Serwis internetowy umożliwiający wynajem zakwaterowań od osób prywatnych już od pierwszych dni wojny w Ukrainie wyraził swoją solidarność z ofiarami rosyjskiej inwazji. Firma we współpracy z organizacją non-profit Airbnb.org zaoferowała bezpłatne, krótkoterminowe zakwaterowanie nawet 100 tys. uchodźców uciekających z Ukrainy. Pobyty te są finansowane przez samą markę, a także przez darczyńców Funduszu na rzecz Uchodźców Airbnb.org oraz chętnych gospodarzy.
Idąc śladem wielu innych marek, Airbnb w na początku marca zapowiedziało, że przestanie świadczyć swoje usługi w Rosji i na Białorusi.
Zobacz również
Zgodnie z komunikatem podanym na początku tygodnia, Rosjanie i Białorusini nie mają już dostępu do aplikacji, a wszystkie rezerwacje, które zostały przez nich złożone począwszy od 4 kwietnia, zostały anulowane.
Firma uniemożliwiła dokonywanie rezerwacji w lokalach położonych na terenie Rosji i Białorusi. Dotychczas dostępne mieszkania z tych krajów nie pojawiają się w wyszukiwarce użytkowników na całym świecie.
PS Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Marka Chanel zdecydowała się nie tylko na zamknięcie działalności w Rosji, ale także na ograniczenie sprzedaży swoich produktów wszystkim rosyjskim obywatelom. Decyzja firmy spotkała się z oburzeniem rosyjskich influencerek, które zaczęły desperacko niszczyć swoje torebki.
PS 2
Airbnb jeszcze na początku bieżącego roku zaangażowało się w pomoc uchodźcom z Afganistanu. Serwis zobowiązał się do zapewnienia bezpłatnego lokum 40 tys. przybyszów w potrzebie.
Słuchaj podcastu NowyMarketing