fot. unspalash.com
Stowarzyszenia deweloperów gier z sześciu krajów – Polski, Czech, Węgier, Słowacji, Chorwacji i Mołdawii – podpisały deklarację o zacieśnieniu współpracy w regionie, aby zajmować wspólne stanowisko w sprawach związanych z inicjatywami legislacyjnymi dotyczącymi rozrywki elektronicznej, szczególnie na poziomie Unii Europejskiej oraz wzmacniać pozycję branży gier wideo w Europie Środkowo-Wschodniej.
Zobacz również
Nie bez przyczyny deklaracja została podpisana w Polsce pod przewodnictwem fundacji Indie Games Polska. Nasz kraj GameDevem stoi – to już ponad 400 studiów z ponad 5 000 pracowników tworzących gry. Doliczając usługi takie jak lokalizacja, publishing i dystrybucja, liczby te są dwukrotnie większe. Tytuły takie jak Wiedźmin, Dying Light, This War of Mine i wiele innych sprawiły, że polscy twórcy gier są dobrze rozpoznawalni na arenie międzynarodowej. W Polsce odbywają się największe w regionie targi i wydarzenia esportowe, takie jak Intel Extreme Masters w Katowicach, który przyciągnął 173 tysiące fanów, a aż 46 milionów śledziło zmagania profesjonalnych graczy przez Internet, PGA odwiedzony w tym roku przez 73 tysiące osób, czy Warsaw Games Week z niespełna 34 tysiącami graczy na pokładzie. Według Newzoo jesteśmy również rynkiem numer 1 w CEE (nie licząc Rosji) pod względem rocznych przychodów branży gier wideo, które sięgają już niespełna 500 milionów dolarów.
Dzięki temu wydarzenia, takie jak GIC, odbywają się w Polsce pod patronatem nie tylko firm i mediów, ale również Ministerstw: Rozwoju, Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Cyfryzacji, Spraw Zagranicznych oraz Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Co ciekawe, i jeszcze parę lat temu bardzo rzadkie, obecnie polskie mainstreamowe media ogólnotematycznie nie traktują już tematu gier z przymrużeniem oka i brakiem zainteresowania, a wręcz przeciwnie dość chętnie wspominają o ważnych wydarzeniach i osiągnięciach polskich deweloperów gier oraz opisują zjawisko esportu jako takiego.
Paweł Lewandowski, Wiceminister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, który uczestniczył w podpisaniu deklaracji o zacieśnianiu współpracy w branży gier w regionie CEE, powiedział: “Mam nadzieję, że to dopiero początek”. Rzeczywiście nieustający rozwój branży rozrywki elektronicznej i esportu, zarówno od strony jej twórców, jak samych graczy, entuzjastów i obserwatorów, stanowi niebagatelny potencjał do zagospodarowania w obszarze komunikacji dla firm z praktycznie dowolnego segmenty rynku, co doskonale widać na przykładzie marek takich jak Audi, Gillette, Sprite, Lays czy T-mobile. A Polska jest niezaprzeczalnie najsilniej bijącym “sercem” gamingowej Europy Środkowo-Wschodniej, które z powodzeniem może odgrywać rolę centrali dla działań komunikacyjno-sprzedażowych skierowanych do graczy i fanów esportu.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
O tym jak komunikować się z graczami i pozyskać ich jako klientów opowiedzą praktycy branży podczas konferencji IAB HowTo play esports & gaming marketing już 6 grudnia w Warszawie. Szczegółowy program oraz informacja o zapisach znajdują się na stronie.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
O autorze:
Tomasz Relewicz, Monday – agencja komunikacji