Wiedza o różnych mechanizmach podprogowych daje marketerom ogromne możliwości. Jak wyobrażasz sobie wpływ neuromarketingu na branżę w ciągu najbliższych lat?
Neuromarketing jest jednym z wielu narzędzi, które będą określały warunki badawcze w przyszłości – oprócz tego, zobaczymy również wprowadzenie psychologii behawioralnej, czyli obserwowanie konsumentów w ich własnych domach itp. Wszystkie te dane wyjściowe pomogą nam lepiej zrozumieć klienta i tym samym stworzyć lepsze marki, lepsze doświadczenia konsumenckie, lepsze produkty i lepsze oraz bardziej efektywne interakcje z klientami. Dziś coraz trudniej zdobyć konsumenta – badania muszą wznosić na wyższy poziom – takie inicjatywy pomogą drastycznie poprawić sytuację.
Jakie są według Ciebie najważniejsze wyzwania, które stoją obecnie przed branżą marketingową?
Żeby przebić się przez ogromną ilość danych, które otrzymujemy codziennie na temat zachowań konsumentów – mamy mnóstwo danych, ale nie mamy informacji. Wyzwaniem jest uzyskanie odpowiednich danych, wydobycie ich właściwą drogą i połączenie wniosków z działaniem.
Zobacz również
Neuromarketing jest przez niektórych uważany za niemoralny. Jak radzisz sobie z takimi zarzutami?
Oczywiście – jeśli jest stosowany w niewłaściwy sposób. Mam na myśli, jeśli używasz go do zdobycia wyborców sprawienia, żeby dzieci paliły czy były niezdrowe, zgadzam się. Jednak neuromarketing może być również używany w dobrych celach. Niedawno stworzyłem potężną kampanię przeciw paleniu, wykorzystując wiedzę o mózgu. To jest jak młotek i gwoździe – można użyć młotka, żeby powiesić obraz lub uderzyć kogoś w głowie. Wolę pierwszą opcję.
Jak to jest doradzać takim firmom jak McDonald’s, Procter & Gamble, The Walt Disney Company czy RedBull? Czujesz, że masz rzeczywisty wpływ na to, co robią?
Lepiej zapytać ich. Wyniki naszej pracy wydają się mieć naprawdę dobry efekt w 9 na 10 przypadków. Wszystko na temat współpracy – jeśli klient jest skłonny do zmiany – wyniki mogą być niesamowite. Jeśli nie – cóż wtedy może z tego wyjść nieco smutna historia.
Twoja przygoda z marketingiem, brandingiem trwa już wiele lat. Czy pamiętasz rzecz, która najbardziej zaskoczyła Cię w ciągu tego czasu?
Jak wszystko zamieniło się w marki – i jak my wszyscy uświadamiamy sobie, że sami siebie traktujemy się jak marki. Przewidziałem to w 2003 roku w książce BrandChild, ale muszę przyznać, że stopień, w jakim to się stało, zaskoczył mnie.
#PolecajkiNM cz. 32: czego szukaliśmy w Google’u, Kryzysometr 2024/25, rynek dóbr luksusowych w Polsce
O czym będziesz mówił na SAP Forum?
O znaczeniu łączenia dużych i małych danych. O znaczeniu nietracenia kontaktu z ludzką stroną konsumenta.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Przyjazd na SAP Forum będzie Twoim pierwszym pobytem w Polsce? Odwiedzisz nas jeszcze?
Byłem tu 4 razy – głównie dla Nestle i innych naszych globalnych klientów. Wrócę ponownie – absolutnie – kocham Polskę.
W Twojej opinii technologia pomaga osiągnąć sukces w biznesie? Zwłaszcza w sprzedaży?
Czasami. Technologia jest narzędziem – nie rozwiązaniem, więc to wszystko zależy od sposobu korzystania z niej . Z jednej strony trudniej sprzedać coś konsumentom, z drugiej łatwiej. To trochę ironiczne . Łatwiej coś sprzedać, ponieważ firmy nagle mają zasięg globalny. Trudniej , ponieważ każdy może dotrzeć do każdego człowieka, a tym samym „filtr” konsumentów stał się gruby i sceptyczny.
Świat zmienia się dynamicznie i możemy zobaczyć duży wpływ technologii na marketing. Jak sytuacja będzie wyglądała w Twojej opinii za 10 lat?
Wszystko jest jak wahadło – na tym etapie technologii mówienie o przyszłości jest tylko domysłem. My się zmieniamy i adoptujemy, ale myślę, że to się zmieni. Dziś używanie smartfona jest ważniejsze niż seks, w rzeczywistości internet jest trzecią najważniejszą rzeczą w naszym życiu. To nie może być kontynuowane. Chodzi mi o to, że jeżeli wskoczy na pierwsze miejsce, niedługo nie będzie żadnych dzieci. Tak jak wszystko – te rzeczy muszą się zrównoważyć i osiągnąć bardziej naturalny poziom…. Domyślam się, że za 4 lata zaczniemy widzieć na to dowody.
Martin Lindstrom
Autor bestsellerowej „Zakupologii”, mówca i trener, który porywa tłumy swoimi żywiołowymi wystąpieniami i szokuje trafnością przewidywań trendów rynkowych. Martin zasiadał w zarządzie LEGO w wieku 12 lat! Uznany został przez TIME Magazine za jednego z najbardziej wpływowych ludzi na świecie. Jest założycielem i współzałożycielem gigantów na światowych rynkach rozwiązań internetowych dla firm. To także współautor sukcesów marketingowych wielkich marek, m.in.: McDonald’s, Procter & Gamble, The Walt Disney Company czy RedBull.