Choć gra „Karty Przeciwko Ludzkości” już od kilku lat istnieje na rynku, to mówi się, że dopiero podczas pandemii pobiła rekordy popularności. Zasady jej są proste – w każdej rundzie jedna osoba zadaje pytanie z losowo wyciągniętej czarnej karty, zaś pozostali gracze mają za zadanie wybrać najzabawniejsze i nierzadko absurdalne odpowiedzi, które widnieją na białych kartach. Głównym założeniem „Kart Przeciwko Ludzkości” jest to, że w grze wykorzystywane są frazy obrażające wszystkie grupy społeczne.
Teraz dwie pracownice teamu kreatywnego agencji BBC Creative – Ellie Daghlian and Elisa Czerwenka – postanowiły stworzyć swoją własną wersję „Kart Przeciwko Ludzkości”. Z tą różnicą, że zamiast odpowiedzi nawiązujących do popkultury czy wyśmiewających mniejszości etniczne, w grze porządnie obrywa się popularnym brandom. „Brands Against Humanity” polega bowiem na zwróceniu uwagi na najbardziej nieetyczne i rażące działania takich marek, jak Coca-Cola, H&M czy Amazon.
Zobacz również
W grze „Brands Against Humanity” znajdziemy więc nawiązanie do kampanii Coca-Coli pod hasłem H2NO, która miała na celu zniechęcenie społeczeństwa do picia wody w restauracjach, a zamiast tego zachęcała, by zamawiali napoje gazowane, czy też afery z producentem patelni teflonowych DuPont w roli głównej, związanej z przedostaniem się do źródeł wody pitnej szkodliwej substancji wykorzystywanej w produkcji. Oberwało się również marce Amazon i jej nieetycznym warunkom pracy.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Grę można pobrać na tej stronie.
PS
Tutaj przeczytacie kilka słów o tym, jak wielkie brandy wykorzystują greenwashing w marketingu.
PS2
Wraz z rozprzestrzenianiem się pandemii koronawirusa, marki jedna po drugiej zaczęły wypuszczać kampanie adekwatne do obecnych czasów – czyli pełne pompatycznych haseł, niosące ze sobą jasny przekaz – jesteśmy tu dla Ciebie. Lecz im bardziej wirus zaczął stawać się częścią naszej codzienności, wówczas niektóre marki zobaczyły w tym szansę na podwojenie swoich zysków, inicjując tym samym (oczywiście nieumyślnie) narodziny zjawiska COVIDwashingu.