Komentator sportowy i dziennikarz związany z Telewizją Polską kolejny raz w ogniu krytyki. Niespełna miesiąc temu pisaliśmy o tym, że dziennikarz wystąpił w wulgarnym i seksistowskim spocie promującym federację Gromda, której był współwłaścicielem.
Kilka tygodni po odejściu z Gromdy Borek opublikował spot, w którym reklamuje wódkę Wychowana w Luksusie. Choć tym razem trwający ponad minutę film nie zawiera żadnych wulgaryzmów, a co więcej – nie słyszymy w nim nawet słowa „wódka”, mężczyzna kolejny raz budzi oburzenie, naruszając zasady etyki dziennikarskiej.
Zobacz również
Na początku spotu Mateusz Borek zaznacza, że komunikat jest przeznaczony wyłącznie dla osób dorosłych, aby następnie zaprezentować dwa produkty marki Wychowana w Luksusie. Dziennikarz zachwala walory smakowe wódki oraz przekazuje informację o zniżce na zakupy w „specjalistycznych sklepach”.
Dziennikarze z ostrą krytyką
Mateusz Borek jest związany nie tylko z Kanałem Sportowym na YouTube, ale także współpracuje z Viaplay oraz TVP. Reklama wódki z udziałem dziennikarza, prezentera telewizyjnego i komentatora sportowego spotkała się z głosami krytyki w branży dziennikarskiej.
#NMPoleca: Jak piękny design zwiększa konwersję w e-commerce? Tips & Tricks od IdoSell
Coraz mniej dziennikarz, coraz bardziej sportowy influencer. Taka prawda, taki jego wybór – skomentował Łukasz Rogojsz z Gazeta.pl.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Dziennikarz sportowy, dziennikarz TVP, człowiek który jest dla wielu młodych ludzi autorytetem, postanowił dorobić, reklamując wódę!!! To wszystko w kraju, w którym nadużywanie alkoholu jest problemem społecznym, przyczyną dramatów wielu rodzin. O co tu chodzi!? – skrytykował na Twitterze Michał Janczura z TOK FM.
W sieci pojawiły się pytania, czy reklamowanie wódki w mediach społecznościowych przez dziennikarza Telewizji Polskiej jest w ogóle… zgodne z prawem. Szymon Jadczak z Wirtualnej Polski, przytoczył na Twitterze artykuł ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, pod którym znalazł się komentarz Mateusza Borka. Dziennikarz tłumaczył, że promowanie wódki to forma pomocy młodym przedsiębiorcom.
Widzisz, Ty wiesz lepiej niz ja, czy dorobic czy pomoc po kolezensku mlodym przedsiebiorcom, ktorych zabija system podatkowy. Do Twojego kolegi z redakcji Iwanczyka też chodzilem cala lata za darmo, by mu pomoc wypromowac audycje. Nawet za paliwo nie chcialem. — Mateusz Borek (@BorekMati) April 8, 2022
TVP przypomina o Kodeksie Etyki Dziennikarskiej
Głos w sprawie zabrała także Telewizja Polska, z którą od 2020 roku współpracuje Borek, udzielając komentarzy podczas rozgrywek sportowych oraz prowadząc studio ekspertów podczas transmisji meczów piłki nożnej.
Obowiązujący w Telewizji Polskiej kodeks mówi m.in. o tym, że „dziennikarzowi nie wolno występować w reklamie i zajmować się akwizycją reklam ani uczestniczyć w przedsięwzięciach promocyjnych i wypowiadać się w publikacjach promocyjnych z wyjątkiem akcji charytatywnych”.
Pomimo tego, że Telewizji Polskiej nie wiążą z panem Mateuszem Borkiem żadne stałe kontrakty, to jednak TVP stoi na stanowisku, że jak każdego dziennikarza obowiązuje go Kodeks Etyki Dziennikarskiej. Nawet freelancer dbający o swój dziennikarski status i obiektywizm powinien go przestrzegać – czytamy w komunikacie TVP skierowanym do portalu Wirtualnemedia.pl.