Sporo użytkowników doświadczyło w ostatnim czasie problemów z odtwarzaniem filmów w przeglądarkach. Ładują się one w wolniejszym tempie, niż zwykle, co utrudnia oglądanie. Problemy te dotknęły tych użytkowników, którzy na co dzień korzystają z Firefoxa oraz Edge.
Okazuje się, że jest to nic innego, jak walka Youtube’a z internautami, którzy używają blokerów reklam. Co ciekawe, niektórzy użytkownicy zaczęli tworzyć różne wtyczki, które pozwalają obejść utrudnienia nakładane przez serwis. Wzmożony wysiłek platformy społecznościowej doprowadził jednak do sytuacji, że działania niektórych wtyczek są błędnie oznaczane, nawet jeśli nie mają związku z blokerami.
Zobacz również
– Aby wspierać zróżnicowany ekosystem twórców na całym świecie i umożliwić miliardom ludzi dostęp do ich ulubionych treści w YouTube, podjęliśmy działania mające na celu zachęcenie widzów z włączonymi blokerami reklam do zezwalania na wyświetlanie reklam w YouTube lub wypróbowania YouTube Premium bez reklam. Użytkownicy, którzy mają zainstalowane programy blokujące reklamy, mogą doświadczać nieoptymalnego wyświetlania, niezależnie od używanej przeglądarki – czytamy w oświadczeniu Youtube’a.
Spowolnienie blokowania następuje po zmianie przeglądarki – z Edge/Firefoxa na Chrome’a – jednak nie wiadomo, dlaczego ten przypadek dotknął również użytkowników, którzy nie mieli zainstalowanych blokerów.
YouTube chce zarabiać na reklamach
Wcześniej informowaliśmy, że użytkownicy używający wtyczek blokujących reklamy, otrzymali komunikat, mówiący, że ich odtwarzacze zostaną zablokowane po odtworzeniu trzech filmów. Można było w nim przeczytać, że „odtwarzanie filmów będzie zablokowane, dopóki YouTube nie znajdzie się na liście dozwolonych lub blokada reklam nie zostanie wyłączona”.
#NMPoleca: Jak piękny design zwiększa konwersję w e-commerce? Tips & Tricks od IdoSell
Serwis nie bez powodu wprowadza ograniczenia na użytkowników obchodzących reklamy, gdyż utrzymuje się z nich jak inne społecznościowe portale. Ponadto, YouTube wynagradza twórców zależnych od jego platformy.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
YouTube zachęca do korzystania z funkcji YouTube Premium, dzięki której możemy oglądać nieograniczoną liczbę filmów bez reklam. Według najnowszych danych, pakiet rodzinny wynosi 46,99 zł, indywidualny – 25,99 zł, a studencki – 14,99 zł. Podobnie sytuacja wygląda w innych portalach społecznościowych, na których jeśli chcemy ominąć reklamy, musimy wykupić płatną subskrypcję.
PS Google nałoży ograniczenia na publikowanie i wykorzystywanie treści, generowanych przez AI
Gigant wprowadzi nowe funkcje, dzięki którym użytkownicy będą mogli zaskarżyć treści generowane przez sztuczną inteligencję, wprowadzające odbiorców w błąd. Mają one również dotyczyć Youtube’a.
PS2 Krzysztof Stanowski z nowym kanałem na YouTube. Nie ma na nim filmów, a liczba subskrypcji przekroczyła 100 tys.
7 listopada br. Krzysztof Stanowski poinformował, że założył własny kanał w serwisie YouTube. Jego nazwa to „Kanał Zero”. Podobno w projekt, poza założycielem, ma być zaangażowanych wiele osób. Szczegóły zostaną podane w późniejszym terminie.