Jacek Gadzinowski – przedsiębiorca, twórca video – kanał Jack Gadovsky 385 tys subskrypcji i 57 mln wyświetleń, wieloletni specjalista marketingu internetowego. Podróżnik, pasjonat sportów deskowych – kite, wake & snb.
Jak na przestrzeni ostatnich lat zmienił się rynek video marketingu i podejście marek do niego?
Przede wszystkim jest to już rynek masowy i bardziej dojrzały. Coraz mniej tutaj miejsca na eksperymenty, a coraz więcej profesjonalizacji – jeśli mówimy o twórcach video. Co do firm zajmujących się produkcją video, mają one już bardziej logiczne podejście do wyzwań – gdzie zasięg, koszt czy wydźwięk filmu musi być zaplanowany, a nie chodzi tylko o modę czy tworzenie drogich produkcji. Wraz ze wzrostem konsumpcji video w sieci, rośnie też świadomość roli tej formy komunikacji z rynkiem czy konsumentem. Marki coraz częściej wchodzą długofalowo w rynek video, jeszcze nieśmiało, ale z czasem coraz bardziej otwarcie. Sprawdzają też skuteczność takiej komunikacji. Video sprzedaje, buduje wizerunek, trzeba tylko logicznie do tego podejść.
Zobacz również
Jakie trendy obecnie są najważniejsze na polskim rynku video marketingu, a jakie będą nabierać na znaczeniu w najbliższej przyszłości?
Coraz większe budżety, coraz większy rozmach i coraz lepszy warsztat. Ten trend mnie cieszy, że wszystko się rozwija, mimo że na początku było to w zasadzie zajęcie tylko dla pasjonatów. Video w Internecie? A na co to komu, a po co… przecież jest TV? Z czasem jednak zmieniająca się konsumpcja mediów oraz brak zasięgu TV w młodszych grupach odbiorców wymusił zmianę ostrożnego podejścia na nieco bardziej aktywną. Aktywne coraz bardziej zaczynają być portale horyzontalne, inwestujące we własne studia, producentów i zespoły dziennikarskie. TV w Internecie zaczyna nabierać realnych kształtów, dodam do tego playery i obraz rynku zaczyna być kompletny.
Jak wypadają polskie produkcje video na tle tych zagranicznych? Jakie są między nimi różnice?
Warsztatowo nie można mieć w Polsce żadnych kompleksów, wręcz powiedziałbym, że polscy producenci video, operatorzy i montażyści wyciskają 120 proc. normy z tego, co mogą zrobić. Natomiast różnica zasadnicza to rozmach produkcyjny, nasze produkcje są robione jeszcze za ułamek kosztów produkcji tych zachodnich czy z US.
Jakie największe korzyści może przynieść marce video marketing? Jak bardzo istotny powinien on być w kontekście wszystkich działań marketingowych?
Przede wszystkim dotarcie do grup celowych, które na co dzień nie mają kontaktu z mediami typu TV, magazyny czy gazety. Ta grupa zaczyna być coraz większa, tak jak i coraz więcej treści w Internecie zaczyna mieć postać video. Analizy mówią, że w ciągu kilku lat blisko 70 proc. z nich będzie miało właśnie taką rolę. Tak więc marki, firmy chcąc nie chcąc poruszają się za konsumentem do miejsc, gdzie przebywa on na co dzień.
#NMPoleca: Jak piękny design zwiększa konwersję w e-commerce? Tips & Tricks od IdoSell
O czym musi pamiętać marka, rozpoczynając działania video marketingowe? Jakich wskazówek udzieliłbyś jej?
Cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość. Video to nie jest działanie, które działa po 1 „filmiku”. To czasem dziesiątki, jeśli nie setki dostarczanych filmów do sieci na przestrzeni miesięcy i lat. Czasy radosnego „viral marketingu” się skończyły po tym, jak YT i FB strzegą zazdrośnie swoich zasięgów. Druga sprawa video do internetu, na YouTube ma swoją stylistykę, która różni się od reklamy TV, tak więc przekładanie tego 1 do 1 nie skończy się dobrze. Tutaj proponowałbym osobne kreacje. Być może teaserowanie zanim wejdzie się mocniej w ten temat.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Jest sporo wiedzy na rynku jak robić dobre video, jak skutecznie działać na tym rynku i angażować grupy konsumenckie. Warto zasięgnąć opinii influencerów, twórców internetowych. Zawsze to tańsza opcja niż chybione inwestycje w video.
Jakie największe wyzwania stoją obecnie przed twórcami contentu video?
Skalowanie kosztów i jakości. Wielu twórców w początkach swojej kariery przeinwestuje, nie znając sprzętu, myśląc, że on wykona za nich całą pracę. Nie, tu trzeba zdobywać powoli doświadczenie, korzystać z rad innych – lepszych i bardziej doświadczonych od siebie. Z czasem, powoli, ale sukcesywnie podnosić swój warsztat. Drugim wyzwaniem jest konsekwencja oraz szukanie „dobrych tematów”. Nie powiem, by łapać, co popadnie, ale starannie przemyśleć co tak naprawdę chce się osiągnąć poprzez video lub do kogo chce się dotrzeć ze swoją twórczością.
Dużym wyzwaniem także dla twórców w dzisiejszych czasach jest inflacja treści wręcz jej zalew. Trudno jest się „przebić”, wymaga to solidnej walki o swoje 5 minut na rynku.
Czy przy obecnej liczbie twórców video, rynek ten jest już nasycony, czy nadal istnieje miejsce dla ludzi dopiero startujących?
Rynek jest już nasycony, niemniej jednak jest szereg tematów, które nadal nie są obecne. Tutaj wskazywałbym szansy dla nowych twórców. Nie poprzez kopiowanie popularnych kanałów i ich tematyki, ale przez szukanie „swojej drogi”.
Jak nowe technologie wpływają na video marketing?
Technologia powoduje coraz większą dostępność środków, sprzętu. Taniejący sprzęt, coraz większą ilość dobrych operatorów i montażystów na rynku. Po prostu staje się to coraz bardziej powszechne. Natomiast VR, 360 to na razie nowinki. Zanim one w ogóle staną się masowe, jest jeszcze wiele miejsc do budowania rynku na istniejących technologiach.
Jaka jest wg Ciebie najbardziej efektywna droga do promowania contentu video w internecie? Jakie działania przynoszą najlepszy efekt?
Są moim zdaniem dwie drogi skutecznego promowania:
- długofalowo, dostarczanie treści użytecznych, które będą „klikać się”, bo konsumenci szukają konkretnych tematów i adresują je. Np. w sklepach internetowych, co wpływa na większą konwersję zakupową.
- średnio i krótko okresowo, promowanie poprzez społeczności influencerów, twórców video na YouTube.
Oczywiście obie formy należałoby wspierać (co rekomenduję zawsze) poprzez odpowiednią dystrybucję treści i wspieranie jej przez zakup mediów, atencji innych influencerów czy działania PR. To cały ekosystem, który ma zbudować jak największy, jak najskuteczniejszy zasięg.
Jakie są obecnie różnice w efektach kampanii video w TV a online? Telewizja traci na rzecz internetu?
TV traci w najmłodszych kohortach konsumentów – 10/15/20/25 latków, w zasadzie nie konsumują oni TV lub ją porzucają. Także aktywni 25-40 latkowie zaczynają intensywniej korzystać z video w sieci.
Video z założenia (YouTube) jest bardziej interaktywne, buduje się wokół nich społeczność zwłaszcza wokół tzw. liderów opinii, twórców. Natomiast pasywne wyświetlanie reklam video, czy to na tym serwisie, czy kupno zamiast bannerów w portalach horyzontalnych niczym się w zasadzie nie rożni od zakupu reklamy w TV. Tak samo jest ona pomijana lub uwaga widza jest znikoma. TV to dawny system reklamy, gdzie reklama jest jednokierunkowa, od nadawcy do odbiorcy. TV z czasem będzie pod coraz większą presją internetowej konsumpcji video i myślę, że będzie także coraz mocniej zapuszczała tu korzenie. By odzyskać te nowe roczniki konsumentów, którzy za chwile staną się decydentami zakupowymi (25-40 lat).