fot. rawpixel.com
Jakie treści im zaserwować, żeby czytali? Które słowa kluczowe zaprowadzą ich na stronę internetową X (i w konsekwencji do kasy)? – to codzienne pytania marketerów. Millenialsi są trudnymi odbiorcami, ale to właśnie oni wyznaczają trendy. Masz więc gwarancję, że gdy nauczysz się tworzyć dla nich angażujące treści, z łatwością zainteresujesz też innych czytelników. Prześledźmy to na przykładzie modnej tematyki foodowej.
Zobacz również
Ciśnienie na millenialsów (inaczej „igreków” lub pokolenie Y) nie wzięło się znikąd. Wszystko przez statystyki. Osoby urodzone między 1980 a 2000 rokiem będą stanowić 75% światowej siły roboczej w 2025 roku – to musi działać na wyobraźnię. Bo skoro za 7 lat pokolenie to zdominuje gospodarkę, nie ma się co dziwić, że większość marek walczy o ich uwagę.
Millenials w co drugim artykule branżowym opisywany jest jako roszczeniowy pracownik, a po godzinach wybredny konsument, który nie ma czasu na ściemę (czyt. kiepskiej jakości produkty i treści). Do tego nie jest lojalny, trzeba się więc postarać, by został czyimś wiernym fanem. Jak polubić takiego odbiorcę i dotrzeć do niego w digitalu? Po pierwsze – wyluzuj. Millenials też człowiek, a nie kosmita. Po drugie: jeśli jesteś związany z branżą kulinarną, połowa sukcesu za Tobą – boom na food content trwa w najlepsze. Poniżej dowiesz się, jak go w pełni wykorzystać.
DANE: według sondażu Eater’s Digest (w którym wzięło udział 12 tys. osób z 37 krajów) 51% kobiet i 46% mężczyzn stwierdziło, że jedzenie jest równie przyjemne jak seks. Około 35% ankietowanych przyznało nawet, że mając wybór, woleliby iść do restauracji na wykwintną kolację niż pozostać w łóżku.
#NMPoleca: Jak piękny design zwiększa konwersję w e-commerce? Tips & Tricks od IdoSell
Pisząc o jedzeniu, unikaj jak ognia trzech podstawowych błędów
1. Nie serwuj millenialsowi frazesów, czyli dlaczego „goście będą zaskoczeni” nie przejdzie
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Napisałeś genialny (w Twoim odczuciu) tekst kulinarny? Świetnie! Zanim oddasz go komuś do sprawdzenia, wciśnij jeszcze Ctrl+F i poszukaj w artykule fraz dotyczących zaskakiwania gości, bliskich, przyjaciół lub znajomych. Jeśli nic nie znalazłeś, brawo Ty. Jeśli jednak jest o tym wzmianka, bez sentymentu ją wykasuj. Trudno bowiem o bardziej wyświechtane sformułowanie w kulinarnym copywritingu (konkuruje jedynie z „dedykowanym”). Zastanów się, czy naprawdę tak arcyważne jest zaskakiwanie gości? Czy sam, przygotowując domówkę, myślisz o tym, że przyjaciele krzykną: „ale niespodzianka” na widok krewetek w tempurze? A może po prostu zależy Ci na tym, by miło spędzić czas? Unikaj banałów, a kiedy skończysz pisać tekst, przeczytaj go pod kątem wodolejstwa, za którym millenialsi nie przepadają.
Inne przykłady frazesów i pytania, które powinieneś sobie zadać:
- „danie idealne na każdą okazję” – hmm, czy na pewno krążki cebulowe pasują zarówno na spotkanie ze znajomymi przy piwie, jak i zaręczyny?
- „doskonałe zarówno na obiad, jak i na kolację” – analogicznie do poprzedniego przykładu – czy masz pewność, że z równą chęcią spałaszujesz schabowego z ziemniakami w południe, jak i trzy godziny przed snem?
- „przygotuj już dziś” – czy to CTA nie jest zbyt ryzykowne i nie wywoła fali komentarzy w stylu: „Dlaczego już dziś, skoro wolę jutro?”. Co wtedy odpowiesz?
DANE: millenials uważnie filtruje treści i odrzuca te mało ciekawe, nieangażujące, ogólnikowe. 64% osób z pokolenia Y porzuca markę, gdy ta przestaje być unikalna
2. Nie generalizuj i nie wmawiaj millenialsowi, że coś lubi, czyli nie dla każdego „pyszny rosołek w niedzielę”
Nie ma jak niedzielny rosół u mamy, prawda? A jak kawa, to tylko z mlekiem. Najlepiej smakuje do jajecznicy z boczkiem, którą przygotował Twój ukochany. STOP, wróć! Tak zdecydowanie NIE pisz. Nigdy. Jedno z przykazań copywritera brzmi bowiem: nie denerwuj czytelników. A tak niestety zrobisz, poruszając (być może niechcący) drażliwe tematy: rodziny, orientacji seksualnej i… tolerancji pokarmowej. Dlaczego tak niewinne zdania mogą drażnić? Prześledźmy:
- „Nie ma jak niedzielny rosół u mamy” – unikaj generalizacji, bo to, co dla jednych jest normą, dla innych bywa anomalią. Być może millenials, który trafi na Twojego bloga nie ma mamy, jest sierotą lub pochodzi z domu dziecka? A może mdli go już na sam widok parującego rosołku z okami tłuszczu? Uogólnianie to najprostsza droga do hejtu, a komentarz w stylu: „Właśnie, że u nas w domu wolimy pomidorową!” jest jego najłagodniejszą odmianą.
- „Jedzenie, które przygotował Twój ukochany” – poprawność polityczna powinna przyświecać wszystkim copywriterom, nie tylko piszącym o kulinariach. Wśród czytelników mogą znaleźć się single lub osoby o innej orientacji, więc o ile tytułem artykułu nie są „Modne dania na Walentynki” lub „Kulinarne afrodyzjaki”, lepiej pominąć wszelkie miłosne konotacje.
- „Jak kawa, to z mlekiem”, a „jajecznica z boczkiem” – naprawdę? Co w takim razie z tymi, którzy nie tolerują laktozy, są weganami lub wegetarianami? Patrz na temat z wielu stron. Jeśli piszesz o śniadaniach w Polsce, nie ograniczaj się do kanapek z szynką. Wspomnij o popularnych wśród millenialsów dietach, m.in. o fleksitarianizmie. Przytocz ciekawostkę o zamiennikach jajek, superfood i slow life w kuchni. Śledź trendy i zapomnij o stereotypach. A kiedy już musisz napisać coś w stylu „wszyscy lubimy”, dopisz: „na ogół” lub „niemal”.
DANE: 26% millenialsów to weganie lub wegetarianie. Jednak nawet ci, którzy jedzą mięso, spożywają co tydzień trzy-cztery wegetariańskie obiady. Omawiany nurt ma już swoją nazwę i może stać się hitem 2018 roku – to fleksitarianizm, czyli dieta polegająca na ograniczaniu liczby mięsnych posiłków w tygodniu
3. Nie uważaj millenialsa za analfabetę, czyli „nie ubieraj fartucha” i nie myl biernika z dopełniaczem
- „Oddaj fartucha” vs. „ubrać fartuch” – które zdanie jest poprawne? Żadne, ale oba z powodzeniem funkcjonują, nie tylko w mowie potocznej. Jedno jako słynne powiedzonko Michela Morana, drugie jako m.in. podkarpacki regionalizm. Prawidłowo piszemy „założyć fartuch”, a hasło prowadzącego „Masterchefa” przytaczamy w tekście w cudzysłowie. Na regionalizmy trzeba też uważać, opisując dania. Małopolanin przyzwyczajony do „leniuszków” z cukrem raczej nie zrozumie mieszkańców lubelskiego, którzy wolą wersję z solą. Pisząc więc dla ogólnopolskiej marki, spójrz na temat globalnie, a najlepiej oddaj artykuł do przeczytania korektorowi lub koledze z innego działu (i regionu Polski).
DANE: millenialsi na ogół są wykształceni i pełni pomysłów. 60% z nich ma odbyte staże i praktyki, a 55% zna przynajmniej jeden język obcy. Prawdopodobnie więc millenialsi potrafią rozpoznać content złej jakości – nawet jeśli nie dzięki perfekcyjnej znajomości zasad gramatyki, to chociażby instynktownie.
Błędy językowe inne niż regionalizmy
11 mln – tyle według „Newsweeka” jest w Polsce millenialsów. Skoro więc już trochę lepiej znasz tę generację, wiesz, że interesują się gotowaniem i zdajesz sobie sprawę, że są wymagającymi, ale mimo wszystko miłymi ludźmi o wielkim sercu (aż 80% z nich angażuje się w akcje charytatywne) – wykorzystaj tę wiedzę w praktyce. Nie czekaj do emerytury millenialsów i ery nastania youngstersów. Oczekiwań tego młodszego pokolenia jeszcze dokładnie nie zbadano. A kto wie, czy nie zawieszą poprzeczki znacznie wyżej?
źródła:
biznes.newseria.pl/komunikaty/millenialsi-jak-sie-z,b631996350
marketingibiznes.pl/marketing/kosztuje-millennials-czyli-dlaczego-millennials-dobrym-konsumentem/
cafebabel.pl/lifestyle/artykul/millenialsi-i-jedzenie-seks-nie-dziekuje-wole-sie-najesc.html/
natemat.pl/61287,millenialsi-sa-skupieni-na-sobie-ale-nie-sa-egoistami-mowi-joeri-van-den-bergh-specjalista-od-pokolenia-y
blog.freebee.pl/wp-content/uploads/2016/03/Freebee_Millenialsi_PDFdoPobrania.pdf
onegreenplanet.org/news/millennials-buy-high-protein-plant-based-food/
pl.wikipedia.org/wiki/Fleksitarianizm
biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/1101679,nie-demonizujmy-millenialsow-czy-to-poczatek-rewolucji-na-rynku-pracy.html
polskatimes.pl/strefa-biznesu/firma/a/millenialsi-wierza-w-swoje-umiejetnosci-ale-czuja-sie-zagubieni-na-rynku-pracy,10145670/
ekorekta24.pl/przecinek-a-przydawki-rownorzedne-i-nierownorzedne/