EUIPO wygasił znak dla części z zarejestrowanych dotychczas pod znakiem „Mc” towarów i usług. Co ciekawe, nie tylko Supermac’s, ale także i sam McDonald’s, uważa tę decyzję za swoje zwycięstwo. Czy popularna sieć robi dobrą minę do złej gry?
Firmy McDonald’s nie trzeba z pewnością nikomu przedstawiać. Natomiast polskiemu konsumentowi obca jest z pewnością sieć Supermac’s. Powstała ona w 1978 r. (a więc blisko 40 lat później niż światowy lider barów szybkiej obsługi) w Irlandii i króluje dziś na tamtejszym rynku. Swój sukces zbudowała między innymi dzięki oryginalnemu nazewnictwu swoich produktów, stylizowanych na modłę kultowych pozycji z menu McDonald’s. Ma w swojej ofercie takie kanapki jak „Podobny do Big Maca, ale naprawdę duży” („The Like a Big Mac, But Actually Big”) czy „Burger, którym chciałby być Big Mac” („The Burger Big Mac Wished It Was”). Trzeba przyznać, że twórcom tych nazw nie brakuje poczucia humoru.
Zobacz również
Spór pomiędzy konkurencyjnymi spółkami trwa nie od dziś. Niejednokrotnie stawały one ze sobą w szranki (mowa m.in. o głośnym niedawno wyroku w sprawie znaku towarowego „Big Mac”). Spór między konkurentami nasilił się, kiedy Supermac’s zapragnęło ekspansji poza rynek irlandzki i otworzyło pierwsze lokale w Wielkiej Brytanii oraz kilku innych państwach Unii. A ponieważ, jak wyżej wspomniano, w swojej ofercie irlandzka sieć ma produkty nawiązujące do nazewnictwa produktów McDonald’s, światowy lider próbował zagrozić jej działalności.
W odwecie Supermac’s wytoczyło silne działa i podjęło próbę wygaszenia unijnego znaku „Mc” należącego do McDonald’s. Próba ta zakończyła się częściowym sukcesem. Znak bowiem został wygaszony m.in. dla takich towarów jak ciastka, kawa i napoje, a także dla usług restauracyjnych. EUIPO podtrzymał jednak monopol popularnej sieci na sprzedaż pod tym znakiem nuggetsów oraz różnych rodzajów kanapek.
Wyrok ten oznacza, że na najważniejsze dla nich produkty, czyli kultowe kanapki, oraz ich nazewnictwo, McDonald’s wciąż będzie miał monopol. Co do innych produktów – cóż, będzie musiał pogodzić się z tym, że także i inne sieci mogą bezkarnie posługiwać się przedrostkiem „Mc” w swoich menu.
#PrzeglądTygodnia [05.11-12.11.24]: kampanie z okazji Movember, suszonki miesiąca, mindfulness w reklamach
Co zaskakujące, McDonald’s także uznał decyzję EUIPO za swoje zwycięstwo. „Unijny urząd podtrzymał nasz monopol na stosowanie przedrostka „Mc” w nazwach naszych słynnych kanapek, które stanowią podstawę naszego menu. Ta decyzja nie wpływa na zdolność McDonald’s do używania znaków towarowych z prefiksem „Mc” lub innych znaków towarowych w Europie i na świecie, a McDonald’s będzie nadal egzekwował swoje prawa” – głosi treść oświadczenia wydanego przez amerykańską sieć.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Dyrektor zarządzający Supermac’s nie kryje dumy z powodu sukcesu w walce z hegemonem. – Cieszymy się, że EUIPO orzekło na naszą korzyść i możemy teraz powiedzieć, że uwolniliśmy Europę od samozwańczego monopolu McDonald’s na przedrostek „Mc”– stwierdził Pat McDonagh. Biznesmen dodał, że wyrok ten jest „sukcesem wszystkich małych firm na całym świecie”.