Wygląda na to, że pranki, zaskakiwanie, a nawet straszenie, na dobre wpisały się w strategię Netflixa. Serwis streamingowy promował film „Nie patrz w górę”, nabierając ludzi, że do Ziemi zbliża się kometa. Z kolei reklamując „Wiedźmina”, w największych miastach ulokował ogromne potwory. Straszny prank z udziałem duchów był częścią kampanii promującej film „A Classic Horror Story”.
Nowy serial Netflixa „All of Us Are Dead”, pełen potworów w ludzkiej skórze, doczekał się równie przerażającej kampanii promocyjnej. Horror opowiada o grupie licealistów uwięzionych w szkole, podczas gdy wokół szaleje epidemia wirusa zamieniającego ludzi w zombie.
Zobacz również
Netflix w godzinach szczytu wypuścił na ulice jednego z miast Tajlandii niezwykły szkolny autobus. Na pojeździe poplamionym krwią nie zabrakło tytułu serialu i logo platformy. Najważniejsze jednak rozgrywało się w oknach autobusu, które zamiast w szyby, zostały wyposażone w duże ekrany LED. Oczom kierowców i przechodniów ukazały się dramatyczne sceny – zakrwawione postacie uderzające pięściami w szyby pojazdu, a wśród nich wijące się w agonii zombie. Do udziału w kampanii zaangażowano również aktorów, którzy wcielili się w potwory i wybiegli w stronę przechodniów.
Autobus rodem z horroru został uwieczniony przez dziesiątki smartfonów w rękach obserwatorów i szybko obiegł internet. Nie powinno dziwić, że krwawy spektakl spotkał się ze skrajnymi opiniami. Wielu internautów docenia kreatywność serwisu, podczas gdy inni krytykują kampanię, twierdząc, że stanowi zagrożenie w przestrzeni publicznej i jest nieodpowiednia dla dzieci czy osób wrażliwych na widok krwi.
Czy mimo kontrowersji, kampania przyczyni się do wzrostu popularności serialu? Koreańska produkcja zaledwie po trzech dniach od premiery zyskuje sławę i zdobywa miejsca w pierwszej dziesiątce najpopularniejszych seriali w wielu krajach, a niektórzy wróżą jej sukces na miarę „Squid game”.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
PS
Netflix nawiązał długofalową współpracę z Łódzką Szkołą Filmową, która ma na celu wsparcie młodych filmowców i praktyczne przygotowanie ich do rozpoczęcia kariery w branży.
Słuchaj podcastu NowyMarketing