Facebook zapłaci 90 mln dolarów odszkodowania za śledzenie użytkowników portalu

Facebook zapłaci 90 mln dolarów odszkodowania za śledzenie użytkowników portalu
Są już efekty pozwu zbiorowego, który został wymierzony w stronę giganta technologicznego w 2012 roku. Firma zostanie ukarana za nielegalne śledzenie działań internautów w sieci.
O autorze
1 min czytania 2022-02-17

Sprawa zaczęła się w Stanach Zjednoczonych 10 lat temu – wówczas został złożony pozew zbiorowy przeciwko Facebookowi (dziś firma funkcjonuje pod nazwą Meta). Zarzutem wobec Facebooka było używanie tzw. web tracków do śledzenia użytkowników sieci w latach 2010-2011 – oczywiście bez ich zgody i wiedzy. Śledzenie wszystkich kroków internautów miało się odbywać nawet po wylogowaniu z Facebooka, co było bezsprzecznym naruszeniem przepisów obowiązujących na terenie Stanów. 

Jak skończyła się sprawa? Facebook będzie musiał zapłacić uczestnikom pozwu zadośćuczynienie za łamanie ich praw związanych z prywatnością w sieci. Oficjalnie zawarto porozumienie, w ramach którego Facebook zobowiązał się do zapłacenia 90 mln dolarów odszkodowania  za swoje bezprawne działania, co jest jedną z najwyższych w historii kar za tego typu działania w internecie. O zatwierdzeniu tej umowy ostatecznie ma zdecydować Sąd Okręgowy dla Północnego Dystryktu Kalifornii. 

PS

To jednak nie koniec problemów Facebooka. Firma została oskarżona o nieuczciwe wykorzystywanie swojej dominacji na rynku i narzucanie brytyjskim użytkownikom warunków korzystania z serwisu. Nieuczciwe praktyki miały na celu gromadzenie danych około 44 milionów internautów, za co grozi kara w wysokości co najmniej 2,3 miliarda funtów.

LinkedIn logo
Na LinkedInie obserwuje nas ponad 100 tys. osób. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

PS 2

Facebook, niegdyś lider wśród serwisów społecznościowych, wraz z nowym rokiem odnotował pierwszy spadek średniej dziennej liczby użytkowników. Reakcje inwestorów doprowadziły do rekordowych, ponad 26-procentowych spadków akcji Mety.

Słuchaj podcastu NowyMarketing

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się