>>> Budowanie wizerunku marki modowej: Gym Hero
O marce NAGO opowiada Julia Turewicz, współzałożycielka brandu.
Zobacz również
Na początek trochę o historii NAGO – jakie były Wasze przełomowe momenty, a także największe wyzwania?
Nasza pierwsza kolekcja miała premierę jesienią 2018 roku, więc stosunkowo niedawno. Był to jednak dobry start – jeszcze w tym samym roku Magazyn Twój Styl przyznał nam nagrodę Doskonałość Roku w kategorii debiut, a kolejny otworzyliśmy nagrodą Must Have 2019 na Łódź Design Festival. Ważnym momentem był też udział w targach NEONYT w Berlinie, gdzie udało nam się przyciągnąć uwagę kupców z szeregu butików w Europie, które obecnie zaopatrujemy. W 2020 roku weszliśmy w bardzo dobrej kondycji i z ambitnymi planami. Wirus nie pokrzyżował bynajmniej wszystkich, ale sprawne funkcjonowanie przy wszystkich tych ograniczeniach jest niemałym wyzwaniem.
Jak powstała marka NAGO?
Zarówno ja, jak i mój wspólnik Jasiek Stasz byliśmy wcześniej związani z platformą Showroom.pl, gdzie bardzo dobrze mogliśmy poznać rzeczywistość polskiej mody niezależnej. Może nie działo się to do końca świadomie, ale powoli pewnie kiełkowała we mnie myśl, że doświadczenie to można wykorzystać budując własną markę. Jasiek, który odszedł z Showroomu wcześniej niż ja, zaczął mnie w pewnym momencie namawiać na taki projekt.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Jakimi wartościami kierowaliście się przy budowie marki?
NAGO to ubrania tworzone w sposób ekologicznie odpowiedzialny, najwyższej jakości materiały i ponadczasowe kroje stanowiące podstawę każdej szafy. Ale to tylko jedna strona medalu – zewnętrzna. Druga to wysoka kultura organizacyjna, ciągłe dążenie do doskonalenia się i wierność zasadom. Te wartości muszą się wzajemnie uzupełniać, inaczej nie widziałabym w tym sensu.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Kim jest klient/klientka NAGO?
Nasze rzeczy są naprawdę uniwersalne, więc sięgać może po nie każdy, ale przede wszystkim kierowane są do osób, którym nie jest obojętne piętno, jakie na planecie odciska branża modowa i które poszukują prawdziwie osobistego stylu bez oglądania się na sezonowe mody.
Na jakie elementy kładziecie największy nacisk przy budowaniu Waszego wizerunku?
Ekologia jest tu bez wątpienia kluczowa, ale równie ważna jest jakość materiałów i wykonania oraz nasze podejście do projektowania. Te aspekty są ze sobą głęboko powiązane w całej naszej pracy, więc naturalnie staramy się to przekazywać.
Przy wykorzystaniu jakich narzędzi marketingowych promujecie Waszą markę?
Wykorzystujemy cały wachlarz metod współczesnego marketingu, ale wymienię tu zwłaszcza mądrze stosowany performance marketing i współpracę z influencerami. Oczywiście mocno dbamy też o swój wizerunek w mediach społecznościowych.
Jaka jest Wasza ulubiona kampania, którą stworzyliście?
Na pewno szczególne miejsce w naszych sercach zawsze będzie zajmować nasza pierwsza kampania z udziałem Julii Banaś. Jestem dumna z projektu Nago Girls autorstwa Karoliny Wilczyńskiej, która pokazała, że piękno kobiet to ich różnorodność. Bardzo udana jest też najnowsza kampania poświęcona męskiej kolekcji, którą sfotografował Karol Grygoruk.
Co wyróżnia NAGO na tle pozostałych, konkurencyjnych marek?
Głównie to, że nie poprzestajemy na ekologicznych deklaracjach i dekoracjach, ale konsekwentnie pracujemy w sposób naprawdę zrównoważony, co znajduje odzwierciedlenie w każdym aspekcie naszej pracy – od samych projektów, przez dobór materiałów, konstrukcję, zarządzanie zasobami, produkcję, pakowanie, transport. No i oczywiście robimy ładniejsze ubrania.
Jakie są Wasze plany na przyszłość?
Na razie skupiamy się na ustabilizowaniu funkcjonowania w sytuacji epidemii i idących za nią ograniczeń. A dalej? Chcemy tworzyć jeszcze lepsze ubrania, jeszcze bardziej minimalizować ich wpływ na środowisko naturalne, a jednocześnie wywierać pozytywny wpływ na branżę mody w ogóle.
O rozmówczyni:
Julia Turewicz
Socjolożka i psycholożka międzykulturowa. Karierę w branży mody rozpoczynała w SHOWROOM.PL, gdzie pracowała od początku istnienia platformy, budując i prowadząc dział sprzedaży. Wraz z rozwojem firmy objęła stanowisko dyrektor operacyjnej, jednocześnie będąc członkinią zarządu. Współtworzyła strategię biznesową firmy, prowadziła relacje z kluczowymi klientami, negocjowała z partnerami z całej Europy, jednocześnie nigdy nie tracąc z oczu szczegółów, które uczyniły z platformy lidera rynku. W poszukiwaniu nowych wyzwań biznesowych postanowiła poświęcić się tworzeniu własnej marki, NAGO. Budując ją, integruje rozległą wiedzę o świecie mody, trendach i mechanizmach e-commerce z doświadczeniem w marketingu i biznesie międzynarodowym.