Średni miesięczny wydatek na aktywności sportowe dziecka to ok. 150 zł w mieście i 110 zł na wsi. Dla wielu rodziców oznacza to konieczność wyboru między sportem a innymi podstawowymi potrzebami. W rezultacie tysiące dzieci pozostaje poza zasięgiem zajęć sportowych, które mogłyby nie tylko sprawić radość, ale także pomóc kształtować ich charakter, zdrowie i relacje społeczne.
Zobacz również

Ulga na sport, szansa na aktywność
Rodzinna ulga podatkowa na sport to pomysł, który mógłby realnie zmienić tę sytuację. Zakłada odliczenie od podatku kosztów związanych z dodatkowymi zajęciami sportowymi, co znacząco odciążyłoby budżety rodzinne. To nie tylko wsparcie ekonomiczne, ale też narzędzie do budowania równości – każde dziecko, niezależnie od statusu rodziców, mogłoby trenować, rozwijać pasje i czerpać z aktywności to, co najlepsze.
Jak przekonują pomysłodawcy projektu, inwestycja w sport dla najmłodszych to w dłuższej perspektywie oszczędności dla państwa – zdrowsze dzieci to mniejsze wydatki na leczenie chorób cywilizacyjnych, lepsza koncentracja i wyniki w nauce, a także większa integracja społeczna. Innymi słowy, to rozwiązanie, które łączy interes rodzin, samorządów i całego systemu zdrowotno-edukacyjnego.
#PrzeglądTygodnia [26.08-01.09.2025]: perełki OOH, Lacoste zmienia logo, czapka US Open
Podpisz i wejdź do gry
Na stronie akcji można podpisać petycję do Kancelarii Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie wprowadzenia rodzinnej ulgi podatkowej. Kampania sieci sklepów Decathlon zakłada, że miałaby ona obejmować dzieci w wieku od 5 do 18 lat i wynosić odpowiednio:
Słuchaj podcastu NowyMarketing
- 500 zł ulgi na każde dziecko dla rodziców w I progu podatkowym,
- 250 zł ulgi na każde dziecko dla rodziców w II progu podatkowym.
Efekty? Organizatorzy kampanii przekonują, że dzięki wprowadzeniu rodzinnej ulgi podatkowej na sport dla najmłodszych blisko 570 000 dzieci więcej mogłoby rozpocząć uprawianie aktywności fizycznej.
