Zaopiekuje się nim agencja PowerEvents, która w 2017 roku świętuje jubileusz 10-lecia działalności.
Choć wydaje nam się, że krasnale zamieszkują Wrocław od zawsze, pierwszy krasnal z brązu dotarł do stolicy Dolnego Śląska dopiero w 2001 roku. Od tego czasu rodzina skrzatów stale się powiększa i zadomowiła się na dobre w różnych zakątkach naszego miasta. Ponad 300 członków właśnie przyjęło do swojego grona nowego członka.
Zobacz również
-
Piotr Szeleszczuk (Decathlon): Chcemy, żeby Work-Sport Balance było zapamiętane i zostało z nami na dłużej
-
#PrzeglądTygodnia [11.10-17.10.24]: kto odpowiada za nieetyczne działania influencerów, Allegro rezygnuje ze sprzedaży alkoholi, Pet Crocs, czyli obuwie dla psów
-
#PolecajkiNM cz. 27: bar The 007, Meaningful Brands™ 2024 Global report, eksperyment Zimbardo w erze AI, design cyfrowy dla zdrowia psychicznego
Wodzirej? Pleciuga? Zgrywus? Około 600 osób przez tydzień próbowało wybrać, jakie imię najlepiej będzie charakteryzować nowego skrzata. Swoje propozycje przedstawiali w komentarzach na profilu Facebookowym wrocławskiej agencji PowerEvents, która zaprosiła tajemniczego krasnala do miasta nad Odrą, a we wtorek 19 grudnia przywitała go hucznie razem z mieszkańcami. Powerka można zobaczyć na rogu Rynku i placu Solnego, niedaleko restauracji Novocaina.
O nowym krasnalu już wiemy, że roznosi go energia, ma niespożyty optymizm i głowę pełną pomysłów. Kiedy o godz. 14.00 wyłonił się spod niebieskiej kurtyny, zobaczyliśmy skrzata w zawadiackich okularach, z trąbką i balonami – symbolami dobrej zabawy. Choć przy pierwszym zapoznaniu sprawia wrażenie, że traktuje otoczenie z przymrużeniem oka, każdą imprezę przygotuje profesjonalnie od A do Z.
Pierwszym zadaniem nowego krasnala było celebrowanie 10-lecia działalności agencji. Z okazji urodzin zarządził, aby poczęstować tortem obecnych na imprezie powitalnej. To już dziewiąty z dziesięciu niecodziennych prezentów od PowerEvents dla wrocławian w 2017 roku. Każda z akcji 10/10 miała na celu zapewnić mieszkańcom atrakcje, których na co dzień przeważnie nie mają szansy doświadczyć. Agencja umożliwiła cheerleaderkom z Wrocławia wyjazd do USA na mecz Marcina Gortata w lidze koszykówki NBA, przeniosła seniorów do wirtualnego świata dzięki okularom VR, a nawet zaaranżowała specjalny muzyczny tramwaj, który zapraszał pasażerów do tańca.
#PolecajkiNM cz. 27: bar The 007, Meaningful Brands™ 2024 Global report, eksperyment Zimbardo w erze AI, design cyfrowy dla zdrowia psychicznego
Po przeprowadzeniu wydarzeń dla różnych grup mieszkańców, postanowiliśmy, że chcemy stworzyć coś, co zostanie w naszym mieście na lata. Rynek jest najbardziej charakterystycznym miejscem Wrocławia, a krasnale – prawdziwymi ambasadorami. Powerek dobrze oddaje duszę naszej kreatywności, ale również nutkę szaleństwa, czyli to, czym zajmujemy się na co dzień. – POWIEDZIAŁ PAWEŁ HABERKA, GENERAL MANAGER POWEREVENTS.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Za sprawą nowego krasnala dobra energia na pewno nie opuści mieszkańców z końcem 2017 roku. Mimo że z rynkowych pierzei znikną wkrótce świąteczne domki, klimat dobrej zabawy we Wrocławiu będzie trwał w najlepsze przez wszystkie miesiące w roku.
Powerek powstał dzięki wspólnej pracy agencji i autorki figurki Beaty Zwolańskiej-Hołod, która nadała ostateczny kształt najbardziej energetycznemu krasnalowi w naszym mieście. Artystka wykonuje rzeźby z brązu od kilkunastu lat. Do tej pory w jej pracowni powstało już ponad 100 wrocławskich krasnali.