Autorzy projektu – duet reżyserski The Kissinger Twins, czyli Dawid Marcinkowski i Kasia Kifert, mówią, że jego historia sięga roku 2013, gdy zdobylii nagrodę Webby Awards za projekt transmedialny „The Trip” z muzyką Andrzeja Smolika.
@jacktorrancetrip zainspirowany był prawdziwym wydarzeniem. W trakcie wakacji i na Samoa twórcy projektu spotkali Jacka Torrance, 80 letniego reżysera, który twierdził, że lądowanie na księżycu to mistyfikacja, za którą stał on sam. Rozmowa z nim była na tyle inspirująca, że postanowili zrobić w oparciu o nią projekt. Lądowanie na księżycu oraz medialne manipulacje tamtej epoki zestawione zostają z masową inwigilacją doby internetu. Jack Torrance stał się bohaterem idealnie pasującym do epoki post-prawdy.
Zobacz również
Zobacz grafikę w większym rozmiarze
„Interesuje nas to, w jakim stopniu ograniczenia platformy zestawione z rosnącą liczbą oferowanych funkcji mogą zostać kreatywnie wykorzystane do opowiadania historii. Dużo pracowaliśmy ostatnio w VR, to fantastyczne medium, ale w pewnym momencie poczuliśmy potrzebę zrealizowania czegoś prostszego z minimalnym nakładem technologii – stąd Instagram.” – komentują wybór platformy autorzy projektu.
Podczas trwania zimowych Igrzysk Olimpijskich, Toyota uruchomiła specjalne konto na Instagramie @SeeLikeMenna, które zabiera ludzi w świat widziany oczami 18-letniej brytyjskiej paraolimpijki Menny Fitzpatrick.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
@SeeLikeMenna zostało zaprojektowane w taki sposób, aby pokazać, że rywalizacja na Igrzyskach Paraolimpijskich nie jest łatwa. Filtr osłabienia wzroku powstał we współpracy z Fitzpatrick i jej widzącym przewodnikiem, Jennifer Kehoe. Przy realizacji pomagał Królewski Instytut dla Niewidomych w Londynie i zespół konsultantów okulistycznych, aby przekazać percepcję świata jak najdokładniej.
PS2
IGersi mają obecnie największe pole oddziaływania i doskonale wykorzystało to WWF. Do współpracy zaprosili 9 influencerów podróżniczych, którzy zrobili zdjęcia – piękne góry, plaża, rafa koralowa… Jak się okazuje to nie wszystko. Zdjęcia pokazują miejsce nie tylko „przed”, ale i „po”…