Aż 70% Polaków obawia się kolejnego lockdownu [badanie]

Nie tak bardzo obawiamy się o własne czy zdrowie najbliższych, co o skutki ekonomiczne i społeczne ewentualnego lockdownu – wynika z realizowanego na początku listopada badania Agencji Badań Rynku i Opinii SW Research.
O autorze
2 min czytania 2020-11-16

Po kontrowersyjnym wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 22 października 2020 wiele osób wyszło na ulice polskich miast w wyrazie sprzeciwu. Demonstracje miały miejsce przez kolejne dni, łącznie ze Strajkiem Kobiet oraz marszem na Warszawę 30 października. Takie oburzenie ludzi w obliczu trwającej pandemii oraz ciągłych przyrostów zachorowań przyćmiło w mediach galopujące statystyki związane z COVID-19. 3 listopada Ministerstwo Zdrowia informowało o ponad 19 tysiącach nowych zachorowań. 4 listopada ta liczba wzrosła już do ponad 24 tysięcy, a 5 listopada liczba nowych zachorowań wynosiła 27 tysięcy. W ciągu ostatniego tygodnia raportowane liczby ustabilizowały się w okolicach dwudziestu kilku tysięcy, jednak wieczorem 12 listopada premier Mateusz Morawiecki przekazał, że liczba zachorowań wyhamowała na tyle, że prawdopodobne zamknięcie gospodarki i tzw. narodowa kwarantanna w najbliższych dnia nie nastąpi.

COVID po protestach

Z najnowszego pomiaru cyklicznego badania „Polacy w czasie epidemii” autorstwa SW Research wynika, że w porównaniu do poprzedniego pomiaru Polacy istotnie rzadziej wskazują na obawę zarażenia się koronawirusem SARS-CoV-2 i zachorowania na COVID-19 (Pomiar XIII – 43%, Pomiar XIV- 35%). Również rzadziej obawiają się, że ich bliscy zarażą się koronawirusem (Pomiar XIII – 54%, Pomiar XIV- 49%). Zmalały też obawy co do ewentualnej niewydolności służby zdrowia (Pomiar XIII – 60%, Pomiar XIV- 52%). W porównaniu do Pomiaru XIII, w najnowszym badaniu wzrósł za to odsetek osób obawiających się wybuchu zamieszek, protestów, strajków (Pomiar XIII – 15%, Pomiar XIV – 21%). Wzrósł odsetek osób wskazujących na obawę o globalny krach, kryzys finansowy (Pomiar XIII – 38%, Pomiar XIV – 41%), a na wysokim poziomie utrzymuje się obawa o wzrost cen produktów i usług (Pomiar XIII – 44%, Pomiar XIV – 45%).

Również stosowanie środków bezpieczeństwa przed zarażeniem się koronawirusem odnotowało spadki w porównaniu z poprzednim pomiarem. Mniej osób deklaruje częste i dokładne mycie rąk (Pomiar XIII – 84%, Pomiar XIV- 74%), korzystanie z płynów dezynfekujących (Pomiar XIII – 54%, Pomiar XIV- 49%) czy maseczek (Pomiar XIII – 54%, Pomiar XIV- 49%). Największy spadek na przestrzeni pomiarów został zanotowany dla zachowywania bezpiecznej odległości od innych osób (Pomiar XIII – 70%, Pomiar XIV- 58%).

LinkedIn logo
Na LinkedInie obserwuje nas ponad 100 tys. osób. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

Słuchaj podcastu NowyMarketing

– Niepokój społeczny oraz chęć wyrażenia swojego sprzeciwu przewyższyła w Polakach obawy związane z zachorowaniem na COVID-19. W trakcie protestów również niemożliwym jest zachowanie dystansu społecznego czy regularne odkażanie rąk. Warto zwrócić uwagę na rosnące obawy związane z wybuchem zamieszek. Polacy bardziej skupili się na obecnych w mediach strajkach czy demonstracjach niż na swoim zdrowiu. Wydaje się, że zaczęliśmy sobie zdawać sprawę, że polskie społeczeństwo jest w stanie masowo zmobilizować się, mimo szalejącej pandemii. Oznacza to, że coraz bardziej realne stają się wizje związane z protestami różnych grup społecznych i zawodowych, przedstawicieli różnych branż, którzy mogą podjąć walkę o swoje prawa w kontekście możliwych ograniczeń gospodarczych – komentuje Piotr Zimolzak, wiceprezes Zarządu SW Research.

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się

Ciemne widmo lockdownu już za nami?

Do momentu oficjalnego komunikatu ze strony premiera Morawieckiego aż 70% Polaków wskazywało, że obawia się wprowadzenia kolejnego lockdownu w Polsce. Jedynie 9% deklarowało, że się tego nie obawia. Kolejny pomiar Barometru pozwoli zobaczyć, czy Polacy utrzymają mniej rygorystyczne podejście do stosowania środków ochrony oraz jak zmienią się ich obawy w obliczu tak dużych dziennych przyrostów zachorowań.