Przedmiotem kilku skarg, które wpłynęły do Komisji Etyki Reklamy była kreacja, która pojawiła się pod koniec stycznia br. na facebookowym profilu napoju Devil Energy Drink. Przedstawiała ona małego chłopca z rozchylonymi ustami, całość zaś dopełniał napis – „Roman już wie, co niedługo będzie miał w ustach”.
Zobacz również
Reklama wówczas wywołała niemały szum w mediach społecznościowych – internauci zarzucali marce, że grafika „jest bardzo mocno dwuznaczna i nawiązuje do wykorzystywania seksualnego dzieci”. W skargach złożonych do KER użyto podobnych argumentów – nawet pokuszono się o stwierdzenie, że „reklama jednoznacznie nawiązuje do treści pedofilskich”.
Zespół Orzekający KER ocenił, że kreacja napoju Devil Energy Drink nie była prowadzona w poczuciu odpowiedzialności społecznej i narusza dobre obyczaje. Ponadto, Komisja uznała też, reklama zawiera treści, które mogą wprowadzać w błąd dzieci i młodzież przez wykorzystywanie ich naturalnej ufności i brak doświadczenia.
#PolecajkiNM cz. 28: Kreatywność w biznesie, różne twarze polskiego gracza, historia firmy Atlas
zdjęcia: facebook.com/DevilEnergy
Słuchaj podcastu NowyMarketing
PS
Firma Waterius, którą sąd w 2018 roku zobowiązał do przeprosin i zapłaty 60 tys. zł za opublikowanie niezgodnej z dobrymi obyczajami reklamy słodzonego napoju Devil Energy, przegrała kolejną sprawę sądową ze Stowarzyszeniem Twoja Sprawa.
PS2
We wrześniu br. producent napoju Devil Energy Drink zbierał środki na pokrycie kary sądowej i sprzedawał plakaty z reklamą, za którą został ukarany w sierpniu przez Sąd Okręgowy w Legnicy.
PS3
Według decyzji Rady Reklamy reklamy m.in. fabryki rajstop ADRIAN, napoju energetycznego Devil i filmu Botoks naruszyły normy Kodeksu Etyki Reklamy. Kto jeszcze przesadził w swoich kreacjach i został ukarany przez KER? O tym przeczytacie w naszym cyklu Grzechy polskiej reklamy.