Neuronauka w praktyce: Emocje czy rozum? Mapa mózgu klienta [Q&A]

Neuronauka w praktyce: Emocje czy rozum? Mapa mózgu klienta [Q&A]

Neuronauka w praktyce: Emocje czy rozum? Mapa mózgu klienta [Q&A]

Emocje czy rozum – co i kiedy odgrywa kluczową rolę w procesie zakupowym i dlaczego? Czym jest neuromapa i na jakie jej elementy powinni zwracać uwagę marketerzy?

SPRAWDZAM SZCZEGÓŁY

Daj szansę na selfie

Daj szansę na selfie
O autorze
4 min czytania 2023-01-12

Człowiek jest istotą społeczną. Istotą, która lubi doświadczać na własnej skórze i karmić bodźcami wszystkie swoje zmysły. Metaverse i VR pomimo dynamicznego rozwoju jeszcze długo nie będą w stanie tego zastąpić. Jak to wykorzystać w działaniach reklamowych czy marketingowych? Najlepiej przez ścisłe otulenie eventów działaniami w mediach społecznościowych.

Uwielbiamy się chwalić w social mediach tym co robimy, gdzie i z kim jesteśmy. Udostępniamy w sieci unikatowe chwile i doznania, których mówiąc wprost inni będą nam zazdrościć. To dlatego na Instagramie czy Facebooku jest olbrzymia liczba zdjęć oraz wideo z wakacji, koncertów znanych gwiazd czy uczestnictwa w wydarzeniach sportowych. W ten sposób budujemy własny wizerunek jako osoby rozrywkowej, aktywnej, światowej.

Jeśli chcesz, aby Twoja marka również była za taką postrzegana, to powinieneś dawać konsumentom doznania w świecie rzeczywistym. Żaden post na Instagramie, mailing, display czy inna forma reklamy cyfrowej tego Ci nie zastąpi. Nie wywoła emocji i nie zapewni wspomnień na lata. Też nie są to formaty na tyle atrakcyjne, aby użytkownicy social mediów dzielili się nimi ze swoimi znajomymi czy obserwującymi.

Załóżmy, że masz przygotowany event z wieloma atrakcjami, podczas którego pokażesz swoją markę. Dasz ją poczuć konsumentom. I nie ważne czy będą nimi influencerzy, dziennikarze, ludzie mediów, czy przeciętni Kowalscy. Większość z nich jest gotowa chwycić za telefon i opublikować relację lub post w social mediach. Jak aktywować tę gotowość i przekuć ją w czyny?

LinkedIn logo
Dziękujemy 90 000 fanom na LinkedInie. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

Przede wszystkim ważna jest ścisła współpraca pomiędzy osobami zajmującymi się działaniami w mediach społecznościowych a organizatorami wydarzenia. Dobrze, aby miały doświadczenie ze wspólnej współpracy (jak np. agencja komunikacji Focus Nation i agencja eventowa Imagine Nation, które należą do jednej grupy IF Nation Group).

Eventowe call to action

Użytkownikom mediów społecznościowych trzeba przypominać, że coś mogą zrobić. Podpowiadamy, że mogą opublikować coś, co będzie się podobało ich obserwującym. Jak to zrobić? Na przykład poprzez specjalne, kreatywne ścianki do robienia zdjęć. Pamiętaj, że kreatywność jest kluczem i ścianka z logo Twojej marki to zdecydowanie zbyt mało, aby zachęcić do działania uczestników wydarzenia. Ciekawa grafika, pudełko akcesoriów takich jak maski, peruki, kapelusze czy brandowane gadżety – to wszystko rozbudzi wyobraźnię uczestników i zachęci ich do publikacji. To trochę jak tworzenie Instagram Stories z różnych gifów, stickerów czy napisów, tylko że w świecie rzeczywistym.

Słuchaj podcastu NowyMarketing

Nie zapominaj o hashtagu

Każde wydarzenie powinno mieć swój dedykowany i unikatowy hashtag. Co dzięki niemu zyskujemy? Po pierwsze można zobaczyć publikacje innych uczestników, podejrzeć ich profile, zainspirować się. Również osoby nieobecne na wydarzeniu mogą sprawdzić relację i zobaczyć co je ominęło. Zapewne część z nich będzie żałowała, że nie jest na miejscu, ale z drugiej strony będzie zdeterminowana, aby następna taka okazja jej nie ominęła. Po drugie możesz sprawdzić zasięgi publikacji, wyciągnąć wnioski co podczas wydarzenia było najbardziej angażujące i dzięki temu lepiej przygotować się do następnego eventu. Poza tym treści opublikowane z hashtagiem to nic innego jak UGC (user generated content). A ten jak większość z Was wie charakteryzuje się dużo wyższymi wskaźnikami zaangażowania niż treści przygotowane przez markę.

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się

Ważne, aby hashtag był unikatowy, więc zanim się na jakiś zdecydujemy, to powinniśmy sprawdzić, czy pod nim były już publikowane jakieś treści. Pamiętajmy, że powinien też być dosyć krótki i łatwo zapadać w pamięć. No i na koniec najbardziej istotna kwestia – hashtag musi być widoczny wszędzie, gdzie się da: na ściance, na zaproszeniu, na standach i wszędzie, gdzie tylko masz kawałek wolnego miejsca.

No bo kto nie lubi konkursów?

Aby dodatkowo wzmocnić chęć publikowania treści i wykorzystania hashtagu, warto zorganizować konkurs. Zwłaszcza gdy ogłoszenie zwycięzcy odbędzie się jeszcze podczas wydarzenia. Mało rzeczy tak bardzo nas mobilizuje jak wizja natychmiastowej wygranej. Dodatkowego „smaczku” konkursom na eventach dodaje element rywalizacji. No bo przecież osoby wokół Ciebie również chcą zdobyć nagrodę.

Aby taki konkurs sprawnie przeprowadzić, potrzeba osoby, która będzie na bieżąco monitorowała dany hasztag i wybierała najlepsze publikacje. Tradycyjnie już najlepszym rozwiązaniem będzie przyznanie kilku nagród tego samego stopnia i ewentualnie jednej głównej. Dobrze, aby nagrody były poręczne, czyli nie przeszkadzały wygranym osobom w dalszym uczestniczeniu w wydarzeniu.

Czy przypadkiem nie strzelam do muchy z armaty?

Może się wydawać, że koszt organizacji eventu, przygotowania ścianki, gadżetów czy konkursu z nagrodami jest bardzo duży i przyniesie dosyć mizerny rezultat. Nic bardziej mylnego! Tylko wymaga to zrozumienia, że reakcja reakcji, wyświetlenie wyświetleniu nie jest równe. Nie należy stawiać znaku równości pomiędzy 1000 wyświetleń reklamy w feedzie na serwisie społecznościowym a tysiącem wyświetleń UGC na prywatnych profilach użytkowników czy influencerów. Te drugie charakteryzują się o wiele większą autentycznością, naturalnością i wzbudzają zaufanie wśród odbiorców.

Tym bardziej nie da się porównać uczestnictwa w wydarzeniu danej marki z obejrzeniem jej reklamy w serwisie społecznościowym. To pierwsze doświadczenie zostaje z nami na lata, buduje pozytywną więź z marką, która przekłada się na decyzje zakupowe i chęć polecania danego produktu, bądź usługi swoim znajomym lub obserwującym.

 

Focus Nation jest polską agencją All Line z 20-letnim doświadczeniem w realizacji projektów marketingowych B2C i B2B. Blisko 50-osobowy zespół pracuje dla topowych polskich i międzynarodowych marek, m.in. Brown-Forman, Mastercard, Bank BNP Paribas, BNP Paribas Cardif, Dell Technologies, PZU, Teilor, Krosno Glass, INGKA Centres i wielu innych. Agencja rozwinęła swoją ofertę digital, w tym performance marketing, social media, content video oraz stale wzmacnia dział trade & shopper marketingu. Focus Nation stawia na partnerskie i długoterminowe relacje, każdego Klienta traktuje indywidualnie, dobierając zespół tak, by kompleksowo wspierać marki w realizacji ich celów biznesowych.

Focus Nation, razem z agencją Imagine Nation (event&field marketing) oraz Moonsteps (software solutions team) należy do IF Nation Group.

 

Materiał reklamowy powstały na zlecenie Focus Nation.