Sztuczna inteligencja a kreatywność
AI (od ang. Artificial Intelligence) to w telegraficznym skrócie dziedzina nauki i informatyki, która przy wykorzystaniu m.in. uczenia maszynowego, sieci neuronowych czy też algorytmów przetwarzania danych, tworzy systemy komputerowe i programy zdolne do wykonywania różnego rodzaju zadań. W praktyce mowa o takich, które zazwyczaj wymagają ludzkiej ingerencji. Zadaniem maszyn jest rozwijanie umiejętności, rozwiązywanie problemów i podejmowanie decyzji na podstawie nabywanych doświadczeń.
Ostatnie lata udowadniają, że AI ma ogromny potencjał w branży reklamowej. Wszystko m.in. za sprawą kreatywności, bez której zarówno strategia marketingowa, jak i sama reklama, nie mają racji bytu. To właśnie ona definiuje markę, buduje zaufanie, sprawia, że wychodzi z cienia i wyróżnia się na tle konkurencji. Do tej pory kreatywność, jako cechę przypisywano wyłącznie człowiekowi. Postęp technologiczny dał jednak nowe spojrzenie na tego rodzaju myślenie. O ile AI (przynajmniej na tym etapie rozwoju) nie jest w stanie zastąpić człowieka i jego procesu twórczego, o tyle może być nieocenionym supportem na drodze do jego realizacji. Potwierdza to wiele projektów, w tym m.in. realizowanych w branży finansowej.
AI i jej możliwości kuszą marketingowym potencjałem przedstawicieli agencji reklamowych, domów mediowych i samych reklamodawców. Narzędzia oparte na uczeniu maszynowym tworzą nowe możliwości, w tym takie jak np. automatyzacja działań czy też jeszcze lepsza i skuteczniejsza personalizacja.
Zobacz również
AI i jej reklamowy potencjał
Aby w pełni wykorzystać potencjał AI marketingu w branży reklamowej, należy zrozumieć, jak działają algorytmy reklamowe i w jaki sposób mogą być wspierane uczeniem maszynowym oraz sztuczną inteligencją.
I tak, algorytmy reklamowe w pierwszym etapie zbierają dane analityczne dotyczące m.in. preferencji konsumenta, jego aktywności w sieci, jak również demografię. To umożliwia segmentację grup docelowych, uwzględniając m.in. ich wiek, zainteresowania czy też lokalizację (a tym samym – geotargetowanie).
Geotargetowanie, określane również jako geolokalizacja, to możliwość dopasowania lokalnych wyników wyszukiwania do miejsca, w którym znajduje się dany użytkownik Google.
#NMPoleca: Jak piękny design zwiększa konwersję w e-commerce? Tips & Tricks od IdoSell
Precyzyjna segmentacja, jak również geolokalizacja, możliwa jest dzięki temu, że Google znakomicie radzi sobie z monitorowaniem aktywności użytkowników na jego kontach (w tym Gmail, Google Play, bądź Youtube). Wykorzystanie wielu źródeł danych o użytkownikach, daje Google możliwość przypisania ich do konkretnych lokalizacji – statycznie i dynamicznie – w zależności od tego, czy korzystają z urządzenia stacjonarnego (Smart TV) , czy są w ruchu (Smartfon).
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Roboty śledzą również wpisywane w wyszukiwarkę zapytania, czego efektem jest monitorowanie około 3,5 miliarda wyszukiwań dziennie, co daje około 1,2 biliona w skali roku.
Nic więc dziwnego, że sztuczna inteligencja jest coraz częściej wykorzystywana w prowadzeniu kampanii reklamowych, w tym tworzeniu reklam. AI można z powodzeniem określić jako nowy kierunek w branży reklamowej, pomijając aspekt zagrożeń, które wielu w niej upatruje. Wykorzystanie sztucznej inteligencji w sposób przemyślany i zmierzający do optymalizacji działań może przynieść kampanii wiele korzyści. Nowoczesny marketing bazujący na potencjale sztucznej inteligencji to przede wszystkim strategia umożliwiająca znaczną redukcję kosztów przy jednoczesnym przyspieszeniu prac zmierzających do oszczędności czasu i zasobów.
Jak wykorzystać AI do personalizacji reklamy?
Personalizacja działań reklamowych to jeden z tych czynników, które w bardzo dużej mierze definiują ich skuteczność. Mowa zarówno o dotarciu do określonej grupy odbiorców, jak również analizie jej preferencji i zachowań konsumenckich. W ten sposób jesteśmy w stanie dostosować komunikat, a tym samym zwiększyć szansę na efektywność reklamy.
W personalizacji reklamy pomocna jest wspomniana geolokalizacja przeprowadzona z wykorzystaniem narzędzi AI, a dokładniej algorytmu geolokalizacyjnego od Google. Jest to dobra droga kierowania przekazu reklamowego do określonej grupy odbiorców znajdujących się w danym miejscu, np. miejscowości. Takie działanie sprawia, że reklama staje się jeszcze bardziej spersonalizowana, a co za tym idzie – efektywna.
Potencjał wspomnianego narzędzia wykorzystaliśmy w kampanii Banków Spółdzielczych z Grupy BPS. Z pomocą m.in. geotargetowania i personalizacji wspartych przez AI możliwe było stworzenie indywidualnego i lokalnego przekazu. Kolejna odsłona kampanii „Załatw to po sąsiedzku” to pierwszy w Polsce projekt reklamowy w branży finansowej, który buduje wizerunek marki na poziomie ogólnokrajowym, a jednocześnie rozwija bazę klientów na poziomie lokalnym. Działania są prowadzone w obszarze YouTube. Reklama emitowana jest z platformy Google & Display Video 360, co ważne – z pełnym zachowaniem spójności komunikatu. Dotarliśmy z nim do blisko 10 milionów użytkowników, co wygenerowało prawie 15 milionów wyświetleń spotu.
„Jasna strona AI marketing” i innowacyjna kampania Banków Spółdzielczych Zrzeszenia BPS
307, a nawet 614 – tyle wersji spotu reklamowego Grupy BPS powstało przy wykorzystaniu możliwości sztucznej inteligencji. Mogę z powodzeniem określić to jako przełom w sektorze finansowym, w zakresie wyjścia z tak precyzyjnie spersonalizowanym komunikatem do grupy odbiorców. W praktyce mowa o bezpośrednim przekazie do osób w sąsiedztwie ponad 300 banków z Grupy BPS w całym kraju.
W pełni wykorzystaliśmy potencjał technologii pomocnej w zwiększeniu efektywności reklam. Z pomocą algorytmu geolokalizacyjnego Google, możliwe było dopasowanie wariantu spotu do użytkownika z danej lokalizacji, m.in. po adresie IP urządzenia, z którego łączy się on z siecią, informacji o miejscu zamieszkania, które podał, np. w serwisach społecznościowych czy też modułowi lokalizacji z poziomu urządzenia mobilnego lub przeglądarki.
Obok dwutorowej komunikacji ze spójnym przekazem, przygotowanie materiału reklamowego przy pomocy sztucznej inteligencji, pozwoliło nam zaoszczędzić czas i zasoby. Tomasz Jakubiak, ambasador naszej marki, uczestnicząc w tradycyjnych nagraniach musiałby spędzić w studio nawet do stu godzin każdorazowo, powtarzając m.in. nazwę miejscowości, w której znajduje się dana placówka banku.
Wsparcie AI pozwoliło nam skrócić ten czas i wyodrębnić z nagranego wideo jedynie twarz Jakubiaka. Dzięki machine learning możliwe było odwzorowanie mimiki ambasadora. AI ,,trenowała” ją, aby móc zastąpić go i generować spersonalizowane warianty spotu reklamowego.
Dzięki temu powstały filmy, w których Jakubiak jest w stanie polecić bank w miejscowości lub okolicy, gdzie znajduje się dany użytkownik. W praktyce mowa o formatach wideo: 6-sekundowych (niepomijalnych) i 15-sekundowych z budową skoncentrowaną na budowaniu świadomości wśród lokalnej społeczności. Oznacza to, że użytkownicy już w pierwszych sekundach są zapraszani do konkretnych banków/placówek, nawet tych najmniejszych, przez samego ambasadora marki, który wystąpił także w ogólnopolskich reklamach telewizyjnych.
Co ważne, przekaz niczym nie różni się od języka naturalnego. Głos wygenerowany przez AI ma dokładnie ten sam ton i tembr, jak znany kucharz.
Jak etycznie, ale skutecznie wykorzystać sztuczną inteligencję w marketingu?
Najnowsza odsłona kampanii naszego Zrzeszenia Banków Spółdzielczych udowadnia, że można wykorzystać AI w sposób, który niczym nie przywodzi na myśl praktyk budzących niesmak lub wątpliwości etyczne. Z jej pomocą możliwa jest automatyzacja procesów, którą może wykorzystać każdy marketer, a skorzysta na nich konsument.
Spot może posłużyć jako rekomendacja supportu sztucznej inteligencji w tworzeniu reklam – nie tylko w branży finansowej. Tym samym stanowi pewnego rodzaju wzorzec prowadzenia skutecznych działań. Możliwa jest nie tylko odpowiednia identyfikacja klienta, ale również personalizacja przekazu w bardzo dokładny sposób.
Mimo ogromnej ilości danych, proces powstawania spotu mógł się istotnie skrócić. Nic więc dziwnego, że wykorzystanie sztucznej inteligencji w tworzeniu kampanii reklamowych staje się już trendem, na którym na pewno nie ucierpi klient. Wystarczy posłuchać Tomasza Jakubiaka. Nie sposób odróżnić wersji stworzonej przez AI od pierwowzoru.
Jaka jest więc przyszłość AI w marketingu? Jakie są przewidywania? Zastosowanie sztucznej inteligencji w działaniach z zakresu marketingu internetowego nie zastąpi ludzkiej inteligencji, ale sprawi, że będzie można ją skutecznie wykorzystać. Na przykładzie kampanii Banków Spółdzielczych z Grupy BPS, możemy zobaczyć, że przemyślane i strategicznie wykorzystanie AI jest w stanie wspierać działania reklamowe, zwiększając skuteczność dotarcia przy znacznej oszczędności czasu i obniżeniu kosztów produkcji.
Zdjęcie główne: screen YouTube
PS New York Times kontra Microsoft i OpenAI. Poszło o naruszenie praw autorskich przez chatboty
Dzień bez pozwu dniem straconym? Na to wychodzi. Tym razem spięcie nastąpiło na linii New York Times – Microsoft – OpenAI. O co poszło? W zasadzie o to, o czym od ostatniego roku jest najgłośniej – o łamanie praw autorskich przez sztuczną inteligencję i bezprawne wykorzystywanie treści dostępnych w internecie. Wall Street Journal zaryzykowało stwierdzenie, że „pozew otwiera nowy front w trwającej od lat bitwie między firmami technologicznymi i medialnymi o ekonomię internetu”. Czy słusznie?
PS2 AI tworzy świat jak z „Czarnego lustra”. W Chinach umożliwia już rozmowę… ze zmarłymi
Sztuczna inteligencja coraz śmielej wkracza w nasze życie i umożliwia — wydawać by się mogło — niemożliwe. W Chinach „wskrzesza” zmarłych i umożliwia wirtualne spotkanie, a nawet rozmowę.