W swoich działaniach, w szczególności w social mediach, od jakiegoś czasu postawiliście na przedstawianie prawdziwych klientów oraz swoich pracowników. Dlaczego zdecydowaliście się na takie rozwiązanie? Jaka idea stała za cyklem #Profesjonaliści Wólczanka i projektem #MY Wólczanka?
Tak naprawdę oddaliśmy głos naszym klientom po to, aby dowiedzieć się czegoś nowego o sobie. Bohaterowie kampanii #My Wólczanka mają inne spojrzenie na produkt i jego komunikację niż my, pracownicy firmy, którzy na co dzień je tworzą. Nie poprzestaliśmy na jednej osobie, ale do współpracy zaprosiliśmy kilkunastu ambasadorów, których różnią wiek, zawody, pasje… Polifonia narracji sprawiła, że mieliśmy okazję zaprezentować Wólczankę widzianą z wielu różnych punktów widzenia, podkreślając tym samym jedną z najważniejszych wartości naszej marki, czyli uniwersalność.
Zobacz również
Jakie są waszym zdaniem największe zalety wykorzystania własnych klientów w komunikacji? Co charakteryzuje taki przekaz?
Z naszego punktu widzenia zaproszenie ich do kampanii zwiększyło wiarygodność przekazu. Otrzymaliśmy bardzo wiele pozytywnych opinii na temat projektu i to zarówno ze strony branży, jak i przede wszystkim naszych klientów, którzy entuzjastycznie wypowiadali się na temat projektu w naszych kanałach social media. Gdybyśmy planowali kontynuację akcji mamy już w zanadrzu spore grono zainteresowanych.
Co jest najtrudniejszego w realizowaniu projektów z udziałem klientów?
#NMPoleca: Jak piękny design zwiększa konwersję w e-commerce? Tips & Tricks od IdoSell
Wyzwaniem przy tego typu projektach jest z pewnością praca na planie sesji zdjęciowej. Nie możemy zapominać, że nasi bohaterowie to osoby, które wcześniej nie miały doświadczenia przed obiektywem. Zadaniem ekipy było sprawienie, aby mieli szansę rozwinąć skrzydła i poczuć się jak profesjonalni modele. Patrząc na ostateczny efekt, można chyba śmiało powiedzieć, że udało nam się osiągnąć ten cel.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Jakie jeszcze projekty z udziałem pracowników i klientów macie w planach?
#My Wólczanka to już kolejny z projektów, do którego zaprosiliśmy osoby niebędące modelami. Od kilku sezonów realizujemy cykl Profesjonaliści współtworzony z osobami, którym zarówno w pracy, jak i w codziennym życiu towarzyszą koszule Wólczanki. Z okazji Dnia Kobiet powstał także cykl Super Kobiety, do którego zaprosiliśmy nasze koleżanki z firmy, tworzące na co dzień produkt i jego komunikację. Stworzyliśmy własny język, który okazał się pomocny także w czasie kryzysu związanego z pandemią. Wraz z promocją akcji #My Wólczanka Pomagamy, w ramach której przekazujemy środki finansowe na wsparcie Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala im. Wł. Biegańskiego w Łodzi to właśnie pracownicy Wólczanki stali się trzonem naszej komunikacji, samodzielnie tworząc zdjęcia wykorzystywane później na stronie internetowej, w newsletterach czy w kanałach social media.
Wiele Waszych sklepów zostało zamkniętych z powodu pandemii. Jak bardzo odczuwacie skutki kryzysu związanego z koronawirusem i jak staracie się temu przeciwdziałać? Jak wpłynie on na Wasze działania marketingowe?
Pandemia i wszystkie wynikające z niej konsekwencje są wyjątkowo dotkliwe dla naszej branży. Nikt wcześniej nie wyobrażał sobie, że przyjdzie nam zmierzyć się z takim wyzwaniem. Wierzymy jednak, że dziesięciolecia doświadczenia, które definiuje Wólczankę jako eksperta w swojej dziedzinie, pozwolą nam utrzymać naszych klientów i ostatecznie wyjdziemy z kryzysu obronną ręką.