agencje, a w jaki sposób pomaga klientom?

Shortlist Consulting realizuje kilka kluczowych usług w obszarze Business Development Empowerment. W DNA firmy jest oczywiście doradztwo przetargowe, czyli wsparcie klientów (zarządów, marketingu, procurementu) w przeprowadzaniu optymalnego procesu przetargowego na wybór agencji komunikacji marketingowej od A do Z. Pomagamy zatem klientowi na każdym etapie przetargu, od weryfikacji i optymalizacji briefu przetargowego, analizy potrzeb i analizy rynku pod kątem tych potrzeb, przez ustalenie kryteriów wyboru i oceny, organizację kolejnych etapów i spotkań, po ustalenie celów negocjacyjnych i wsparcie w negocjacjach.

Jeśli miałabym powiedzieć jaka jest największa korzyść ze współpracy z nami w tym zakresie, posłużę się słowami jednego z naszych klientów, CEO dużej firmy z branży retail, który powiedział: „Praca z Shortlist to oszczędność czasu i pieniędzy”. Dla agencji obecność Shortlist w przetargu to gwarancja transparentnego i wystandaryzowanego procesu.

Słuchaj podcastu NowyMarketing

Prowadzimy również szkolenia m.in. z zakresu idealnego procesu przetargowego, budowania relacji klient-agencja, agencja-klient, strategii sprzedażowych, business development. Są to szkolenia skierowane zarówno do marketerów, jak i do agencji oraz domów mediowych. Np. podczas szkoleń z procesu przetargowego przechodzimy z uczestnikami bardzo szczegółowo przez kolejne etapy przetargu, pokazując zarówno perspektywę klienta, jak i agencji. Celem programu jest poznanie kluczowych obszarów zintegrowanego procesu przetargowego z perspektywy wszystkich jego uczestników. Poprzez serię ćwiczeń warsztatowych przekazujemy wskazówki i narzędzia dotyczące tego, jak proces prowadzić skutecznie i zakończyć go sukcesem, jednocześnie wykształcając umiejętności krytycznych analiz procesu przetargowego i podnosząc efektywność.

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się

Kolejnym obszarem eksperckim Shortlist Consulting jest doradztwo w tworzeniu i wdrażaniu strategii sprzedażowych i business development. W procesie pracy nad strategią przeprowadzamy analizy, oceniamy dotychczasowe działania i pomagamy firmom w przygotowaniu strategii, aby w sposób usystematyzowany i zaplanowany docierały do potencjalnych klientów, i pozyskiwały zaproszenia do współpracy oraz przetargów. Naszymi klientami w tym zakresie są agencje komunikacji marketingowej, domy mediowe, firmy produkcyjne, wydawcy, ale również działy sprzedaży firm spoza branży reklamowej.

Shortlist to także wydarzenia. Tworzymy i organizujemy spotkania i konferencje biznesowe, m.in. serię konferencji „W przetargowym trójkącie”, które zainicjowały dialog branżowy pomiędzy procurementem, marketingiem i agencjami, Marketing Benchmarks Summit, CMO Summit i CMO Summit CEE. CMO Summit to jedyne na rynku wydarzenie tej rangi dedykowane top managerom marketingu. Uczestniczy w nim regularnie kilkaset szefowych i szefów marketingu większości reklamodawców działających na rynku. Podczas CMO Summit szefowe i szefowie marketingu mają możliwość uczestniczenia w prelekcjach i panelach dobranych specjalnie pod ich kątem oraz spotykać się i wymieniać doświadczeniami z innymi CMO-sami, Wydarzenie organizowane jest w formule „by invitation only”, a audytorium ograniczone do grona CMOsów

Co jest najtrudniejsze w procesie przetargu dla agencji i dla klienta?

Uczestniczyłam w setkach przetargów, więc mam wypracowaną agendę zagadnień, które stanowią wyzwanie dla agencji i klienta. Ten zbiór wiedzy i doświadczeń jest podstawą w tworzeniu programu naszych szkoleń i warsztatów z idealnego procesu przetargowego. W agencjach najczęstszą frustracją jest niejasny brief i brak jasnych kryteriów wyboru. W przypadku klienta często pojawia się brak znajomości kompetencji poszczególnych agencji, trudność w precyzyjnym przekazaniu oczekiwań oraz ocenie proponowanych rozwiązań. Każdy przypadek wymaga jednak indywidualnego podejścia, zrozumienia, poznania potrzeb managerów zaangażowanych w proces oraz kultury biznesowej organizacji.

Jakie błędy są najczęściej popełniane w procesach przetargu i z czego one wynikają?

Podstawowym błędem wg mnie jest brak należytej komunikacji pomiędzy klientem i agencją. Agencja komunikacji marketingowej jest najważniejszym partnerem strategicznym marketingu, a często klient nie poświęca tej relacji należytej ilości czasu. Agencje z drugiej strony nie dość mocno domagają się kontaktu i budowania relacji.

Czy są „złote zasady”, którymi kierujesz się, pomagając w prowadzeniu przetargów?

Wspierając klientów przy przetargu zawsze pracujemy wg wystandaryzowanego procesu, ponieważ każdy etap ma swoje zadanie i musi być precyzyjnie i starannie wykonany. Podstawowymi zasadami natomiast są transparentność procesu, zasad, kryteriów, komunikacja, fair play i podejście win-win.

Prowadzisz szkolenia z zakresu przetargów. Co uważasz za najważniejsze w przekazywanej podczas szkoleń wiedzy?

Już trochę mówiłam o tym wcześniej, ale bardzo ważne jest uporządkowanie wiedzy, krytyczna analiza procesu, podnoszenie kompetencji i konkurencyjności na rynku. Myślę jednak, że najważniejsze jest to, że uczestnicy po współpracy z nami lepiej rozumieją co, jak i dlaczego dzieje się w procesie po obu stronach „barykady”. Poza pakietem wiedzy i narzędzi pokazujących, w jaki sposób optymalnie przygotowywać każdy etap procesu pojawia się zrozumienie i empatia dla współuczestników procesu.

W jednym z artykułów sprzed kilku lat opisałaś proces przetargowy, porównując go do greckiej tragedii w 3 aktach. Czy od tamtego czasu coś się zmieniło? Czy przetargi nadal wyglądają tak samo i trzyetapowy schemat jest wciąż aktualny?

Tak, to prawda. Nawet nasze szkolenie z przetargu ma taką strukturę. To porównanie ma swoją historię. Kiedy pracowałam jeszcze w agencji, jeden z kreatywnych zawsze na mój widok mówił „Ooo! idzie tragedia grecka w trzech aktach!”, bo zakładał, że idę z briefem przetargowym. Tak się składa, że tragedia grecka ma faktycznie podobny rytm do przetargu, albo odwrotnie.

Przetarg ma swoje 3 etapy. Pierwszy jest, w zasadzie, niewidoczny dla agencji, ponieważ odbywa się u klienta. Polega na przygotowaniu strategii, briefu, podjęciu decyzji o przetargu, analizie potrzeb i analizie rynku pod kątem celów, i oczekiwań. Zazwyczaj dopiero w momencie RFI, czyli wyjścia na rynek z zapytaniem ofertowym do long listy agencji, przetarg staje się jawny.

Drugi etap zaczyna się wraz z wyborem long listy i zaproszeniem kilku agencji do przetargu, a kończy się punktem kulminacyjnym, czyli prezentacją przetargową. W trzecim akcie mamy czas na ewaluację, doprecyzowania, czasem badania i wreszcie negocjacje oraz ostateczną decyzję.

Porównanie przetargu do arystotelesowskiej struktury tragedii greckiej jest oczywiście pewną próbą kreatywnego podejścia do tematu, ale utrzymanie struktury i dbałości o każdy z etapów procesu wydaje mi się kluczowe. Tak, przetargi zazwyczaj tak wyglądają i tak powinny wyglądać. 

„Wszystko zaczyna się od relacji” to myśl, która przyświeca Waszej działalności. Jaki wpływ na budowanie relacji w systemie sprzedaży miała pandemia? Co zmieniło się w związku z ograniczeniami w bezpośrednich kontaktach?

Branża, w której pracujemy to komunikacja marketingowa. Słowo klucz? Komunikacja! Wspomniałam już wcześniej o roli agencji jako partnera strategicznego klienta. To agencja wspólnie z klientem ma za zadanie stworzyć markę, wynieść ją ponad inne poprzez kreowanie i wdrażanie strategii komunikacji i działania reklamowe. Ale to może się wydarzyć tylko jeśli będziemy blisko ze sobą pracować – jeśli będziemy partnerami. Stąd kluczowe jest dla nas, aby klient i agencja budowały silne relacje i długotrwałe partnerstwa. Zawsze w procesach przetargowych, które prowadzimy, zachęcamy klientów do bliskiej współpracy z agencjami, do otwartości i częstych spotkań, bo tylko wtedy strony mogą się lepiej poznać, zrozumieć, a w konsekwencji lepiej współpracować. Z jednej strony pandemia te możliwości ograniczyła. Jednak bardzo szybko nauczyliśmy się korzystać z nowych form kontaktu, więc brak relacji bezpośrednich z czasem przestał być tak dużym problemem.

Jednocześnie wszyscy od kilkunastu miesięcy są w takiej samej sytuacji – są wrzuceni w przymusowy system pracy zdalnej, konieczność łączenia pracy zawodowej z życiem prywatnym, prowadzeniem domu, często uczestniczeniem równocześnie w szkole on-line. Pandemia i kontakty online w moim odczuciu wymusiły również bardziej konkretne i zoptymalizowane formy spotkań. Myślę, że poprawiła się punktualność i szybciej niż w przypadku spotkań bezpośrednich przechodzimy do konkretu oraz decyzji. 

Jak definiujesz nowoczesnego sprzedawcę?

Temat jest rozległy, każda branża ma swoją specyfikę, proces sprzedaży ma swoje fazy, a z perspektywy agencji komunikacji marketingowej w sprzedaż (traktowaną jako proces) zaangażowany jest cały, interdyscyplinarny zespół pracowników. Poszukując jednak uniwersalnych wartości idealnego sprzedawcy wskazałabym na: relacyjność, ciekawość, kreatywność, zdolności prezentacyjno-story tellingowe, znajomość branży, umiejętność korzystania z narzędzi wspierających sprzedaż, doświadczenie biznesowe, wytrwałość i motywację. Realizując projekty z obszaru strategii sprzedaży i business development oraz projekty rekrutacyjne, Shortlist Consulting wspiera organizacje w określaniu celów, motywowaniu zespołów, budowaniu relacji z partnerami biznesowymi. Na końcu tego procesu otrzymujemy sprawnie działający i zadowolony zespół, rosnącą sprzedaż oraz rozwijającą się organizację.

Przed jakimi największymi wyzwaniami staje więc dzisiaj sprzedawca? 

Wyzwania, z jakimi musi mierzyć się sprzedawca to: konkurencja – zarówno ta lokalna, jak i ta działająca globalnie; duża specjalizacja i związana z tym konieczność ciągłego rozwijania się i nauki; ograniczony czas, jakim dysponują partnerzy lub/i potencjalni partnerzy biznesowi, groźba wypalenia się i zniechęcenia – konieczny jest entuzjazm i kreatywność.

Z drugiej strony myślę, że wyzwania, przed jakimi staje sprzedawca są w pewnym sensie ponadczasowe. W ciekawy sposób przedstawiono je w filmie McImperium, nt. rozwoju sieci McDonald’s, w którym w rolę Roy’a Kroca wcielił się Michal Keaton. Zdaniem bohatera filmowego cechą idealnego sprzedawcy jest: „persistence”. I trudno się z nim nie zgodzić.