Storytelling, bo o nim mowa, to niezwykle skuteczne narzędzie komunikacji, które sprawia, że odbiorca utożsamia się z wartościami i ideami reprezentowanymi przez firmę. Taki subtelny i autentyczny przekaz jest odpowiedzią na faktyczne potrzeby odbiorców, przesyconych nachalnymi reklamami.
Storytelling a e-handel
Wbrew pozorom marketing narracyjny nie jest domeną największych marek, które dzięki znacznym zasobom finansowym mogą kreować zapadające w pamięć historie czy postaci, czyli tzw. brand heroes. Jego ogromny potencjał w szczególności powinny wykorzystać sklepy internetowe. Przykucie uwagi klienta stanowi połowę sukcesu, dzięki temu zostanie on z nami dłużej i dokładniej zapozna się z ofertą. Pamiętajmy jednak, że najlepiej działa taka opowieść, która wciąga i nie sprawia wrażenia, że powstała na potrzeby sprzedaży czegokolwiek.
Zobacz również
Storytelling pozwala na ciekawe i niebanalne zaprezentowanie swojego biznesu oraz pozyskanie nowych klientów, ale w całej strategii konieczne jest zrozumienie, że to nie jest działanie jednorazowe. Aby przekaz skutecznie dotarł do klienta i faktycznie zbudował tę więź, musimy się liczyć z długofalowym procesem.
Trzeba jednak pamiętać, że chętnych do przedstawienia swojej historii jest wielu, a wygra tylko jeden. Ten, który naprawdę rozumie, czym jest storytelling i dlaczego warto łączyć go z działaniami SEO.
SEO storytelling – opowieść dla ludzi i robotów
Lepsze pozycjonowanie strony osiągamy przez odpowiednie nasycenie tekstu słowami kluczowym. Ale treść powinna być ciekawa i wciągająca, aby użytkownicy chętnie ją czytali i dzielili się z innymi. Czy zatem da się jednocześnie opowiadać historię dla ludzi i dla robotów wyszukiwarek? Oczywiście! Za powstaniem każdej marki stoi unikalna historia, którą należy jedynie ubrać w odpowiednie słowa, by wzbudziła zainteresowanie nie tylko ludzi, ale i algorytmów wyszukiwarki. Każde dodatkowe działanie czy chociażby pojawienie się nowego produktu to doskonała okazja do tego, by opowiedzieć intrygującą historię i tym samym zwiększyć rozpoznawalność marki. To także szansa na zbudowanie wokół niej wiernej społeczności, która utożsamia się z reprezentowanymi wartościami i chętnie wybiera usługi bądź produkty sygnowane jej logo.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
SEO storytelling jest swoistą fuzją kreatywności, autentyczności i unikalności oraz zagadnień związanych z optymalizacją tekstów. To strategia, w której kreatywność jest tak samo ważna co wymagania techniczne, takie jak odpowiednie nasycenie tekstu słowami kluczowymi. Zdolność kreowania i przekazywania wciągających, wywołujących emocje historii przeplata się tu z umiejętnością dostosowania treści do restrykcyjnych i często zmieniających się algorytmów Google.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Gdzie wykorzystać SEO storytelling?
Siłę SEO storytellingu warto wykorzystać do:
- przedstawienia historii marki, jej wizji oraz misji. To miejsce na przekazanie odbiorcom fascynującej i odpowiednio zoptymalizowanej opowieści o tym, jak powstała firma. Może narodziła się z pasji, a może pomysł na jej założenie powstał w trakcie podróży? Wciągająca, zaskakująca, a przede wszystkim autentyczna historia o napotkanych po drodze trudnościach, poznanych ludziach, osiągniętych sukcesach z całą pewnością sprawdzi się lepiej niż garść suchych faktów z datami;
- zredagowania treści newslettera. Aby utrzymać zainteresowanie i wzmocnić więź, warto dzielić się z czytelnikami nie tylko merytorycznymi informacjami, ale także np. opowieściami o najlepszych momentach z życia firmy, zdobytych nagrodach;
- zbudowania poradnika. Dzięki odpowiednio opowiadanym historiom odbiorcy dowiedzą się, w jaki sposób dany produkt bądź usługa może pomóc rozwiązać ich problemy, a tym samym zachęci ich do dokonania wyboru i sfinalizowania transakcji zakupu;
- prowadzenia firmowego bloga. Poza możliwością nasycenia prezentowanych treści słowami kluczowymi, stanowi on doskonałą przestrzeń do budowania wizerunku eksperta, przekazania swojej wiedzy i najświeższych informacji ze świata branży;
- stworzenia treści do zakładki „O nas”. Tutaj można zaprezentować ciekawe opowieści o ludziach, którzy tworzą firmę, pokazać specyfikę ich pracy, zainteresowania i sukcesy;
- stworzenia unikalnych opisów produktów czy usług. W e-handlu opis produktu zastępuje dobrego sprzedawcę. SEO storytelling sprawia, że oferta wyróżnia się na tle konkurencji, nabiera zdecydowanie głębszego wymiaru, nie jest tylko specyfikacją, listą cech i zalet.
Język opowieści
Aby zwiększyć widoczność swojej witryny i przyczynić się do wzrostu sprzedaży, warto przestrzegać kilku zasad:
1. Dostosuj język do grupy docelowej. Pomocne w tym celu może być proste narzędzie wspierające działania marketingowe, czyli persona. Jest to swoisty wirtualny portret klienta. Warto przy tym pamiętać, że określenie grupy docelowej, zrozumienie potrzeb, zainteresowań, zwyczajów, języka, jakim posługują się potencjalni odbiorcy, jest niezbędne do tego, by nawiązać z nimi relację i stworzyć przekonujące opisy produktów.
2. Bądź precyzyjny. Pustosłowie, „lanie wody”, używanie przymiotników, takich jak: ładny, innowacyjny, modny, które tak naprawdę niewiele wnoszą, to jeden z głównych grzechów przy pisaniu treści sprzedażowych na stronę internetową. Klienci lubią konkrety i fakty. Nie oznacza to jednak, że opisy produktów można zastąpić specyfikacją techniczną. Wręcz przeciwnie. Tworząc charakterystykę, powinniśmy unikać niejednoznaczności oraz umiejętnie łączyć i przeplatać rzetelne informacje z emocjonalnym przekazem.
3. Zoptymalizuj treści pod kątem SEO. Aby roboty wyszukiwarek uznały treści na stronie internetowej za wartościowe, konieczne jest dostosowanie ich do wymagań Google. Pierwszą kwestią jest nadanie prawidłowej i przyjaznej struktury adresom URL. Następną jest uwzględnienie linkowania wewnętrznego. Kolejna to trafny dobór słów kluczowych i umiejętne ich rozmieszczenie oraz nasycenie nimi treści. Frazy kluczowe nie mogą zaburzać czytelności opisu. Powinny być wplatane w subtelny dla ludzi, a jednocześnie w widoczny dla robotów wyszukiwarek sposób. Nie można także zapomnieć o właściwych tytułach i atrakcyjnych, chwytliwych meta-opisach, zawierających call to action, czyli wezwanie do akcji. Dopełnieniem opisów na kartach produktów są zazwyczaj zdjęcia, które również powinny być odpowiednio zoptymalizowane.
4. Działaj na wyobraźnię. Nic tak korzystnie nie wpływa na decyzje zakupowe odbiorców, jak opis pełen trafnych porównań i przyjemnych asocjacji. To właśnie dlatego wiele marek przy tworzeniu opisów odwołuje się do skojarzeń, związanych z dzieciństwem. Na sklepowych półkach nie brakuje przecież dżemów „jak u mamy” czy pierogów „jak u babci”.
5. Wskaż korzyści. Warto skupić się na potrzebach oraz problemach potencjalnych klientów i pokazać, w jaki sposób nasze produkty mogą je rozwiązać. Umiejętne stosowanie perswazji sprawi, że wzbudzimy chęć dokonania zakupu.
6. Zadbaj o poprawność i estetykę. Nic tak nie zniechęca potencjalnych nabywców, jak błędy ortograficzne, stylistyczne, interpunkcyjne w opisie. Świadczą one o braku profesjonalizmu i dla wielu osób są jednoznaczne z tym, że sprzedawca nie przykłada większej uwagi do tego, co prezentuje na swojej stronie. A tak naprawdę stanowi ona przecież swoistą wizytówkę zarówno jego, jak i produktów, które są tam oferowane. Warto zatem zadbać o poprawność językową oraz o to, by treści podane były w czytelnej, przejrzystej formie. Nie wolno zapominać o akapitach, nagłówkach, stosowaniu pogrubienia czy wypunktowania.
Storytelling, czyli opowiadanie angażujących historii o markach i produktach, zyskuje dziś coraz większą popularność. Rzetelna i ciekawa treść warta jest udostępnienia, zatem sami klienci mogą być doskonałym nośnikiem „reklamy” naszej oferty. A dobrze opowiedziana historia kryje w sobie ogromną moc – moc wzbudzenia w odbiorcy prawdziwych emocji, a te z kolei są nieodłącznym elementem w procesie zakupowym. Nie jest bowiem tajemnicą, że konsumenci kupują nie tylko wzrokiem, ale i emocjami. To właśnie pod ich wpływem wybierają produkty tej marki, która jest im bliższa. To przekłada się z kolei na wyniki sprzedażowe. W ostatecznym rozrachunku słowa mają zatem realne odzwierciedlenie w liczbach.