Głównym wyzwaniem, przed którym stoją osoby odpowiedzialne za komunikację wewnętrzną, jest tworzenie treści, które niosą za sobą nie tylko kompleksową informację o obecnej sytuacji firmy, ale również ich forma jest interesująca i angażująca dla pracowników. Dlatego przy tworzeniu strategii komunikacji wewnętrznej warto wykorzystać rozwiązania, które skutecznie przykuwają uwagę odbiorców w życiu codziennym. Jednym z takim narzędzi są stale zyskujące na popularności transmisje live. Wykorzystanie takiego formatu nie tylko daje nam możliwość błyskawicznego przekazania komunikatu, ale również pozwala na natychmiastową interakcję z odbiorcami.
Generacja Z na rynku pracy
Należy zwrócić uwagę na fakt, że od jakiegoś czasu na rynku pracy próbują odnaleźć się reprezentanci pokolenia Z, którzy na wszelkich płaszczyznach, także tych zawodowych, szukają różnorodności, stronią od rutyny, chętnie podejmują nowe wyzwania i wdrażają innowacyjne sposoby realizacji powierzonych im obowiązków. Równocześnie żyją w świecie, gdzie wszystko zabiega o ich uwagę, przez co firmowa komunikacja wewnętrzna w pewnym stopniu konkuruje z innymi źródłami informacji, z których korzystają. Dlatego tym bardziej planując wewnętrzną komunikację korporacyjną powinniśmy pamiętać o stałym budowaniu zainteresowania odbiorców tworzoną przez nas treścią.
Zobacz również
Chcąc tworzyć angażującą komunikację wewnętrzną warto wykorzystywać narzędzia, które dają możliwość interakcji z odbiorcą na żywo. Idealnie w tej roli sprawdza się livestreaming, który pozwala nie tylko biernie obserwować to, co firma przekazuje, ale również wpływać na przebieg tej komunikacji, np. poprzez zadawanie czy też odpowiadanie na pytania. Oczywiście od nas samych zależy, w jakim stopniu zaangażujemy odbiorców w trwającą transmisję.
Co dała nam pandemia?
Sytuacja pandemiczna w znaczącym stopniu zmieniła sposób, w jaki pracujemy. Stanęliśmy przed wyzwaniem, jakim jest wykorzystanie nowych sposobów komunikacyjnych, z pomocą Microsoft Teams, Zoom, Google Meets czy innych dostępnych na rynku platform. Wymienione rozwiązania pozwalają nie tylko brać udział wideokonferencjach, ale również dają możliwość tworzenia dedykowanych spotkań z wykorzystaniem narzędzi do tworzenia transmisji live. Wszystko jest na wyciągnięcie ręki i to teraz po stronie osób odpowiedzialnych za komunikację wewnętrzną jest to, jak wykorzystają możliwości, które dają wymienione platformy.
Transmisje live mogą być substytutem spotkań w firmie, które w czasie pandemii zostały ograniczone do bezwzględnego minimum. W trakcie ich trwania możemy nie tylko przekazywać kluczowe informacje dotyczące obecnej sytuacji w firmie, ale również zaplanować segmenty rozrywkowe takie jak: odpowiadanie na pytania prowadzących, występ artystyczne, czy też nawet możliwość zadzwonienia do studia programu.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Zastosowanie transmisji live
Transmisje live dają wiele możliwości do sprawnej i angażującej komunikacji. W naszej organizacji postanowiliśmy zastosować go w dwóch kluczowych sytuacjach.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Jedną z nich są tzw. town hall meetings, czyli cykliczne spotkanie pracowników z CEO firmy. Umożliwiają one nie tylko podsumowanie bieżącego działania firmy w danym okresie czy przedstawienia planów na nadchodzące tygodnie, ale przede wszystkim jest to okazja dla pracowników, aby zapytać o wszystko, co w danym momencie jest dla nich ważne. Takie podejście pozwala pokazać pełną transparentność organizacji oraz otwartą chęć dialogu z pracownikami. Odbiorca nie musi czekać na odpowiedź mailową, bo podczas transmisji na żywo dostaje odpowiedź na swoje pytanie w trakcie jej trwania. Może dopytać, jeżeli dalej występują jakieś niejasności. Planując taką aktywność musimy mieć na uwadze, że w trakcie transmisji mogą paść trudniejsze pytania, dlatego warto przygotować się na każdą ewentualność. Nie możemy pozwolić sobie na pozostawienie pytań bez odpowiedzi.
Drugą sytuacją jest kwartalny newsletter live, jakie realizujemy od kilku miesięcy. Zaskakująca forma tradycyjnego newslettera w postaci transmisji na żywo daje nam nie tylko możliwość poinformowanie pracowników o najważniejszych wydarzeniach, które miały miejsce w firmie, ale jest również pretekst do przygotowania dla nich elementów rozrywkowych. Może być to inspirowany telewizyjnymi teleturniejami konkurs z nagrodami lub nietypowa forma przedstawienia newsów (np. serwis newsowy prowadzony prosto z poruszającego się po mieście auta; format dobrze znany np. z programów typu Onet Rano). Luźniejsza formuła nie tylko przyciąga uwagę pracowników przed ekranami ich komputerów, ale również daje im chwile rozrywki podczas regularnego dnia pracy. Oczywiście taki program nie jest substytutem klasycznego newslettera czy też na bieżąco uzupełnianego intranetu, ale jest ciekawym wzbogaceniem repertuaru narzędzi w ramach dobrze działającej komunikacji wewnętrznej.
Jak wiele możemy zrobić samemu?
Postępująca minimalizacja i dostępność sprzętu pozwalają nam na stworzenie własnego studia do transmisji live z pomocą telefonu, który mamy w kieszeni oraz zwykłego komputera. Przy realizacji podstawowego studia do transmisji live warto zwrócić uwagę na poniższe programy:
- OBS (Open Broadcaster Software) – darmowy program służący do nagrywania wideo oraz transmisji na żywo. Za jego pomocą można w dowolny sposób kierować materiałami wyświetlanymi podczas transmisji live, zaczynając od widoku z kilku kamer do dodatkowych efektów przejść i animacji.
- EpocCam – program na urządzenia mobilne firmy Apple, dzięki któremu jesteśmy w stanie przekształcić nasz telefon w kamerę internetową. Odpowiednikiem na sprzęt działający na systemie android może być DroidCam.
Niezbędne do prowadzenia transmisji live jest także stabilne łącze internetowe. Przed rozpoczęciem nadawania należy sprawdzić, czy przepustowość sieci umożliwia nam prowadzenie livestreamu. Analizę można wykonać za pośrednictwem m.in. strony speedtest.net. Minimalna wartość upload powinna mieścić się między 4 a 6 Mbps. Większą stabilność zapewni nam również podłączenie do Internetu za pomocą kabla Ethernet.
Warto też zaopatrzyć się w mikrofon, który podłączymy do portu USB oraz statyw pozwalający na ustabilizowanie ujęcia z kamery, a całość zrealizować w dobrze doświetlonym pomieszczeniu. Tak naprawdę małym nakładem finansowym jesteśmy w stanie stworzyć studio, które pozwoli na dowolny streaming treści za pośrednictwem Microsoft Teams, Zoom czy Google Meets.
Pomiar efektów
Jedną z najważniejszych zalet transmisji live jest fakt, że na bieżąco możemy monitorować zainteresowanie odbiorców treściami, które do nich kierujemy. Zaangażowanie mierzymy przez komentarze publikowane przez naszych pracowników oraz przez aktualną liczbę uczestników transmisji. Dzięki temu możemy reagować na bieżąco i budować stałe zainteresowanie przekazywanym komunikatem.
Czy livestreaming może zastąpić tradycyjną komunikację wewnętrzną?
Postępujący rozwój technologii na pewno w znaczący sposób wpłynie na rozwój transmisji live. Z pewnością planując strategię komunikacji wewnętrznej musimy brać pod uwagę ten format, bo jak mało który pozwala nam na natychmiastową interakcję z odbiorcą, a to właśnie budowanie zaangażowanego zespołu pracowników powinno być naszym priorytetem. Jednak nie możemy traktować transmisji live jako substytutu tradycyjnych narzędzi komunikacyjnych. Livestreaming powinien być uzupełnieniem dobrze funkcjonującej strategii komunikacji wewnętrznej w każdej firmie, bez względu na jej wielkość.