Budując strategię pozyskiwania ruchu organicznego, nie możemy zapominać o konkurentach – nasza domena będzie przecież rywalizowała w SERP-ach o kliknięcia użytkowników z innymi podmiotami. Choć naszym celem powinno być pozyskanie ruchu z bezpłatnych wyników Google kosztem konkurentów, nie możemy zapominać, że możemy się również dużo nauczyć od rywali. Jak więc analizować konkurentów SEO, aby wyciągać wartościowe wnioski?
Czemu w ogóle zwracać uwagę na konkurentów?
Analiza konkurencji pozwala nam na poznanie mocnych i słabych stron naszych konkurentów, które później mogą stać się naszymi szansami lub zagrożeniami. Na podstawie analiz oraz odpowiednich wniosków możemy następnie dopracować lub całkowicie przemodelować strategię pozycjonowania strony internetowej, aby osiągnąć najwyższą pozycję w wynikach wyszukiwania. Można więc uznać, że w działaniach SEO monitorowanie konkurencji jest niezbędne. Ale na co konkretnie zwrócić uwagę? Co jest istotne podczas analizy, a co ma marginalne znaczenie?
Jak zdefiniować konkurencję w SEO? Dlaczego konkurent biznesowy nie zawsze jest bezpośrednim konkurentem w wynikach wyszukiwania?
Zanim zaczniemy analizować naszą konkurencję, musimy się dowiedzieć, kto jest właściwie naszym rywalem w SERP – inaczej zmarnujemy czas.
Zobacz również
Analiza konkurencji w małych serwisach
W przypadku małych, lokalnych serwisów taką analizę możemy wykonać w sposób ręczny, np. wpisując interesujące nas słowo kluczowe do wyszukiwarki Google i obserwując wyniki wyszukiwania. Taką analizę należy przeprowadzić dla wszystkich interesujących nas fraz kluczowych, co pozwoli na uzyskanie kompletnej listy konkurencyjnych serwisów. W większości lokalnych działalności lista domen będzie zbliżona dla każdego słowa kluczowego.
Analiza konkurencji w dużych serwisach
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
W trakcie analizy konkurencji dla dużych serwisów lub sklepów internetowych analiza ręczna będzie skuteczna, ale bardzo czasochłonna. Do skrócenia tego procesu możemy użyć płatnych narzędzi analitycznych, np. senuto.com, semstorm.com lub ahrefs.com. Po wpisaniu naszej domeny otrzymamy listę serwisów, które wyświetlają się na takie same słowa kluczowe jak nasza witryna.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Konkurenci biznesowi a konkurenci SEO
Zarówno w przypadku większych serwisów, jak i mniejszych domen nie każdy wytypowany wcześniej konkurent biznesowy pojawi się na tak skonstruowanej liście – nie wszyscy z nich dbają przecież o pozyskanie ruchu z organicznych wyników Google.
Często w wynikach wyszukiwania nie będziemy konkurować z konkurentami biznesowymi, a z dużymi serwisami, takimi jak generatory ofert typu allegro.pl lub olx.pl. Wynika to z faktu, że niektóre serwisy specjalizują się wyłącznie w działaniach online oraz posiadają dużo szerszy asortyment od naszego, natomiast nasza działalność może się koncentrować na konkretnych usługach lub pokrywać tylko jeden konkretny segment.
W przypadku działań SEO konkurent biznesowy nie zawsze jest więc bezpośrednim konkurentem w wynikach wyszukiwania. Poprawne zdefiniowanie SEO konkurentów to warunek wstępny do przeprowadzenia skutecznej analizy.
Co brać pod uwagę, analizując konkurencję? Podstawowe parametry SEO
W przypadku gdy mamy listę domen, z którymi bezpośrednio konkurujemy w SERP, możemy zacząć porównywać najważniejsze parametry SEO. Skupmy się na najważniejszych podstawowych parametrach, które możemy wyciągnąć z narzędzi analitycznych typu ahrefs.com. W przypadku analizy konkurentów parametry SEO możemy podzielić na zewnętrzne i wewnętrzne.
Do zewnętrznych zaliczamy:
DR (domain rating) – dzięki temu parametrowi możemy ocenić ogólną moc domeny na podstawie linków prowadzących do serwisu. Im wyższy DR, tym lepiej. Możemy porównać DR naszej domeny z DR domen wszystkich konkurentów, a w konsekwencji ocenić, do której domeny linkuje najwięcej wartościowych serwisów.
Liczba linków prowadzących do serwisu – na tej podstawie możemy sprawdzić, który z konkurentów aktywnie pozyskuje linki prowadzące do serwisu, a który w tej strefie pozostaje bierny. Linki prowadzące do konkurencyjnego serwisu możemy następnie porównać z linkami do naszej domeny.
Liczba zaindeksowanych zakładek serwisu – poprzez wywołanie komendy site:naszadomena.pl w wyszukiwarce możemy oszacować liczbę zaindeksowanych zakładek serwisu. Nie jest to idealne narzędzie, ale daje nam ogólny wgląd, czy roboty indeksujące Google docierają do wszystkich zakładek w serwisie.
Przytoczone powyżej wskaźniki można również porównywać dzięki darmowym narzędziom, takimi jak m.in:
Do wewnętrznych zaliczamy:
Zakres strategii – powinniśmy zweryfikować, czy nasi konkurencji prowadzą bloga lub sekcję poradnikową dla swoich klientów, tym samym docierając do użytkowników na różnym etapie lejka sprzedażowego.
Poprawność metadanych – do zweryfikowania tych elementów (długość title, długość meta description, unikalność) możemy użyć narzędzia Screaming Frog. Dzięki narzędziu otrzymamy wszystkie metadane – możemy w łatwy sposób ocenić, czy są za długie, czy za krótkie oraz czy są unikalne.
Czego jeszcze możemy dowiedzieć się o konkurentach SEO?
Po wybraniu i przeanalizowaniu podstawowych informacji o naszych konkurentach przyszła kolej na wyciągnięcie odpowiednich wniosków. Dzięki analizie możemy dowiedzieć się wielu istotnych informacji o naszej bezpośredniej konkurencji. Możemy sprawdzić, czy nasz konkurent prowadzi działania SEO, czy aktywnie tworzy treści do serwisu (dzięki czemu może np. pozyskiwać naturalne wzmianki w sieci) oraz czy zadbał o poprawność metadanych w całym serwisie.
Dzięki analizie SEO konkurenta możemy również dowiedzieć się, z jakich fraz pozyskuje on najwięcej ruchu. Być może nasz sklep nie znajduje się na wysokich pozycjach na te frazy i tym samym nie konwertuje.
Analiza konkurencji w e-commerce – dlaczego wielkość asortymentu ma znaczenie?
W przypadku analizowania otoczenia konkurencyjnego naszego sklepu internetowego należy szczególnie zwrócić uwagę na wielkość asortymentu danego konkurenta. Podczas analizy może się okazać, że ruch z wyników organicznych naszego konkurenta jest znacznie wyższy niż ruch organiczny prowadzący do naszego sklepu. Po przeanalizowaniu wszystkich podstawowych czynników okazuje się, że nie odstajemy pod żadnym aspektem od naszych konkurentów i nie możemy znaleźć przyczyny mniejszego ruchu organicznego.
Najprawdopodobniej przyczyna takiego obrotu spraw tkwi w wielkości asortymentu naszego konkurenta. Być może posiada on więcej produktów, a tym samym wyświetla się na więcej fraz kluczowych i zbiera więcej ruchu (pamiętajmy jednak, że ruch ten nie zabiera nam potencjalnych klientów, gdyż w swojej ofercie nie posiadamy produktów, które posiada nasza konkurencja). Jedynym wyjściem do pozyskania ruchu z tych fraz jest rozszerzenie naszego asortymentu o brakujące produkty. Zauważmy, że analizując w ten sposób sklepy konkurenta, uzyskujemy również informacje o tym, jakie kategorie czy konkretne produkty cieszą się popularnością konsumentów.
Nieustanna analiza konkurentów się opłaca
Reasumując: do skutecznych działań SEO niezbędna jest analiza konkurentów – jednak nie tylko taka na początkowym etapie działań, ale przeprowadzana regularnie. Dobrą praktyką jest monitorowanie na bieżąco prac u konkurentów oraz dostosowywanie swojej strategii do ich działań. Wnioski uzyskane z analizy konkurencji pozwolą nam nie tylko na zdefiniowanie ewentualnego dystansu dzielącego nas od konkurenta, ale również na zwrócenie uwagi na biznesowy wymiar SEO, taki jak np. popularność konkretnej kategorii produktów – dzięki temu możemy nie tylko podejmować lepsze decyzje SEO, ale i lepiej rozumieć naszą branżę oraz potencjalnych klientów.